Dziewczyński świat!

Sensitive

Slumdog. Milioner z ulicy − brytyjsko-amerykański melodramat kryminalny w reżyserii Danny'ego Boyle'a. Scenariusz filmu autorstwa Simona Beaufoya oparty został na kanwie powieści Slumdog. Milioner z ulicy autorstwa indyjskiego pisarza i dyplomaty Vikasa Swarupa.
Film został nagrodzony w 2009 roku 4 Złotymi Globami i 8 Oscarami.

Jamal Malik, hindus wychowany w slumsach Bombaju, bierze udział w programie Milionerzy. Zanim chłopak zdąży odpowiedzieć na ostatnie pytanie, aresztuje go policja. Śledczy nie wierzą, że może on mieć tak ogromną wiedzę. Torturują go i przesłuchują w podejrzeniu oszustwa. W zeznaniach Jamal opowiada o swoim życiu w dzielnicach nędzy, o związkach ze światem przestępczym i swej miłości, co zostaje przedstawione jako retrospekcja.
Oczywiście wikipedia.pl Wink

.

Sama z siebie pewnie bym nie oglądneła tego filmu ale mój brat go ściągnał i zaczęłam z nim oglądać. Film mi się bardzo podobał i wzbudził we mnie pozytywne emocje Wink

. Moim zdaniem dość ciekawie zrobiony film Wink

.
A wy co sądzicie? Oglądałyście może? Wink

Dangerous.

a właśnie, strasznie ten film chwalą więc planuję wybrać się do kina, czekam tylko aż ktoś mi powie czy na prawdę się opłaca.

IgIg

tailyweily · Wysłany: Nie 19:52, 01 Mar 2009 Temat postu:

Coś wspaniałego... i te dzieci, które mnie wzruszyły.
Nie wiem po co Indie się tak zbulwersowały o całą tą produkcje, przynajmniej świat zobaczył jakie jest życie tamtych dzieci.
No i główny aktor przeboski <3.
Zdecydowanie zasłużył na oskara.

Agnieszka

Boski film. Bardzo mi się podobała fabuła, nie była płytka jak zawsze. ;] Warto obejrzeć!

Amy

Oglądałam kilka razy, byłam nawet w kinie (zupełnie inne wrażenia). Cóż, film wywołał wiele dyskusji i kontrowersji, ja uważam, że należy podejść do niego trochę jak do baśni. Bo jeżeli potraktujemy wszystko śmiertelnie poważnie i będziemy się czepiać szczegółów, faktycznie przyjemności z oglądania nie będzie żadnej - nieścisłości w "Milionerach", brak realizmu, jeśli chodzi o samą fabułę, banalne zakończenie. Ale o to chodziło. To nie miał być okrutny film pokazujący, że chłopak ze slumsów nigdy nie zostanie nikim więcej - wręcz przeciwnie. Tchnie optymizmem (Latika i Jamal), ale też nie słodzi (Salim). Baśniowy jest motyw drogi na szczyt Jamala, a z drugiej strony twórcy dają obraz upadku moralnego, prawdziwych slumsów - doskonale to przedstawili. Moim zdaniem, film ma w sobie magię i warto go zobaczyć (choćby dlatego, że Akademia naprawdę go doceniła, a ja zawsze staram się takie filmy zobaczyć, z ciekawości).
Co dalej? Bajeczna kolorystyka (scena w miejscu, gdzie "niemal każdy mieszkaniec Indii wyprał tu koszulę chociaż raz w życiu", stroje hinduskie itd.), świetna ścieżka dźwiękowa (moje ukochane "Paper Plans" - w ogóle moja ulubiona scena toczy się właśnie przy akompaniamencie tej piosenki). Gra aktorska? Nie jest najwyższych lotów, ale Jamal mi się spodobał ;D Ma śliczne oczy. Latika natomiast, oprócz tego, że ładna, wypadła w filmie wg mnie bezbarwnie.
Film jest moim zdaniem inny niż wszystkie, w końcu coś innego niż wtórne komedie romatyczne, horrory, skomplikowane thrillery, itd.

Lady Romeo

Podpisujęsięod postem Larusi. Ja pierwszy raz obejrzałam w kinie, z klasą. Moje koleżanki płakały ^^. Wtedy wydawał mi się naprawdę magiczny. Potem obejrzałam w domu- nie to samo. Ale ogólnie bardzo mi się podobał. Świetny.

Dangerous.

Trochę jest naciągnięty, szczególnie końcówka.

Ale mimo wszystko myślę, że uświadamia ludziom, a przynajmniej mi uświadomił, co dzieje się w miejscach tak odległych od naszego. I uświadamia o rzeczach o których nie miałam pojęcia, że niektórzy ludzie żyją jak zwierzęta... I traktuje się ich jak zwierzęta... Pokazuje wprost jak traktowane są dzieci ulicy...

potosia

Zabieram się za niego od kilku miesięcy i chociaż mam na kompie to jakoś nie mogę się zebrać na to żeby go włączyć. Ilością nagród jakie zgarnął bardzo mi zaimponował, ale słyszałam, że na taką sumę nie zasługuje.

Trufla

Co z tego, że zgarnął takie nagrody, skoro dzieciaki z tego filmu nadal żyją w nędzy, część nie ma gdzie mieszkać. Film został wypromowany na całym świecie, widziały go miliony ludzi, a tamci jak żyli, tak żyją nadal. Ludzie zajmujący się filmem nawet nie zadbali o te dzieciaki, a zgarnęli kupę forsy. Już samo to przemawia za produkcją ustawioną na jak największy zysk.

Film oczywiście oglądałam, jak dla mnie po prostu przereklamowany. Taka bajeczka, żeby pokazać, że w pewnych obszarach świata żyję się inaczej. Zbyt naciągane to wszystko, przejaskrawione pewne momenty. Ogółem na minus.

NiepOzOrna

Właśnie ściągam. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;p

Szalona Grażyna.

A mi się tak sobie podobał. W sumie pomysł ciekawy, ale jakoś ogólnie nie przypadł mi do gustu.

Bajeczna

Oglądałam jakiś czas temu.
Bardzo mi się podobał.

Eisheth

Ha! Moja nauczyciela od czytania grala w nim jakas poboczna role...

Mi tak sobie... Sranie w banie. Tak to okresle.

Anjali

Ja oglądałam go na wycieczce,w autokarze,więc z niektórych fragmentów niewiele zrozumiałam,ale pierwsze wrażenie ogólnie pozytywne.Może kiedyś obejrzę go jeszcze raz.

filamonowa

Jak dla mnie świetny film. Z chęcią obejrzę kiedyś jeszcze raz.