Dziewczyński świat!

aJaWoleZozoOle

Od paru miesięcy chodzę na naukę grania na pianinie:P Może wy też chodziłyście na tego typu lekcje? Czego się uczyłyście? Dobrze gracie? Smile

tailyweily

Właściwie mój romans z fortepianem trwał krótko bo zaledwie dwa miesiące, jeszcze jak mała byłam... zrezygnowałam, bo nie miałam cierplowości i zawsze wolałam skrzypce. Teraz troche żałuje, no ale czasu nie zmienie. Am. mnie zaraziła muzyką fortepianową <3

Aurelka

Jak byłam mała też chodziłam, teeraz już gram sama, dla własnej przyjemnosci Wink

Ameretat

Shatine

Pianino w domu mam, ale potrafię tylko z jego pomocą gwałcić "Kiedy ranne wstają zorze" ^^

W mojej rodzinie, wśród znajomych nikt nie gra, a w domu stoi, bo kiedy się przyprowadzaliśmy, nie było go jak wynieść ; ) Acz muzyka fortepianowa naprawdę wspaniała, chociaż nic nie dorównuje skrzypcom.

Lady Romeo

Umiem grać. Te wybitne dzieła, kaleczę jak cholera (ładny rym^^), ale prostsze utwory- nie ma sprawy. Moja mama jest nauczycielką muzyki, Ona mnie uczyła jak miałam 5 lat Smile

ironically

Grałam przez 6 lat. Ale to była pomyłka i dziś uważam, że mogłam też czas poświęcić na coś innego. Ale gram chyba dobrze (; I przyznam że czasem przygrywam sobie w domu, tak z nudów. Szczególnie swoje ulubione piosenki. (;

Chika

Nie chodziłam na lekcje pianina i chodzić w przyszłości nie zamierzam. Jak już miałabym wybierać grę na jakimś instrumencie to wybrałabym gitarę, a nie to.

Az śmiać mi się chce, bo kiedyś mówiłam, ze nie znoszę gitary xd

blablabla

Kiedyś (czyt. w 1 i 2 klasie podstawówki Razz

) grałam, ale mój entuzjazm i zainteresowanie zanikło. Trochę żałuję, że przestałam, ale ciągle pamiętam 'Nad pięknym modrym Dunajem' na jedną rękę Cool

.