Dziewczyński świat!

aqua16

Od 2 lat mam ciekawe hobby przynajmniej ja tak sądze bo zbieram "grosiki" czyli jedno groszówki narazie mam ich 1210 hehe Smile

Pozdro

greenfish

ja mam w wośpowej puszeczce ok 6 zł po 1 i 2 grosze
Mało stosunkowo, jeśli patrzeć na pojemnośc takiej puchy

aqua16

hehe no to niezle Very Happy

JonEczKa =)

a ja na przykład mam kartonik z 1-, 2-, 5-, i 10- groszówkami Smile

jest tam ze 20 złoty Smile

aqua Niezły wynik uzyskałaś Smile

brawa

pzdr

Mischievous

Zbieram caly rok i potem oddaje na "Gore Grosza".
Tak do tematu, a troszeczke offtopowo, to nienawidze jak ktos ma reszte zakupow i wyrzuca grosze na ulice. Juz lepiej bezdomnemu dac.

JonEczKa =)

aqua16

no iestety tacy są niktórzy ludzie , to jest przykre ale prawdziwe Cry

Clarissee

pół ogromnego słoika mam. żadne hobby. Ale co ja mam z tym zrobić?

tailyweily

Widziałam kiedyś, śliczny wazon podłużny, a wnim było dużoooo grosików... służył jako ozdoba na stoliczek... wygladalo ciekawie i ladnie ^^

Ameretat

Raz uzbierałam 30 zł jak posprzątałam pokój Laughing

Nie, nie zbieram tak na codzień. A często się zdarza, że np. nie mają w sklepie wydać, i wydają mi zamiast od 1.99 od 2 złotych.

A na WOŚP ja akurat tam chętnie sięgam do portfela. Gdyby nie oni, wiele dzieciaków w Polsce by nie było.

Dangerous.

U mnie w kieszeni zawsze walają sie 1 i 2 groszówki xD Tak ze spokojnie uzbierałoby sie 50 groszy ;D

JonEczKa =)

Gość

ano nawet lubie Wink

Pr!mC!a

Majeczka_mse

Ja zbieram po 1,2,5 groszy a potem wymieniam na grzbsze

Dangerous.

w sklpeach sie zawsze o drobniaki pytają ;]

aqua16

hehe nom

tailyweily

Pytają sie o drobniaki, bo sami pewnie też zbierają!

Dangerous.

nie.
Dlatego ze nigdy nie mają wydać.
"A dwa grosze może?" xD

tailyweily

A moze nie chcą? jezyk

Deana

Ja przez jakiś czas zbierałam grosze tylko jak zaczęły się wysypywać ze skarbonki to postanowiłam się ich pozbyć

Trufla

Kiedyś zbierałam groszaki.
Leżą cały czas w świni Smile

.
Czasami jak znajdę gdzieś w pokoju jakieś drobne, to dorzucam do niej.
Pewnie jest tam kilka złotych Smile

.

KaAtRiNaA

łooo no to sporo ich już uzbierałaś Very Happy

Ja wogóle wszystkie żółciaki wrzucam do skarbonki, ale potem pędze do Biedronki i wymieniam na grubszą monete Very Happy

teraz do wymiany czeka 7zł po 1,2,5 gr. Smile

Aralka

Też zbieram, ale nie tylko grosiki, również inne drobniaki.
Właśnie! Muszę policzyć ile tam jest ;D

karoola11

Missouri

Ale takie polskie, tak?
Hm, kiedyś, jak byłam mała i głupia bawiłam się w kolekcjonowanie monet.
Głównie okazjonalnie wybijanych i zagranicznych.
Leżą gdzieś na szafie i się kurzą.

wiater

Ja nie,a nie ale gdybym posprzatala pokoj jak Blair to bym miala z pol sloika jezyk

NiepOzOrna

Ja z samych 1,2 i 5 uzbierałam 10 zł ale żeby to w sklepie wymienić to im się liczyć nie chce...

Klajpie

Zawsze z tym hobby możesz udać się do banku. Tam mają codziennie setki jednogroszówek w papierowych rulonach. Ale gdzie byłaby przyjemność zbierania Smile

Flicka

NIezła sumka.
Ja nie zbieram.
Wszysto wrzucam do skarbonki, odkładam na koncert.

Dangerous.

Nie zbieram, bo zawsze wyciągam jak coś se chce kupić i np mi brakuje Oo'

~~KAROLINA~~

Ja zbieram. Z 1,2 i 5 groszy uzbierałam około 10 zł. Zbieram dalej, aby ta liczba rosła i rosła :] Potem wymienie je na pieniądze papierkowe, no i będę mieć więcej kasy ^^

Szalona Grażyna.

Też mam tego sporo. Ale tak z drugiej strony, to jakby każdy zbierał takie grosze i trzymał w domu, to zabrakłoby, że tak powiem "na rynku". Kiedyś gdzieś czytałam, że podobno przez to, że rodzice dają małym dzieciom takie drobne, a dzieci oczywiście nic z tym nie robią tylko trzymają, to brakuje monet w kraju. Czasami nachodzi mnie ochota wymiany, w sensie, że zapłacenia w jakimś sklepie takimi groszami, ale zawsze mi jakoś głupio i się wstydzę.

Ameretat

Też mam tego dużo, i też bym chętnie poszła je wymienić - ale już sobie wyobrażam miny ludzi stojących za mną w kolejce, złośliwe komentarze - no innymi słowy typowo polskie zachowanie Rolling Eyes

Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy z tego jak te grosze ułatwiają życie ekspedientkom - całe życie przecież się słyszy w kółko "Grosz będe wina...może być bez grosza?...wydam od trzech bo nie mam grosza..." grr.

samara

Niegdyś samo zbieranie mnie kręciło. Teraz już nie.
Ale czasem pomaga jak wspólnie składamy się na szlugi czy jakieś żarcie i trochę nam brakuje. Mam dużo grosików, bo wiele rzeczy kosztuje dziś np. 1,99 lub 2,99 - tak jakby nie mogła być pełna suma.
Mówi się o "grosiku na szczęście" i czasem to się rzeczywiście sprawdza.

Szalona Grażyna.

Malinova

nadalblondynka16

Też sobie zbieram, ale tak rekreacyjnie i nie wiem ile mam Wink

ale właśnie jak jest ich dużo i są w jakimś szklanym czymś to fajnie wyglądają Smile

aqua16

U mnie powoli przeradza sie to w chorobe Very Happy

. Hah doszłam do 4 tys . No i końca zbierania nie widac . A jak w sklepie miałabym z drobnych dac jedno groszówke to bym była chora Razz

.

cover008

Ja też zbieram
nie wiem ile dokładnie mam ale trochę tego jest ; D