Dziewczyński świat!

Grzyweczka

Hallo? Jest tutaj może jakaś fanka heartagram'u?
Bo ja kocham. Kocham. Kocham. KOCHAM!!!
*rozpływa się*
A szczególnie światełko :*.

HIM - fiński zespół love metalowy, założony przez Villego Valo w 1991 roku w Helsinkach.
Jego pełna nazwa brzmi His Infernal Majesty, co oznacza Jego Piekielna Wysokość. Twórczość zespołu rock, z elementami metalu oraz glam rocka.Muzycy swoją muzykę określają jako love metal. Wśród inspiracji członków HIM, znajdują się zespoły Black Sabbath, Ozzy Osbourne,Iggy Pop, The Ramones, Sisters Of Mercy, Pink Floyd
Skład:
Ville Hermanni Valo - wokal
Mikko Henrik Julius "Mige" Paananen - bas
Mikko Viljami Lindstorm (Lily Lazer)- gitara
Mikko "Gas" Karppinen - perkusja
Janne Johannes "Burton" Purttinen - klawisze

Teledyski:
Wicked Game
When Love And Death Embrace
Join Me
Right Here In My Arms
Poison Girl
Gone With The Sin
Pretending
In Joy And Sorrow

Dyskografia:

Greatest Lovesongs Vol. 666 (1997)

Razorblade Romance (2000)

Deep Shadows And Brilliant Highlights (2001)

Love Metal (2003)

And Love Said No - The Greatests Hits 1997 - 2004

Dark Light (2005)

Venus Doom (2007)
Coming on 04.09.2007

DVD:
The Video Collection: 1997 - 2003 (2004)
Love Metal Archives vol. 1 (2005)

greenfish

HIM- słabe, marne, kojarzy mi sie z kindegotami.
A heartagram to symblo mówiący wiele. I lubię go.

Mischievous

Boze, nie. Jestem na gadu meczona przez jednego kindergotha, ktory jest jego fanem i o mnie wystarczajaco odstrasza. A i muzyka mi sie nie podoba.

Grzyweczka

*gleba na bok* Odczytuję przyszłość - zostanę wróżką Laughing

.
Miło wiedzieć, ze odstraszam ludzi Laughing

.

Mischievous

Grzyweczka

Wiem :]. To była metafora taka xP. Ale żeby nie robić OT:
wypowiadac się xP.

tailyweily

Jeżeli to przypomina rock czy jakas muzyke gothike xD, to wogole nie moje klimaty =]

greenfish

Immoral

Wstyd, ale nigdy nie słyszałam żadnej ich piosenki. Może słyszałam, ale nie byłam tego świadoma.

Lene.

Kojarzę, a jakże.
Nie to, żebym była jakąś fanatyczną, śliniącą się fanką, ot, czasami sobie "Join in death", czy jakoś tak, włączę. Bo mi się dobrze kojarzy.

Viviane

Oj bardzo lubiłam kiedyś.
Teraz już trochę mniej, ale mimo wszystko nadal od czasu do czasu posłucham.

Tuuli

Lubie ich

Bo, bo są w końcu Finami! Very Happy

Dangerous.

nie przepadam za nimi.

Zimna_Kawa

Tak,to był zdecydowanie ciemny okres w mojej historii muzycznej.Słodki jak ulepek pop-metal.Ale jak ktoś lubi,niech słucha.

Evare

Blaghr... Nie.
Ogarnęły mnie spazmy śmiechu kiedy usłyszałam "Kiss of dawn".
Ładne gitary na początku, ale głosu Villego nie lubię:<

Missouri

Nie podoba mi się ich muzyka, zupełnie.
Bo tak naprawdę to nie wiadomo co to jest i z czym to się je.

wiater

Kiedyś ich lubiłam, teraz mi się przejedli.

Lothellie

Śmieszni są. Ale czasem dla rozluźnienia lubię posłuchać "Vampire Heart" albo "Join Me in Death".