Dziewczyński świat!

Trufla

Zastanawiałam się czy czasami chodzicie.

Dla mnie kiedyś to było obleśne, bo jak mogłabym chodzić w ciuchach, które jakaś nieznajoma osoba wcześniej nosiła. Ale ostatnio zmieniłam zdanie. W lumpeksach można poszukać perełki, ciuchy, których nikt nie ma i to za małe pieniądze.

A jak jest z Wami? Wink

Mischievous

Uwielbiam lumpeksy.
Mozna znalezc cos oryginalnego i ubrac sie cala za tyle, co kosztuja skarpetki w h&m. Co nie zmienia faktu, ze w tych kolo mnie sa same szmaty, czasem nawet zniszczone 0_o
I o ile Factory mozna nazwac lumpeksem, to tez uwielbiam.

Lumpeksy to nie tylko czyjes ubrania. Czesto po zamknieciu jakiegos butiku towar daja wlasnie do nich.

tailyweily

Lubie... Kupiłam tam dużo ciuchow zupełnie nie zniszczonych, ktore w sklepach kosztuja powyzej 100... Lubie czasem zaoszczedzic pieniadze, a tam moge kupic bluzke za 10 zl ktora jest poprostu genialna Smile

Angel xD · Gość

Zdecydowanie nie.
Uważam, za nie higieniczne noszenie ciuchów po kimkolwiek. To samo tyczy się pożyczania. Nie byłabym w stanie nosić czegoś co nosił ktoś inny.

Mischievous

greenfish

mam kilka genialnych ciuchów.

i brak czasu na "polowanie" Wink

A szkoda

Gość

oo tak. lumpeksy sa swietne!
w niektorych zdarzaja sie zniszczone "szmaty" na XXL, ale to trzeba trafic na dobry lumpeks.
mam dosyc duzo ubran z nich.

Angel xD · Gość

Mischievous

Najlepsze sa te babsztyle z New Yorker'a, ktore biora stringi do przymierzalni 0_o
Prawie jak lumpex.

febe

szyszunia

ja nie chodze bo nie jestem kreatywna i nie umiałabym się tam ładnie ubrać.. a wiem że są ludzie ze swoim stylem którzy umieli by się tam świetnie ubrać...

Tanti

Nie. Aczkolwiek jakis czas temu obeszlam wszystkie lumpeksy jakie sa u mnie w miescie w poszukiwaniu czegos ciekawego i nic nie znalazlam.

tailyweily

U mnie jest taki jedem, gdzie jak jest dostawa to tyle ludzi że szok! A ciuchy genialne... Jak byłam pierwszy raz myślałam ze mnie wdepczą w podłoge ^^

A tajka genialna wyrwała bluzke z D&G jezyk

Tanti

To fajno. U mnie nie ma w tych lumpeksach nic ciekawego, albo ja jestem slepa.

Ameretat

A w Ameryce jest taki sklep co się "Ross" nazywa, i tam trafiają ciuchy np. z przeciętą na pół metką, których nie dopuszczono do sprzedaży.
(nabyła bluzkę CK za 2 dolary Cool

)
U mnie w mieście jako takiego lumpeksu nie ma. Jest odzież "na wagę i nie tylko" - czytaj. jedna bluzka 50 zł.

Dla mnie przesadą jest kupowanie w lumpeksach majtek, staników, skarpet czy butów. Ale nie spodni o.O

Mischievous

Insolent

Ja mam jakiś wstręt chodź jeśli ktoś jest odporny na ten zapach to rzeczywiście może upatrzyć coś cool'owego Smile

. Mój kolega ma sieć lumpeksów (a właściwie jego rodzice). Sporo kasy można na tym zarobić Wink

Ogólnie to jakoś nie lubie chodź podziwiam ludzi którzy mają na to czas Smile

Immoral

Nie mam żadnego cicha z lumpeksu, bo jakoś nikt mnie tam nie wprowadził, a sama nie wchodzę. Głownie z braku czasu, bo jak wracam po szkole to padam na twarz,a jeszcze teraz jak się żar leje, to już w ogóle nie mam ochoty buszować w szmatach.

gasolina* · Gość

Czasami zaglądam do upatrzonych second handów, w których wiem, że mogę znaleźć prawdziwe cuda. Znalazłam takie dwa, wprost idealne. W pierwszym są cudne torebki, ostatnio kupiłam sobie tam 3, i to za kilkanaście złotych (w sumie). Są prze oryginalne, mało do czego mi pasują, no ale dobra xD Grunt, że są świetne. A mój drugi ulubiony second hand to taki komis z używanymi markowymi ciuchami, w którym można znaleźć Diora, Chanel itp. Ceny nie są aż tak niskie jak z zwykłych lumpeksach, ale i tak.. Są też tam perfumy i np. Chanel nr 5 można tam kupić za 100 zł i oczywiście originalne są.

Dangerous.

Ja mam niektore rzeczy z lumpeksów, bo są tam głównie wybrakowane ciuchy...
Moja mama kupiła tam bluzkę bo miała jedną kropeczkę źle uszytą... xD. Nieźle.
Ostatnio widziałam boska spódnicę jak byłam z mamą ale mi nie chciała kupić -.-

ZUZIA:)

Ja lubię, ale nie zawsze znajdzie się coś fajnego. Można ubrać się tam naprawdę oryginalnie i tanio...Na przykład w mojej szkole to dziewczyny są poubierane często bardzo podobnie, bo kupują tylko w firmowych sklepach, a potem 10 dziewczyn ma takie same spodnie z H&M. Ja też kupuję w firmowych sklepach, ale nie kupuję rzeczy które mają moje kumpele. Prawda jest taka, że każdy sobie może kupić takie coś jak ty...Ale musi to najpierw znaleźć... Wink

pozytywna_bania

oj czasem mozna znalezc cos naprawde swietnego. lubie czasem pochodzic po lumpkach i sobie pogrzebac. Smile

Claudette · Gość

Czasem chodzę do kilku w moim małym miasteczku. Trzeba umieć szukać. To tak, jak czytać między wersami. Często znajdę jakiś fajowy ciuch, którego mi pół klasy zazdrości, a wystarczy wejść do małego sklepiku...

Haze

W moim miście są lumpeksy:P
I to dosyc dużo Razz

Rzadko chodze, chociaz mam stamtąd trochę ciuchów.
Czasami można znaleźć fajne, oryginalne rzeczy z metkami.

Tanti

Mi tata czasem przywiezie z niemieckich second-hand fajna bluzke. Ale to juz naprawde, raz na ruski rok^^'

Trufla

Ostatnio kupiłam nową (bo jeszcze z metką) bluzeczkę Zary za 40 gr :].

Dafne

Czasami można wygrzebać fajne rzeczy, czasami trafia mi się Hugo Boss z lat 80-tych, ale szukania co nie miara.

ZUZIA:)

zanimpojde · Gość

wiecie co ostatnio mi sie przydarzylo... ;] oglądałam w moim miescinym fajną w paseczki ale byla zdeka za duza. za jakis czas patrze na fotce.pl i jakas modelka z krakowa ja miala na profesjonalych zdjeciach:) a ja z okolic szczecina Smile

Gość

Chika

Ja jeszcze w zyciu nie kupiłam. I nawet nie mam zamiaru jak narazie kupować. Nawet w takim sklepie jeszcze nie byłam, a co mówić o kupnie jakiejś rzeczy. Może są tam jakieś fajne rzeczy, ale jednak ja wole sobie kupić w zwykłym sklepie. Ja jeszcze w przyszłości mogę do niego pójść to wiecie...Wszystko może się jeszcze wydarzyć.

Feluka.

Często ubieram się w lumpeksach , bo bardzo często sa tam rzeczy nieużywane - kilo około 2,50 Very Happy

Trufla

Angel xD · Gość

Runnel

Lumpeksy są ok, nic do nich nie mam ani do ludzi którzy się w nich ubierają. Macie racje - można w nich znaleźć naprawdę świetne ciuchy za niewielką cene. Co nie zmienia faktu, że u mnie w mieście nie znalazłam nic fajnego. Zazwyczaj wszystko jest zaduże. A szkoda.

Chika

Ja też nie mam nic do ludzi którzy ubierają się w lumpeksach. Nie wiem za ile można tam kupić ciuchy, bo nigdy tam nie byłam, ale na pewno taniej niż w sklepie. Chociaż w normalnych sklepach też są tanie rzeczy.

Girl

Dorianne

Mam stamtąd chyba jedną bluzkę, bo reszta ciuchów, jakie kupiłam, okazała się być badziewiem i wywaliłam ;p Ogólnie nie mam nic do lumpeksów, wkurza mnie tylko infantylna postawa niektórych osób, które lubią kpić z secondhandów.

tailyweily

Byłam w poniedziałek kupiłam torebkę Louis Vuitton za 11,32 jezyk

bluzkę z New Look, buty złote też jakieś firmowe i śliczny sweterem Mew taki lososiowy za 9,90 Smile

Ag@ta

Ja tak że chodzę do lumpeksów. Można tam znaleźć orginalne ciuchy za 15-25 zł. Zamiast iść do firmowego sklepu i kupić sobie jeansy za 130zł wole iść do lumpa i kupić dużo więcej ciuchów i to o wiele lepszych gatunkowo. Dla dziewczyn w mojej klasie to jest coś obrzydliwego, ale niektórym nie wierzę, że wszystkie ciuchy kupują w firmowych sklepach. Jak kiedyś przyszłam do szkoły w super spodniach dobrej firmy, które poprzedniego dnia wychaczyłam za 12zł wszyscy myśleli, że kosztowały majątek! A 12zł to nie majatek nie...?