Dziewczyński świat!

Miley

Ja ich nienawidzę

Mischievous

Miley

Oj mozna

Gość

Miley

Jessu każdy ma swoje zdanie! Chyba od tego jest forum żeby wyrazić swoje zdanie co??

Gość

zeby wyrazic swoje zdanie, a nie gadac glupoty, ze sie kogos nienawidzi a nie wie sie co to znaczy. poza tym sama sobie zaprzeczasz: piszesz, ze "kazdy moze wyrazic swoje zdanie" a w temacie o tej Hannie Montanie czy jak jej, to uwazasz co innego. zdecyduj sie moze.

Melonek

billiejean

Już się wypowiadałam ale:

Nienawiść to w tym przypadku słowo bardzo-nie-na-miejscu. Nie znamy członków zespołu osobiście, oni są wykreowani, my słuchamy i widzimy tylko to co pokażą w telewizjii lub wyczytamy w necie.

Mimo, że dosłownie nie trawię Tokio Hotel moja znajoma bardzo ich lubiła... miała plakaty w całym pokoju, wszystkie płyty, zbierała gadżety... mimo, że ma teraz 18 lat do niedawna ich lubiła a ja nie miałam nic przeciwko, w końcu to nie zmienia mojego stosunku do niej. Ale pewnego dnia stwiedziła, że Bill jest już za gruby! BillieJean, zobacz co on z sobą zrobił!
Na serio wisiało mi to i powiewało ale jeśli chodzi o nią - straciła w moich oczach za sam fakt: przyznała, że wygląd przedkładała nad muzykę.
To bardzo przykre, na prawdę byłam w szoku takiego pustego podejścia do sprawy co??

Lider zespołu w wersji 'light', czyli tej uwielbianej.
[link widoczny dla zalogowanych]

Oto ten Bill gdy przytył parę kilo (nie wolno mu? ) - wersja niepożądana przez szalone 13-stki ;D
[link widoczny dla zalogowanych]

Żal mi chłopaka... zmusili go do bawienia się w wielkąMhrocznąGwiazDE i wyszło dziwadło, które jest marionetką w rękach ludzi którzy trzepią na nim niezłą kasę.

Holy

A mi się właśnie podoba, że Bill przytył. I tak nadal jest szczuplutki, ale teraz nawet bardziej męski.
Te zdjęcia z wakacji w ogóle są cudne.

billiejean

Kwestia gustu... wg. mnie oni nigdy nie byli i nadal nie są męscy, tymbardziej przystojni... Ten czarny to wogóle jakaś chodząca pomyłka Shocked

(bez urazy dla fanów)

Piosenki dziwne, w wikipedii piszą że jakiś nowy album nagrali O__O
Szczerze mówiąc, gdyby nie ten temat, to żyłabym z przeświadczeniem że TH już nie ma O.O

Jedyny mądry to wydaje mi się ten najstarszy co zawsze jest 'w cieniu'.
Ma normalne życie, pozostał sobą w pewnym sensie. Ma spokój.

Holy

Dokładnie, kwestia gustu. Wg mnie, bliźniacy są przystojni. I tyle.
Nowy album? Zimmer 483, to było już dosyć dawno. No, chyba że chodzi o angielski album lub o płytę z piosenkami z Dvd.

Dangerous.

jak dla mnie to makijaż, czy bez jest sexi hexiiii xd.
i nie widzę różnicy- moze tyle że na tym durgim nie ma make upa, i o zdób, ale w końcu jest na plaży.
Poza tym- na zdjęciach z przeszłych lat wygląda podobnie.

Niki_Deluxe

Ja ich uwilbiam:) (Chociaż nie wiem po co to mówię ponieważ zauważyłam że anty fan jak tylko dowie się o kimś że lubi Th to od razu go znienawidza ale...)

Melonek

Niki_Deluxe

Gwiazda_Polarna

Nie przepadam. Swego czasu ich bardzo lubiłam, swego czasu byłam wielką antyfanką, a teraz moje podejście to: nie słucham, nie interesuję się, niech sobie grają i fanów mają.

Loopain

Wielkie nie dla tego zespołu. Ale nie jestem jakąś antyfanką, która rzuca się z pyskiem cokolwiek zrobią.

Martyna_1993

TOKIO HOTEL to badziewie

Mischievous

Gdybys wiecej czytala, to wiedzialabys, ze swoje opinie zazwyczaj sie uzasadnia
Laughing

Amy

Uzasadnia się opinie, jeżeli zamierza się trzymać jakiś poziom swoich wypowiedzi. A nie pisać posty, które wyglądają jak wytwór dziesięciolatka, który się dorwał do neta i nie wie, na czym polega dyskusja. Jak na mój gust takie posty powinny być usuwane, wtedy nie mieliby żadnej satysfakcji z nabijania licznika.
Nie lubię muzyki TH, ale też nie jestem ich zagorzałą antyfanką. Nie słucham, ale daję słuchać innym. Mam inne rzeczy do roboty niż dywagowanie, czy Bill to transwestyta, albo obrzucanie go pomidorami. Nie obchodzi mnie Tokio Hotel.

// Od upominania jest moderator. Notabene, zrobil to post wyzej.

Dangerous.

btw zauważyłam że dużo osob odświeża ten temat żeby powiedzieć jak to ich nienawFFidzi.

Zabawne.

Amy

Moim skromnym zdaniem jeżeli się czegoś nie lubi, to się unika z tym kontaktu, więc nie rozumiem tych wszystkich "antyfanów", którzy marnują tylko swój czas i energię... dla zespołu, którego tak nie cierpią. W ogóle takie anty-akcje tylko nakręcają jeszcze popularność grupy, więc podobne działania są całkowicie bezsensowne.

blablabla

Dangerous.

Tinky

jeszcze 2 lata temu mialam totalną manie .
jezdzilam za poduszkami , posciela .
pelno plakatow w pokoju , na widok plyty dostawalam gorączki .
i te fora z TH związane - stala bywalczyni.
ale to dawno i juz nieprawda .
przeszlo .
nic do zespolu ogolnie nie mam .
nie przepadam , ale tez nie potepiam .
piosenki niektore maja rzeczywiscie fajne , chociaz uwazam ze w polowie swoj sukces zawdzięczają wyglądowi Bilaaaaaa .
a jak . xd

Dangerous.

Matko, wiecie co.

Cholernie mi ich brakuje. Brakuje mi tego śpiewania 'Durch den monsun' zawsze i wszędzie, brakuje mi wycinania każdego, nawet najmniejszego zdjęcia z gazety, brakuje mi nagrywania każdego programu w jakim się pojawili. Brakuje mi rozmów z fankami i zacieszaniem piosenkami, brakuje mi forum tokiohotelfan.pl, brakuje mi plakatów w pokoju, brakuje mi tego i starego, dobrego TH

I uświadomiłam sobie to dopiero wczoraj, kiedy przez przypadek znalazłam w szafie plakaty, zeszyty z wycinkami, opowiadaniami itp. Znalazłam zdjęcia ze zlotów, zdjęcia z koleżankami, które też ich słuchały...
I dopiero wtedy zdałam sobie sprawe jak za tym wszystkim tęsknie... Może to i głupie, ale normalnie aż mi łzy do oczu napłynęły, bo wiem, że nigdy już tak nie będzie. Wtedy było... nie wiem... inaczej, jakoś tak lepiej. Nie mam pojęcia dlaczego. Ale było bosko. I oddałabym wszystko co mam żeby przeżyć ten czas [2005-2008] jeszcze raz...

MenKa

Zauważyłam , ze ostatnimi czasy słuchanie TH było po prostu wstydliwe.
Nie słucham , bo inni nie słuchają, a jeśli słucham , to tego nie akceptują.
A podobno mamy demokracje.

Ar2R

Sprobuje byc delikatna.
Tokio Hotel? Nie!
Nie podoba mi sie sposob, w jaki graja, choc muzyke rockowa wielbie.
Nie podoba mi sie ich image.
Nie podoba mi sie glos Bill'a.
Nie podobaja mi sie ich teksty.
A piosenka "Schrei" to jakas pomylka. Moze jakby zaspiewal ja ktos, kto umie malodyjnie drzec ryj cos by z tego bylo.

samara

Muzykę rockową? Ty chyba mylisz tematy!
Oni profanują, a ta muzyka z rockiem nie ma nic wspólnego!
To jakieś pseudoelectro propagowane przez debilne emo. Koleś, a właściwie koleżanka, bo patrząc na jego wygląd da się wysnuć, że to pedałek (nie gej, tylko pedałek, żeby nie było to dwa różne słowa) nie dość, że nie potrafi śpiewać to jeszcze swoim stylem bycia, ubiorem i imagem stara się tylko zwrócić na siebie uwagę co mu się nawet udaje, ale tylko w przypadku ćwierćinteligentnych dzieci, którym łatwo jest wtłuc pierwsze, lepsze badziewie do głowy.
Ta "muzyka" po prostu obraża moją inteligencję, a zaliczanie tego zespołu do rocka to obraza dla tego gatunku muzycznego.
Jest to taki sztuczny twór wypromowany przez żenujące stacje typu MTV i Viva. Ale taki już ten dzisiejszy świat, schodzi na psy i tego się nie zmieni.

Ar2R

Pinezka

Nie. Nie. Nie.
Nie akceptuję Tokio Hotel, gdyż nie podoba mi się ich image, ich muzyka, ich 'rock'.
Kiedyś byłam wielką fanką, sama nie rozumiem dlaczego. To było za czasów niewykształconego gustu muzycznego.
Myślę, że nazywanie ich muzyki rockiem jest delikatnie mówiąc.. niedorzeczne.

Dangerous.

Koloroowa

Szczeze?

Nie znosze

tom jest bleeeeeeeh
a Bill z jednej strony bleeeeeeeh i wyglada jak dziewczyna a z drogiej strony sliiiczny

Eisheth

Raczej nigdy nie polubie, nie moja muzyka.
Troche przesada jak i z tym calym zespolem jak i fankami co??

Znaczy sie... Znam pare osob i zwisa mi to czego sluchaja, ale czasem mnie ludzie dobijaja 'Kocham Billa i dla niego uciekne z domu'. Jej, przez to bedzie super i kÓl -.-'

Olusha

Poleciałam za modą, bo inaczej tego nazwać nie potrafię, biorąc pod uwagę, że muzyka tak naprawdę zbytnio mi się nie podoba i patrząc obiektywnie nigdy nie podobała, i w 5 klasie byłam ich wielką fanką. Trwało to może z rok i nie wspominam tego okresu najlepiej ze względu na wszechoobecne docinki, wyśmiewanie (nie mnie, czy kogoś kto tego słuchał, tylko TH, ale wiadomo że i to wkurzało) i tym podobne sytuacje. Nie mówiąc już o tym ile kasy straciłam na te wszysko polskie gazety, dodatki płyty czy niemieckie gazety z których nie rozumiałam nic kompletnie. ; PP Teraz nie słucham i nie zamierzam, ale szanuję tych który słuchają, niech robią co chcą. Antyfanką nigdy nie będę, bo to jest po prostu głupie.
Swoją drogą, zastanawia mnie po cholerę oni nagrywają niektóre piosenki w dwóch wersjach językowych, niemieckie i angielskie i robią po dwa teledyski, które nie różnią się niczym. Najnowszy (chyba) przykład to Automatic i Automatisch. Imo lepiej by na tym wyszli gdyby raz mieli piosenkę po angieslku, a innym razem po niemiecku, a nie takie na siłe zadowalanie jednocześnie dwóch rodzajów słuchaczy. ; o

Marysq

Dangerous.

Marysq

Dangerous.

JADE NA KONCERT!!!!!!!!!!!!!!! XD

Ja pierdziele. ! nie nie nie, nie moge! Siki siki.

Już widzę to stanie pod halą. xD.

Omg, 14 marca Łódź.
Ten dzień należy do mnie *_*

blablabla

Postaraj się być jak najbliżej barierki. Nie ma nic lepszego na koncercie niż być tak blisko zespołu Very Happy

.