Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matusia
Martelina
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 10:06, 10 Sty 2008 Temat postu: Czy korzystacie z mrożonek? |
|
|
wiadomo ze nie wszystkie potrafimy gotowac. Kupujecie wy albo wasze mamy czasem takie gotowe dania mrożone? moja mama czesto korzysta z mrozonych warzyw na zupę. A ja ostatnio zakochałam się w szpinaku z sosem śmietanowym frosty. Normalnie palce lizac. A jeszcze jak moja mama zrobi z niego zapiekanke z makaronem. normalnie wymiękam. I jak tu się odchudzać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Buzybee
Dziub Dziub
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 19:34, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż... mój tata gotuje w domu (bo mama ze mną nie mieszka) I bardzo często na obiad mam mrożonki XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 19:54, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czasem. Lubię warzywa na patelnię biedronkowe, ale z tego co się orientuję, już ich nie ma a drugich takich dobrych nie moge znaleźć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Czw 20:11, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ameretat napisał: | Czasem. Lubię warzywa na patelnię biedronkowe, ale z tego co się orientuję, już ich nie ma a drugich takich dobrych nie moge znaleźć. |
Oj, tak ^^
Pyszne są/były.
Moja mam robi pyszna zupę jarzynową właśnie z mrożonki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holy
Mistrzyni avatarów.
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Czarna Perła x)
|
Wysłany: Czw 20:56, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, jem jedzenie z mrożonek, jesli jestem sama w domu i nie ma nic innego smacznego na obiad. Wczoraj jadłam flaki, wlaśnie z mrozonek^. Pyszne były.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanti
Tancerka Snu
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Graceland Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 21:26, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Plina! napisał: | Ameretat napisał: | Czasem. Lubię warzywa na patelnię biedronkowe, ale z tego co się orientuję, już ich nie ma a drugich takich dobrych nie moge znaleźć. |
Oj, tak ^^
Pyszne są/były |
I ja sie z wami zgodze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
patinia
Martelina
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 23:19, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja to często kupuje i dania gotowe i tylko warzywa, które dodaje do zup, zapiekanek czy do obiadu.,,,,..z dan gotowych to ostatnio jadłam filet z kurczaka w sosie czosnkowym i był porostu pyszny, nie wiem czy sama zrobiłabym lepszy.....a dla mojego męża najlepszym rozwiązaniem są paluszki rybne, nie wyobraża sobie życia bez nich ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 9:27, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Warzywa - tylko jak robie chińskie żarcie, bo świeżych wszystkich składników nie dawałam rady nigdy poszukać.
Czasami truskawki i wiśnie - na zupę owocową jak jest np. zima.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holy
Mistrzyni avatarów.
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Czarna Perła x)
|
Wysłany: Pią 12:14, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uwazam, że warzywa na patelnię są znakomite.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chika
Użytkowniczka Października.
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 15:15, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Moja mama nigdy nie kupuje takich, chyba, że raz na dziesięć lat.
Do tej pory, może raz kupiła mrożonki.
Nie wiem czemu nie kupuje, nie chce i już. Po prostu nie potrzebuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 18:31, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A pewnie. Na kompot to np wiśnie mrożone.
Ja lubię warzywa na patelnię z Hortexu. Pyszne są. Co w tych biedronkowych było takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:26, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Warzywa i owoce.
Te wszystkie gotowe dania imho smierdza plastikiem.
Ostatnio zmieniony przez Mischievous dnia Pią 19:26, 11 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Tancerka Snu
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Pią 21:41, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Warzywa (Hortexu mieszanka chińska).
Mrożone danie mi nie idą ;/
Biedronkowe są z biedronek ^^
Ostatnio zmieniony przez Angel xD dnia Pią 21:43, 11 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Missouri
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: spod Waterloo Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 23:07, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oprócz mrożonych owoców to niczego mrożonego nie jem.
A i tak one nie mają takiego samego smaku jak w lato, ale muszę się tym zadowolić, bo gdzie ja znajdę np. wiśnie w zimę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 11:00, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Immoral napisał: | A pewnie. Na kompot to np wiśnie mrożone.
Ja lubię warzywa na patelnię z Hortexu. Pyszne są. Co w tych biedronkowych było takiego? |
Były duże, i było ich dużo, kosztowały tylko 3.99 i miały naprawdę rewelacyjny smak. Zero plastikowego posmaku Były brokuły, ziemniaki, papryka zielona i czerwona, kukurydza...po prostu pyszne
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Sob 12:32, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Warzywek nie lubie z ziemniakami, bo smakują jak papka -.-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Tancerka Snu
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Sob 14:34, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | Warzywek nie lubie z ziemniakami, bo smakują jak papka -.- |
Zgadzam się ^^
Mieszanka Chińska jest najlepsza xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
potosia
Łoś Super Ktoś
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Somewhere in hell
|
Wysłany: Sob 17:15, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam mieszankę chińską, wszystkie warzywa na patelnię. Jutro właśnie mam na obiad .
|
|
Powrót do góry |
|
|
komercja.
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 21:11, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mrożonki to mój główny pokarm.
mijam się z rodzicami w tyogdniu także mieszanka chinska, paluszki rybne, owoce, warzywa, puree z buraków, szpinak et cetera to mój główny posiłek, bo najwyczajniej świecie między treningami, korepetycjami i wyjściami ze znajomymi nie mam czasu na gotowanie.
co innego w weekedny, czy kiedy mam wyjątkowo wolne popołudnie, wtedy gotuje z wielką chęcią rodzicom czy znajomym.
fakt faktem mrożonki to chleb codzienny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 14:36, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak tak teraz myślę, to często jem pierogi z mrożonek. Tych z serem czy owocami neinawidzę, bo nie dośc, że się rozklejają i zawartośc pływa w garnku, to jeszcze smakują mi proszkiem.
Ale np z kapustą i grzybami, cyz zmięsem - pycha. Chociaż to tez zależy z jakiej firmy. A ja nie pamietam z jakiej jem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Tancerka Snu
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Czw 15:15, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam zupełnie.
Pizze mrożone ^^
No i jakieś tak mrożone pierogi pyzy itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
patinia
Martelina
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 21:45, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | Warzywa i owoce.
Te wszystkie gotowe dania imho smierdza plastikiem. |
proponuje kupować takich lepszych firm, a zapach będzie kojarzył się z ogródkiem, a nie z plastikiem|::))))))))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 23:19, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
patinia napisał: | Mischievous napisał: | Warzywa i owoce.
Te wszystkie gotowe dania imho smierdza plastikiem. |
proponuje kupować takich lepszych firm, a zapach będzie kojarzył się z ogródkiem, a nie z plastikiem|::)))))))))) |
Hortex i Froste zawsze uwazalam za dobre firmy.
Jak widac, mam bardziej wysublimowany gust, a i wole sama zrobic niz trafic na nieciekawa niespodzianke w postaci kawalkow padliny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
patinia
Martelina
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 21:25, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no tylko, że z takim podejściem nic byśmy nie mogły włożyć do ust, poza produktami swojej lub mamy roboty, tylko kto ma na to czas...???ja przyznaje ze nie mam...prawie codziennie korzystam z czegoś gotowego, bo cała rodzinka zawsze zaganiana...każdy sobie sam radzi..i ja..., więc może wypiszmy jakie danie mrożone jadłyśmy i jakie nam najlepiej smakowały...
|
|
Powrót do góry |
|
|
DżuDi.
Gość
|
Wysłany: Czw 18:19, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | patinia napisał: | Mischievous napisał: | Warzywa i owoce.
Te wszystkie gotowe dania imho smierdza plastikiem. |
proponuje kupować takich lepszych firm, a zapach będzie kojarzył się z ogródkiem, a nie z plastikiem|::)))))))))) |
Hortex i Froste zawsze uwazalam za dobre firmy.
Jak widac, mam bardziej wysublimowany gust, a i wole sama zrobic niz trafic na nieciekawa niespodzianke w postaci kawalkow padliny. |
Bo Hortex to jest dobra firma. Też zauważyłam(poczułam), że strasznie śmierdzą, mam wrażenie, jakbym nie jadła warzyw tylko coś innego. Dlatego też nie przepadam za warzywami na patelnię np., bo ten smak/zapach mnie odpycha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
billiejean
Użytkowniczka Czerwca.
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 18:28, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czasami kupuję tą chińską mieszankę, gdy muszę coś zrobić.
Niestety kucharka ze mnie kiepska i czasem muszę wysłużyć się gotowcem...
Co do smaku: niedobry. sztuczny. warzywa są jakieś suche :O a czasami złączone, zmieszane w jedną masę. Jak wyłożę je z patelni to niekiedy tracę apetyt. Ale jak już wspomniałam, nie umiem gotować. Niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta14_94
Muchomorek
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 20:48, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak ostatnio robiłam zupę z mrożonki nawet mi się udałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ireth
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 17:11, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dosyć często.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alive.
Kochanka Misia Uszatka
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 18:45, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Z mrożonek korzystam rzadko no chyba ze jak mam danie meksykańskie, ale to już inna historia
Ostatnio zmieniony przez Alive. dnia Śro 18:46, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 19:57, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Plina! napisał: | Ameretat napisał: | Czasem. Lubię warzywa na patelnię biedronkowe, ale z tego co się orientuję, już ich nie ma a drugich takich dobrych nie moge znaleźć. |
Oj, tak ^^
Pyszne są/były.
|
Zgadzam się. xD
Teraz znalazłam przepyszna mieszankę chińską czy coś takiego i to z ryzem to jest niebo w gębie;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
pi
Muchomorek
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 23:21, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tez lubie te mieszanki chinskie. Ostatnio kupilam cos co sie nazywalo nasi goreng. Do tego gotuje ryz i mam taki sos chinski, co podaja czesto w knajpach. Nie wiem jak sie nazywa, ale taki slodko kwasny o konsystencji gestej dosyc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lothellie
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Londyn po północy Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 11:04, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja od mrożonek wolę spaghetti Knorra
|
|
Powrót do góry |
|
|
pi
Muchomorek
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 9:04, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A nie masz wrazenia ze ten makaron to taki instant z paczki i taka chemia jakas? Mrozonki to wygladaja przynajmniej jak jedzenie i wydaje mi sie to o wiele zdrowsze. Przestalam kupowac zupki z paczki, bo mi sie zoladek rozregulowal. Dlatego ostatnio wyprobowuje mrozonki.
//
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lothellie
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Londyn po północy Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 14:23, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ale ja to jem raz na parę tygodni;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 16:24, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[ot]Co do chemii w chińskich zupkach -parę lat temu na polibudzie była moda na dietę zupkową. Jakiś geniusz policzył, ze zupka ma średnio 300 kalorii. Jak będzie się jadło je na śniadanie, obiad i kolację i do tego jakiś sok czy cola, to wyjdzie akurat dieta 1000 kalorii. Nie chciałabym widzieć ich żołądków [/ot]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enthia
Martelina
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z daleka i z bliska Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 20:08, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie korzystam. Mam dostęp do świeżych, więc ani nie potrzebuję, ani nie chcę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koral
Teletubiś
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 7:51, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja korzystam z dobrych mrożonych półproduktów. Np. szpinaku na bazarku nie kupię, bo za dużo z nim roboty, a mrożony (w liściach koniecznie) nie ma sobie równych. Tak samo na przykład z ciastem francuski - sama go nie zrobię, więc kupuję mrożone porcjowane i takie cuda z niego mogę zrobić.
A zupki poszły w zapomnienie już dawno. Czasem tylko się skuszę... Bo w gruncie rzeczy uważam, że są pyszne
|
|
Powrót do góry |
|
|
blablabla
Tancerka Snu
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: sz-n Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 16:32, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
koral napisał: | Ja korzystam z dobrych mrożonych półproduktów. Np. szpinaku na bazarku nie kupię, bo za dużo z nim roboty, a mrożony (w liściach koniecznie) nie ma sobie równych. Tak samo na przykład z ciastem francuski - sama go nie zrobię, więc kupuję mrożone porcjowane i takie cuda z niego mogę zrobić.A zupki poszły w zapomnienie już dawno. Czasem tylko się skuszę... Bo w gruncie rzeczy uważam, że są pyszne |
Oooo tak, uwielbiam jeść pizzę na cieście francuskim z gorgonzolą, szynka i mozarellą. Niebo w gębie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
koral
Teletubiś
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 7:12, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
blablabla napisał: | Oooo tak, uwielbiam jeść pizzę na cieście francuskim z gorgonzolą, szynka i mozarellą. Niebo w gębie! |
Tego jeszcze nie próbowałam... Tylko te trzy dodatki, czy jeszcze jaki sos, albo pomidor?? Mam ciasto, to może bym sobie coś takiego nam dziś zafundowała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pi
Muchomorek
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 9:10, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie to co do pizzy tylko ze inna jest bo na spodzie francuskim. Zupki u mnie juz dawno nie bylo bo jakos mi nie smakuja te z paczki. No moze barszcz jak w pracy jestem i zimno jest. Ale ostatnio kupilam taki wynalazek. Mrozona salatka owocowa. Bardzo smaczna, jak sie rozmrozi to normalnie owoce jak w sezonie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|