|
Dziewczyński świat! Forum dla dziewczyn :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnes
Martelina
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 22:07, 30 Lis 2010 Temat postu: Co zrobić żeby mnie w klasie zaakceptowali ? |
|
|
No to więc kiedyś w od 1 do 6 kl chodziłam z jedną kl . Teraz jest inaczej chodzie z nieswoimi . Na początku roku byłam zła że chodzę z nieswoją klasą no ale cóż mówi się trudno . Dopiero teraz zaczęłam dostrzegać to że do nich w ogóle nie pasuję . Oni według mnie są jacyś dziwni . No tam niektóre dziewczyny są normalne . Reszcza ani nie mówi mi cześć ani się do mnie nie odzywa tylko jak muszą to się odzywają i tyle . No jak oni sie nie odzywają do mnie to ja do nich też się nie odzywam . Zazwyczaj przerwy przesiaduję w wc . Dzisiaj jak był dzwonek na lekcje to ja stałam pod kl i się do nikogo nie odzywałam wtedy mieliśmy niemiecki a my na niemieckim jesteśmy podzieleni na gr jedna gr miała w jednej kl a druga na przeciwko tej kl w której ja miałam niemiecki . Na niemiecki pani mnie pochwaliła że ładnie pracuje na lekcji z tekstem . Po lekcji znów czekała mnie łazienka ale nie jakoś tą przerwę wytrzymałam na korytarzu . Najlepiej jest tak jak stoimy całą kl to jest dobrze . No ale jak już wszyscy idą w swoją strony to jest najgorsze co może być . Wtedy idę do wc i trzekam aż się przerwa skończy .
Jak myślicie co mam zrobić żeby normalnie z nimi gadać , chodzić na przerwach . I żeby oni też do mnie się odzywali normalnie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Violettka15
Martelina
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 21:46, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli dobrze rozumiem, to teraz chodzisz do gimnazjum, tak?
Patrząc na datę, to już trochę czasu minęło i mam nadzieję, że jakoś poradziłaś sobie ze swoim problemem
Powiem tak - początki w nowej szkole zawsze są ciężkie.
Ja na Twoim miejscu zaczęłabym się do tych ludzi odzywać. Pierwsza zaczęłabym im mówić "cześć", podchodziłabym do nich i zagadywała o najróżniejsze drobnostki. Wystarczą szczerze chęci :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lothellie
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Londyn po północy Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:55, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hm, jeśli mówisz, że twoja klasa jest dziwna i jeśli próbowałaś się z nimi kolegować, ale nie wyszło, to nie wiem, czy jest sens robić to na siłę. Znajdź sobie ze dwie fajne osoby i przesiaduj przerwy z nimi.
W mojej klasie odzywam się do czterech osób, a reszta nie tyle, co mnie nie akceptuje, ale wręcz im przeszkadzam i vice versa. Kumpluje się z osobami, których też nie akceptują, trzymamy się razem i jest bardzo sympatycznie, a na resztę klasy lejemy i oni nawet rzadko kiedy mówią nam 'cześć', nad czym wcale nie ubolewam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzycielka9909
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 20:45, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z przedmówcą , znajdź sobie jedna lub dwie osoby z którymi masz lepszy kontakt.... I tak wszyscy Cie nie pokochają.... Przecież przeciętna klasa liczy 20 parę osób i nie zawsze wszyscy się lubią..............
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zirael
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Łódź Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Nie 14:17, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem podobny problem, przeniosłem się do innej szkoły w trzeciej klasie podstawówki. Na początku nie potrafiłem się zgrać, byłem nowy, a grupki już się utworzyły. Na początku wszystkich ciekawiłem, bo nowy i tak w środku jakoś dołączył, trochę mnie sprawdzali ale, że byłem bardzo nieśmiały to jakoś tak nic nie wyszło i siedziałem sam. Dopiero po jakimś czasie (chyba w następnym roku) dogadałem się z jednym kolegą. I tak zostało, miałem bardzo dobrego kumpla, a reszta klasy była mi obojętna (no prawie, bo w podstawówce chłopaki zawsze się tłuką itp. ). Tak czy inaczej przeżyłem i cieszę się nawet, że nie udało mi się wpakować do jednej z takich grupek, bo jak się później okazało, miałbym tylko problemy.
Moim zdaniem, jeśli uważasz, że cała klasa jest jakaś dziwna i do ciebie nie pasuje, a tym bardziej jeśli wybijasz się pozytywnie na jej tle (na przykład ten niemiecki ) i jesteś ciekawą i miłą osobą to przede wszystkim nie powinnaś się zmieniać na siłę. Jak dla mnie nie ma nic gorszego niż udawanie osoby, którą się nie jest żeby tylko być akceptowanym. Oczywiście nie namawiam do całkowitego wyalienowania ale do zaczęcia poszukiwań. Na początek jedna osoba, z którą się można dogadać, a potem więcej. Jakoś pójdzie, powodzenia.
PS:
To tylko moje zdanie, a znawcą to ja nie jestem, po prostu mnie wyszło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paola
Dziub Dziub
Dołączył: 07 Paź 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 14:43, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
ja przezylam zmiane klasy w polowie roku szkolnego. to nie bylo fajne. i tak sobie myslę, ze jezeli twierdzisz, ze calkiem nie pasujesz do tej klasy, to moze ja zmien na inną?
|
|
Powrót do góry |
|
|
funfun
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 05 Wrz 2014
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 22:09, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie powinieneś się dopasowywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|