|
Dziewczyński świat! Forum dla dziewczyn :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:41, 10 Sie 2009 Temat postu: Jak wykończyć współlokatora . xD |
|
|
1) Kup komplet noży. Ostrz je każdej nocy, spoglądając na współlokatora i mrucząc pod nosem : ,,już niedługo...już niedługo"
2) Pod nieobecność współlokatora wyszyj na każdej parze jego majtek swoje inicjały. Potem oskarż go o ich kradzież pytając, co twoje gacie robią na jego półce.
3) Za każdym razem, kiedy twój współlokator wróci do domu, krzycz: "hurra,hurra wróciłeś!", tak głośno, jak potrafisz. Przez dziesięć minut tańcz i skacz dookoła pokoju. Potem usiądź. Bez przerwy zerkaj na zegarek, okazuj oznaki zniecierpliwienia i pytaj go, czy przypadkiem się gdzieś nie wybiera.
4) Zacznij kolekcjonować ziemniaki. Domaluj im twarze i nadaj imiona. Jednego z nich nazwij imieniem swojego współlokatora i posadź go na widocznym miejscu. Wieczorem kładź ziemniaka w łóżku współlokatora i nie pozwalaj mu się na nim położyć tłumacząc, że to miejsce jest już zajęte. Za każdym razem, kiedy będziesz zwracał się z czymś do współlokatora, mów do ziemniaka.
5) Każdej nocy udawaj, że mówisz przez sen. Zachwycaj się ciałem swojego współlokatora i snuj plany zdobycia go. Lunatykuj. Pakuj się do jego łóżka. Rano udawaj, że nic nie pamiętasz, ale nie zapominaj od czasu do czasu klepnąć go po tyłku.
6) Postaw butelkę (np. po wódce) na środku pokoju. 2 razy dziennie oddawaj jej hołd, co godzinę śpiewaj piosenki na jej cześć. Nie pozwalaj współlokatorowi wejść do pokoju bez zdjęcia butów i oddania butelce pokłonu. Nadaj współlokatorowi nowe, debilne imię i zwracaj się nim do niego mówiąc, że butelka ci to nakazała. Znoś do domu wiadra gnijących liści i urządzaj procesje, rozsypując je po wszystkich kątach.
7) Rozpowiedz miejscowym pijaczkom, że twój współlokator pędzi wyśmienity bimber. Dodaj, że oddaje litr za 10 kilo makulatury i odśpiewanie wybranej piosenki Krzysztofa Krawczyka.
Notoryczne wyżeraj z lodówki wszystko, co zostało przywiezione przez współlokatora. Potem głośno narzekaj i wytykaj mu, że jedzenie było niedobre i nieświeże. Wyrażaj przypuszczenie, że chciał cię otruć. Jeśli będzie protestował, nazwij go egoistą. Swoje jedzenie zabezpiecz w małej lodóweczce zamykanej na kłódkę.
9) Ścieraj kurze ulubionymi ubraniami współlokatora. Chwal jego gust mówiąc, że ubrania jego ulubionych marek idealnie wchłaniają kurz i brud.
10) Zacznij słuchać country. Potem zacznij grać country, pisząc piosenki o twoim współlokatorze i prosząc go o ich wysłuchanie i ocenę. Oglądaj westerny. Kup sobie pistolet na kapiszony i strzelaj w stronę współlokatora wykorzystując element zaskoczenia. Powyrzucaj jego ulubione płyty cd tłumacząc mu, że tylko country zasługuje na miano prawdziwej muzyki. Zwieź do mieszkania 100 kilogramów nawozu końskiego mówiąc, że tylko otoczony takim zapachem jesteś w stanie egzystować. od czasu do czasu zapytaj, czy wspołlokator nie mógłby dla ciebie wejść w rolę krowy, bo jeśli nie poćwiczysz rzucania lassem, zapewne niedługo wyjdziesz z wprawy.
xDDD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 19:53, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To ja powiem czym wykończyła mnie współlokatorka w ciągu dwóch tygodni wspólnego pobytu na wakacjach:
- Wychodzenie spod prysznica w adidasach i zostawianie tony piachu na podłodze w łazience
- Pranie majtek i wieszanie ich w pokoju [na Bardzo Skomplikowanej Konstrukcji ze sznurka] pomimo, że kilometrami ciągnęły się sznury na zewnątrz
- A przede wszystkim : płakanie z byle przyczyny (nie mogę tu upchnąć żelazka!) i głośny lament, narzekanie na dramatyczny stan swojego zdrowia i uprzedzanie innej współlokatorki, która dostała nad morzem okres, że tampon jej przebije błonę dziewiczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 9:27, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ameretat napisał: | To ja powiem czym wykończyła mnie współlokatorka w ciągu dwóch tygodni wspólnego pobytu na wakacjach:
- Wychodzenie spod prysznica w adidasach i zostawianie tony piachu na podłodze w łazience
- Pranie majtek i wieszanie ich w pokoju [na Bardzo Skomplikowanej Konstrukcji ze sznurka] pomimo, że kilometrami ciągnęły się sznury na zewnątrz
- A przede wszystkim : płakanie z byle przyczyny (nie mogę tu upchnąć żelazka!) i głośny lament, narzekanie na dramatyczny stan swojego zdrowia i uprzedzanie innej współlokatorki, która dostała nad morzem okres, że tampon jej przebije błonę dziewiczą. |
omg. xD
rozwaliłaś mnie tym . ; dd
jak byłam na obozie to moje koleżanki cały czas sie biły o coś ;p
jedna drugą waliła bułką a ta druga ją butem . xd
jak powiedziałam że sie przeprowadzam to sie uspokoiły ;]
i też suszyły sobie majtki na sznurku . xD
z tym ze one nie prały tego tylko płukały i wieszały dalej brudne ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olusha
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: LA < 3 Płeć: Dziewczyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 18:29, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem uczulona na wspólne korzystanie z łazienki, i naprawdę denerwuje mnie zachowywanie się jak ostatnia świnia i zostawianie po sobie syfu w łazience jakby ledwo ktoś uszedł z życiem z torpedowania...Do ścisłej czołówki należą:
- Kilometry włosów zapychające odpływ wanny/prysznica. Naprawdę aż tak ciężko się schylić i wyciągnąć te kłaki? To samo w umywalce, po czesaniu Mam odruch wymiotny jak się schylam do mycia zębów, a w odpływie włosy.
- Niespłukana po kąpieli wanna/prysznic. I tak nie wejdę do prysznica ani wanny boso, ale raz już miałam przyjemność nabić sobie (i dobrze że na tym się skończyło) sińca na całe plecy, bo szacowna współlokatorka zostawiła rozlany olejek w prysznicu
- Porozwijane bądź niezawinięte zużyte podpaski i tampony w otwartym koszu na śmieci.
- Pasta do zębów na kranie i całej umywalce. I lustrze.
Aha. I jeszcze uważam że moje rzeczy to moje rzeczy, a twoje to twoje. Nie przyszłoby mi do głowy grzebać komuś po szafkach bo szukam plastra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
slonecznik xp
Dziub Dziub
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: krakoff x3 Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:44, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ameretat zgadzam sie z tobą, nienawidze syfu w kibelku, szczególnie pozostawionych podpasek, nie wyciągniętych kłaków i (w moim przypadku) szamponu w kabinie prysznicowej!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
quentina
Teletubiś
Dołączył: 27 Lip 2020
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 13:34, 27 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
najlepiej sprawdza się góra śmieci magazynowana co najmniej 2 tygodnie, każdy ucieknie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|