Forum Dziewczyński świat! Strona Główna Dziewczyński świat!
Forum dla dziewczyn :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Maria Peszek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Sob 23:29, 24 Sty 2009    Temat postu: Maria Peszek



Maria Peszek

Aktorka i piosenkarka.

Urodziła się w 1973 r. we Wrocławiu. Aktorka – absolwentka PWST w Krakowie (aktorami są także jej ojciec Jan Peszek i brat Błażej), piosenkarka i autorka tekstów.

W 2005 r. była nominowana do Paszportów „Polityki” za debiutancką płytę „miasto mania”. Jej ostatni album „Maria Awaria” wraz z książką „Bezwstydnik” uchodzi za rodzaj artystycznej prowokacji, choć dla fanów i krytyków jest to rzecz ze wszech miar wybitna, wyznaczająca nowe szlaki w muzyce i w tekstach.


Te kilka zdań zdecydowanie nie potrafią wyrazić jej fenomenu.
Oczywiście jestem świadoma tego, iż jej twórczość nie przez wszystkich jest doceniana.
I słusznie, bo nie musi być.

Wydane płyty:
* miasto mania

*maria Awaria + "Bezwstydnik"

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam! Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dangerous.
Tancerka Snu


Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Heartbreak hotel.
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 8:58, 25 Sty 2009    Temat postu:

Niee, to raczej nie moja kategoria.

Raczej nie podchodzi mi jej twórczość, bo na ogół takiej muzyki nie słucham.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatine
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bytom

PostWysłany: Pon 0:16, 26 Sty 2009    Temat postu:

Nienienie, nie znoszę Marii Peszek, tej całej wielkiej i niesamowitej Marii Peszek. Że niby nowość na polskim rynku, że odwaga, że styl, że prowokacja to jej drugie imię? A dla mnie to nic takiego, dziewczyna wyszła na scenę w pióropuszu, zaśpiewała kilka zwrotek o seksie, a teraz wielkie halo i kimtoonaniejest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blablabla
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: sz-n
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 12:22, 26 Sty 2009    Temat postu:

Moja babcia jej nie znosi Very Happy. Ja osobiście przypodobałam sobie 'Marznę bez ciebie', resztę może jeszcze kiedyś poznam Smile.
Narazie jestem na tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Pon 13:56, 26 Sty 2009    Temat postu:

Shatine napisał:
Nienienie, nie znoszę Marii Peszek, tej całej wielkiej i niesamowitej Marii Peszek. Że niby nowość na polskim rynku, że odwaga, że styl, że prowokacja to jej drugie imię? A dla mnie to nic takiego, dziewczyna wyszła na scenę w pióropuszu, zaśpiewała kilka zwrotek o seksie, a teraz wielkie halo i kimtoonaniejest.



Nie wiem skąd czerpiesz takie informacje.
Jej twórczość nie jest nagłaśniana.
Wręcz przeciwnie, nawet niedoceniana. Oprócz tegorocznych Paszportów Polityki.
Bierzesz pod lupę jej jeden występ i nawet nie wiem jaką piosenkę (?)
Tak, pisze o seksie, ale nie tylko o tym.
Twoja wypowiedź zalatuje pruderią, a uzasadnienie jest mało konstruktywne.

Najłatwiej jest napisać: "Nie znoszę jej, bo wyszła w pióropuszu i zaśpiewała o seksie". o.O
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ameretat
Tancerka Snu


Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z trzeciego pudła od lewej.
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 19:33, 26 Sty 2009    Temat postu:

Nie.
Irytuje mnie zbytnia infantylność tej pani, jej głupie do bólu wypowiedzi, a i jej twórczość jakoś do mnie nie trafia (żeby nie było że zamykam się na wszystko co nie pachnie punkrockiem, mam wielu artystów spoza tej sceny których cenię). Poza tym tak samo mnie drażni jej zachowanie na scenie, i nie jest to bynajmniej podszyte jakąś nienawiścią do jej osoby, jej twórczość też do mnie nie przemawia.

I nie jestem pruderyjna, ale jak ktoś do tego stopnia się ekscytuje słowem 'wzwód' że program z nią w roli głównej trzeba przesunąć na późniejsze godziny, to dla mnie nie jest to nic więcej jak "artystyczna" prowokacja. W cudzysłowiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatine
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bytom

PostWysłany: Pon 22:22, 26 Sty 2009    Temat postu:

Plina! napisał:
Shatine napisał:
Nienienie, nie znoszę Marii Peszek, tej całej wielkiej i niesamowitej Marii Peszek. Że niby nowość na polskim rynku, że odwaga, że styl, że prowokacja to jej drugie imię? A dla mnie to nic takiego, dziewczyna wyszła na scenę w pióropuszu, zaśpiewała kilka zwrotek o seksie, a teraz wielkie halo i kimtoonaniejest.



Nie wiem skąd czerpiesz takie informacje.
Jej twórczość nie jest nagłaśniana.
Wręcz przeciwnie, nawet niedoceniana. Oprócz tegorocznych Paszportów Polityki.
Bierzesz pod lupę jej jeden występ i nawet nie wiem jaką piosenkę (?)
Tak, pisze o seksie, ale nie tylko o tym.
Twoja wypowiedź zalatuje pruderią, a uzasadnienie jest mało konstruktywne.

Najłatwiej jest napisać: "Nie znoszę jej, bo wyszła w pióropuszu i zaśpiewała o seksie". o.O


O Marii Peszek słyszę bardzo często, bardzo dużo i bardzo wiele. Może to kwestia środowiska czy ludzi, z którymi przebywam, ale bynajmniej nie jest to osoba, której twórczość byłaby mi nieznana.

Niedoceniania? Cóż, media aż huczą od pochwał, znajomi się rozpływają. Nie spotkałam się jeszcze z opinią, jakoby Peszek była zła.

Co do kultowego pióropusza: nie chodzi mi o jeden konkretny występ. Potraktuj to jako... przenośnię? Czy przykład po prostu.

Odnoszę wrażenie, że z Marii Peszek na siłę robi się taką zbuntowaną kobietę, która przeciwstawia się "niewinności" polskich "artystów" i artystów, ale ja jakoś tego nie zauważam. Jest taka sama jak wszyscy, tylko po swojemu. Mówiąc ściślej: może to, co robi, jest odkryciem, innowacją, ale wcale nie wychodzi poza szereg.

Ja - pruderyjna? Wtf?
Nie wiem już, jak mam "konstruktywnie uzasadniać", naprawdę -.-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Śro 20:31, 28 Sty 2009    Temat postu:

Nie wiem dlaczego pióropusz to pryzmat przez, który oceniasz czyjąś twórczość...
Jacksonowi nos odpada, a to w żadnym wypadku nie odbiera mu tytułu króla popu.
Jeśli nie odpowiada Ci jej muzyka, teksty, w porządku Twój gust, ale miarą czyjegoś domniemanego talentu nie jest rekwizyt, czy okładka płyty. Ocenianie według takiego schematu to dno, przynajmniej dla mnie. I to właśnie nie jest konstruktywne uzasadnienie, doczepienie się do elementu, który bezpośrednio nie wpływa na jakość "robionej" muzyki. Słuchając jej płyty nie widzę pióropusza...

W moim kręgu również jest rozchwytywaną artystką.

"Jest taka sama jak wszyscy" Czyli jak kto?
Dla mnie to artystka niszowa, pokroju Smolika i innych takich, którzy nie potrzebują radia i innych środków masowego przekazu, żeby "się sprzedać". I o to chodzi, bo bez tego świetnie sobie radzi.

Jeśli dla wielu, a są tacy, bo bez rozgłośni radiowych sprzedała ok. 40 tys. płyt, jest nietuzinkowa i niebanalna w swoich tekstach, to dlaczego ma o niej nie być głośno, i dlaczego nie mają się nią zachwycać??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatine
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 21:09, 28 Sty 2009    Temat postu:

Plina! napisał:
Nie wiem dlaczego pióropusz to pryzmat przez, który oceniasz czyjąś twórczość...
Jacksonowi nos odpada, a to w żadnym wypadku nie odbiera mu tytułu króla popu.
Jeśli nie odpowiada Ci jej muzyka, teksty, w porządku Twój gust, ale miarą czyjegoś domniemanego talentu nie jest rekwizyt, czy okładka płyty. Ocenianie według takiego schematu to dno, przynajmniej dla mnie. I to właśnie nie jest konstruktywne uzasadnienie, doczepienie się do elementu, który bezpośrednio nie wpływa na jakość "robionej" muzyki. Słuchając jej płyty nie widzę pióropusza...

Oj, źle mnie zrozumiałaś. Uczepiłaś się tego pióropusza jak rzep psiego ogona, a mnie chodzi wyłącznie o to, że robi coś niby wyjątkowego, ale dla mnie to powielanie pewnych schematów. Pal licho, czy pióropusz, czy ciupaga, czy zeszyt od matematyki. Już darujmy sobie ten rekwizyt. Podałam przykład jednego/dwóch występów, przykład, nie schemat wg którego oceniam Marię Peszek. Mniejsza o to.

Plina! napisał:
"Jest taka sama jak wszyscy" Czyli jak kto?

Czyli jak wszystkie gwiazdy i gwiazdeczki, łącznie z Dodą i Britney Spears. Muzyka inna, zachowanie inne, wszystko inne, ale coś w tym wszystkim jest takiego samego - "szokuję, żeby zaistnieć", ale ten szok jest tylko na pokaz. Ot, Agnieszka Chylińska, na przykład - we wszystkim, co robi, wygląda tak... naturalnie? Nie wiem, czy to dobre słowo, ale patrząc na nią (czy na tę "wersję" dzisiejszą, czy tę sprzed kilku lat) widzę, że to wszystko wychodzi od niej, że robi to, na co ma ochotę. A Maria Peszek jest dla mnie sztuczna. Jest marketingowym tworem, który rzekomo idzie pod prąd wszystkim innym marketingowym tworom. Tak jest w moim odczuciu. Ja ją taką widzę.

Plina! napisał:
Jeśli dla wielu, a są tacy, bo bez rozgłośni radiowych sprzedała ok. 40 tys. płyt, jest nietuzinkowa i niebanalna w swoich tekstach, to dlaczego ma o niej nie być głośno, i dlaczego nie mają się nią zachwycać??

A niechże się zachwycają i niech im to wyjdzie na zdrowie. Ja się do nich nie przyłączę i tyle. Ja się będę zachwycać Grzegorzem Turnauem, którego inni mogą wyśmiać. I wszyscy będą szczęśliwi.

Chyba nie warto dalej toczyć rozmowy, bo to do niczego nie prowadzi, hm? ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Alfons


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Śro 22:02, 28 Sty 2009    Temat postu:

Mój sporo jej słucha, więc coś czasem usłyszę i nawet mi się spodoba. Acz na tej podstawie nie będę oceniać, bo to nie jest muzyka (I teksty! Teksty! Teksty!), której słucha się jednym uchem w trakcie śniadania.

Imho, ten cały podział (mocno widoczny po "reklamie" ostatniej płyty w Fakcie itp.) wynika z wstydu przed własną seksualnością. Prawda jest taka, że jak ktoś mówi otwarcie o seksie, to albo będzie wyzwoloną kobietą albo wulgarną dziewuchą i do tego zapewne dziwką bez szkoły. Szkoda, że niewiele osób widzi to, co jest pomiędzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Czw 12:23, 29 Sty 2009    Temat postu:

Shatine napisał:
Plina! napisał:
"Jest taka sama jak wszyscy" Czyli jak kto?

Czyli jak wszystkie gwiazdy i gwiazdeczki, łącznie z Dodą i Britney Spears. Muzyka inna, zachowanie inne, wszystko inne, ale coś w tym wszystkim jest takiego samego - "szokuję, żeby zaistnieć", ale ten szok jest tylko na pokaz.


oO
No to pojechałaś dziewczynko po całości.
To może Nosowską jeszcze do nich przypnij, też śpiewa o seksie i szokuje.
Cieszę się, że ja nie muszę robić muzyki dla ludzi takich jak Ty.

Masz zacięcia aktorskie, piszesz wiersze, i przyrównujesz Dodę do Peszek?
Wynika to albo zbyt słabej wrażliwości na "sztukę" albo z niezapoznaniem się z jej twórczością.

"Szokuję, żeby zaistnieć"
Ok, ale są różne aspekty szokowania.
Uważasz, że jeśli już ktoś szokuje, to jest pokroju Dody?
Można nakręcić pornola i dołączyć go do płyty, ale można też napisać piosenki, które tyczą się intymności i seksualności od której Polacy uciekają.
Seks jest u nas tematem tabu, dlaczego nie można napisać o nim piosenek?
I to jeszcze w jakim stylu, nie ordynarnie, ale lirycznie.
Nie patrzę na jej wizerunek sceniczny, ale wsłuchuję się w teksty.
Dla mnie są świetne i je cenię. Peszek nie odstaje od Noswsokiej, no może brakiem doświadczenia.

Nie wszystko musi być z patosem i na poważnie, a jak o seksie, to też źle.

Proponuję naprawdę dla chcących przesłuchania nie jednej piosenki, albo nie tylko spojrzenie na tytuł: "O "Hujawiak", ma brzydkie słowo w tytule, to będzie głupia piosenka", ale całych płyt. To jest niewątpliwie nowe doświadczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy
Tancerka Snu


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Home
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Czw 16:37, 29 Sty 2009    Temat postu:

A mi się piosenki Marii podobają. Są, jak dla mnie, niebanalne i interesujące. Inne niż te, których zazwyczaj słucham. Miła, ciekawa odskocznia. Nie muszę czytać jej wywiadów ani zastanawiać się, jaką jest osobą naprawdę bądź dlaczego szokuje. Szczególnie wpada mi w ucho "Marznę Bez Ciebie" ('Jak gejsza bez kimona, Yoko Ono bez Lennona', kocham te słowa^^), "Hedonia" (śliczna muzyka, gdy pierwszy raz słuchałam tej piosenki tekst raczej zszedł na drugi plan), "Rosół" i kilka innych. Przyjemnie się słucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chika
Użytkowniczka Października.


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Czw 17:24, 29 Sty 2009    Temat postu:

Szanuję ją, ma ładny i niebanalny głos. Mimo to nie słucham jej. Jakoś nie przepadam za polską muzyką, aczkolwiek zdarza mi się słuchać.
Najbardziej lubię utwór 'Rosół'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> Muzyka
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin