Dziewczyński świat!

Carolajna

Fabuła:
Film opowiada historię dziewczyny zagubionej w światku nowojorskiej mody. Andrea jest świeżo po studiach dziennikarskich i pragnie rozpocząć pracę, najlepiej w magazynie "New Yorker". Gdy trafia na próbne kwalifikacje do słynnego Elias'Clark czuje się małą, nic nieznaczącą osobą pośród miliona pięknych i eleganckich kobiet. W mgnieniu oka dostaje pracę, za "którą miliony dziewczyn dałoby się zabić". Staje oko w oko z redaktor naczelną ekskluzywnego pisma o modzie "Runway"- Mirandą Priestly, która, zniechęcona przykrymi doświadczeniami z poprzednimi, ładnymi, lecz niezbyt rozumnymi asystentkami, postanawia przyjąć Andreę - dziewczynę bez gustu, smaku, wyczucia elegancji. Na początku Sacks ma problemy z zaklimatyzowaniem się, ponieważ jest zwykłą dziewczyną na posyłki, i to jeszcze wyśmiewaną z powodu braku modnych ciuchów, jednak z upływem czasu zdaje sobie sprawę, że potrafi wszystkim udowodnić swoją determinację. Z pomocą kolegi z pracy, Nigela, zmienia fryzurę, styl, staje się równa tym wszystkim dziewczynom, które podziwiała, po raz pierwszy przekraczając próg redakcji "Runwaya". Punktem kulminacyjnym jest wyjazd Andrei na targi jesienne do Paryża, która - oczywiście niechętnie - kradnie tym samym wieloletnie marzenia Emily, asystentki Mirandy, która, łącznie z utratą wyjazdu, traci również tytuł "Pierwszej asystentki", spadając na drugą. Kiedy dowiaduje się, że jej przyjaciółka Lily miała wypadek, a Miranda rzuca na jej barki niewykonalne zadanie, dochodzi do wniosku, że angażując się zbyt mocno w pracę i stawiając sobie wygórowane ambicje, straciła chłopaka oraz w pewnym stopniu zaufanie rodziny. Zrozpaczona, buntuje się i rzuca pracę w Runwayu, wraca do rodziny i zatrudnia się w czasopiśmie dla nastolatek. Ciekawostką jest, iż film powstał na podstawie książki Lauren Weisberger, która z kolei (jak głoszą plotki) jest zakamuflowaną biografią redaktor naczelnej Vogue'a, kultowego pisma o modzie.

Obsada:
Andrea Sacks - Anne Hathaway
Miranda Priestly - Meryl Streep
Emily - Emily Blunt
Nigel - Stanley Tucci
Nate - Adrian Grenier
Lily - Tracie Thoms
Doug - Rich Sommer
Christian Thompson - Simon Baker
Irv Ravitz - Tibor Feldman

Oglądałyście/liście?
Co sądzicie?

Ja byłam pod wrażeniem.

nusia18

Obejrzałam ten film, byl niezly, ale nie zachwycil mnie.. Dosc przewidywalny i chwilami nudny.. Jestem amatorka nieco ambitniejszego kina choc nie przecze, ze czasem lubie poogladac jakies romansidła czy cuś Razz

Ameretat

Pomimo że przeczytałam książkę w oryginale jak i polskim przekładzie, nigdy nie obejrzałam filmu. Ja wiem, jakoś niespecjalnie mnie znowu ciągnie, żeby kiedyś obejrzeć.

tailyweily

Oglądałam. Film boski... Ale nie to samo co książka.

Plina!

Nic szczególnego...
Fabułą "zbliżony'' do Ugly Betty.

Holy

Uwielbiam ten film i z przyjemnością przeczytałabym książkę. Wink

billiejean

Film oglądałam, bardzo mi się podobał, był lekki, treściwy, przesłanie było oczywiste ;-) więc z przyjemnością spędziłam ten czas.
Końcówka filmu mnie wręcz zaskoczyła, bo odczucia głownej bohaterki są zakamuflowane troche, (wydaje sie ze jest szczesliwa, prowadzi ciekawy tryb zycia, nabiera znajomosci, obraca sie w swiecie mody gdzie nic jej nie brakuje) Noi miłość jako lek i cel głowny w zyciu, jednak ta łatwość z jaką przyszła jej zdrada - mnie ro rozczarowało i zaskoczyło!)
Zawsze w filmie zwracamy uwagę na jakąś konkretną postać, utożsamiamy sie, przeżywamy, itepe.
Tym kimś była Miranda, kapitalnie mi się ją obserwowało - genialna postać, genialna aktorka ;)

Szalona Grażyna.

Film bardzo fajny. Moja siostra cioteczna twierdzi, że zawsze jej się strasznie podobał, ale po przeczytaniu książki jest jeszcze lepiej. jezyk

Też się wezmę na pewno za książkę.

Amy

Oglądałam film, a następnie przeczytałam książkę. Nie lubię takiej kolejności, ale w tym przypadku jakos tego specjalnie nie przeżyłam ;]
Książka była moim zdaniem lepsza. W filmie pominięto wątek przyjaciółki Andy, Lily (?), co uważam za duży minus. Poza tym, Miranda z książki była wredniejsza, co też przemawia za wersją pisaną. Mimo wszystko film mi się podobał i przyjemnie było go obejrzeć. Na pewno ekranizacja 'Diabła...' była lepsza od 'Wyznań zakupoholiczki', choć w przypadku książek jest moim zdaniem odwrotnie.

Lady Romeo

Książki niestety nie miałam okazji przeczytać, za to film posiadam nawet na DVD jezyk

. Ogólnie średnio mi siępodobał. Co prawda byłlekki fajny i w ogóle, ale trochę przewidywalny (;. A Andy wydaje mi się być dziewczyną trochę naiwną, zwyczajną i w dodatku podatną na wpływy inncyh. Postacią, którą podziwiam była Miranda of kors. ;D

Dangerous.

Film świetny, uwielbiam Meryl Streep *_*

blablabla

Pianka

Oglądałam ostatnio, świetny film. Tak jak i książka. Smile