Dziewczyński świat!

delfinek28

Dziewczyny mam takie pytanie bo teraz sezon zaczyna na się na nasze polskie owoce. Jak robicie serniki na zimno? Mam na mysli taki z sera nie z torebki. Kilka dni temu ukręciłam pyszną masę z sera białego i bylo dobrze ale do czasu...bo chciałam bardziej go usztywnić. Dodałam rozrobiona galaretkę oczywiście przestudzoną i zamiast z pól litra rozrobiłam w pol szklanki. Wiecie co się stało ? Sad

Możecie się domyśleć.... masa serowa rozlewała się na wszystkie strony i ani troszku się już nie zsiadła. Wy z jakiego sera robicie takie serniki i co zrobić aby masa serowa nie wypływała Sad

Liczę na Waszą pomoc.

szabelka

Sernik na zimno u nas potocznie zwany legumina Very Happy

ja robie wbrew pozorom nie z wiaderka a z serków waniliowych homogenizowanych z polmleka (takie zółte), probowalam wiele rodzajow tych serkow i zawsze albo za rzadkie albo grudkowate albo cos a te sa idealne. Wiec dalej: 5 jajek szklanka cukru pudru cukier waniliowy margaryna, 6 serków tych homogenizowanych zelatyna plus dwa rodzaje galaretek po dwie paczki jednego koloru. Galaretki gotowac wg przpeisu i wystudzic, do miksera dac zółtka, cukier puder, cukier waniliowy i miksujemy. Dodac margaryne rozpuszczona i powoli dodawac serki. Zelatyne rozrobic w szklance i ciepła wlewac do masy. Ukladamy warstwowo. Pol porcji masy i do lodowki, jak zastygnie to jeden kolor galaretki, jak zastygnie to druga porcja masy jak zastygnie to druga galaretka z owocami i tyle Very Happy