Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
psychodela
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: LBN City
|
Wysłany: Sob 19:57, 24 Lut 2007 Temat postu: Klasy |
|
|
Lubicie swoje klasy, zarówno z obecniej szkoły, jak i 'byłej'(podstawówka, gimnazjum)?
Ja swojej klasy z podstawówki nie lubiłam i w 6 klasie tylko czekałąm, aż odejdę.
Na początku gim nie przepadałam za swoją klasą. Dopiero w IIkl zaczynałam ją lubić. Robiliśmy świetne dyskoteki, robiliśmy obciach w kinie i denerwowaliśmy nauczycieli. Chłopaki mieli debilne pomysły i cięty język, a dziewczyny dzielnie ich broniły, bo nie przeniesiono ich do innej klasy. Najlepiej bawiłam się się z moją klasą teraz, na balu gimnazjalnym. Nie chce odchodzić do innej szkoły. Ciężko jest mi się pogodzić, ża za rok, o tej porze, będę z innymi ludźmi. Nie tak wspaniałymi, jak ci z gimnazjum, bo takich drugich debili się nie znajdzie.
Kocham moją klasę ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:50, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawowka tradycyjnie - grupki.
Gimnazjum - pierwsze bylo cudowne, drugie bylo beznadziejne (integracyjne), a trzecie w miare znosne.
Teraz mam klase idealna, "kazdy z kazdym", nie ma podzialow ani grupek. Jednak znajomosc konczy sie na szkole, nigdzie sie pozniej nie spotykamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deana
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze Szczecina Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 21:05, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klasę z podstawówki nie za bardzo lubiłam ale za to uwielbiam moją klase z gimnazjum chociaż jest bardzo mało dziewczyn - 4 razem ze mną i 25 chłopaków ale już się przyzwyczaiłam . Jakoś tak się stało , że niewiele dziewczyn chciało iść na profil informatyczny i jest jak jest Wszyscy nauczyciele na początku roku myśleli , że to będzie bardzo mądra klasa informatyków ale szybko zmienili zdanie po pierwszym semestrze jak okazało się , że ok 7 osób nie zda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 21:19, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - świetni ludzie, utrzymuję kontakt z nimi do tej pory.
Gimnazjum - coś się popsuło, bo doszły nowe osoby do tej starej klasy jeszcze z podstawówki (bo podstawówka i gimnazjum, do którego chodziłam, były obok siebie).
Liceum - klasa po części podzielona na lepszych i gorszych, ale jest kilka fajnych i ciekawych ludzi. Tylko z jedną kumpelą nasza 'znajomość wychodzi poza szkołę'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanti
Tancerka Snu
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Graceland Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 11:28, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawowka - nasza klasa byla uwazana za najgorsza w szkole, gdyz mielismy ciety jezyk i rozrabialismy
Gimnazjum - nie lubilam swej klasy, byla niezgrana.
Liceum - klasa jest zgrana, czesto organizujemy imprezy, spotykamy sie na urodzinach, ogniskach, w pubach itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
A.
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gostyń
|
Wysłany: Nie 12:42, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - wspominam mile, pierwsze przyjaźnie, pierwsi znajomi, było na prawdę fajnie, no ale się skończyło i z co niektórymi do dziś utrzymuję kontakt.
Gimnazjum - najlepsza klasa w mojej całej karierze szkolnej. Fajni chłopacy, zadymiarze, dziewczyny to samo, ciągle jakieś wspólne wypady na piwo, do kina.. nigdy tej klasy nie zapomnę.
Liceum - klasa fajna, ale trochę mało zgrana, w końcu 20 lasek i tylko 5 chłopaków, ale da się jakoś przeżyć, ale żebym jakoś się z nimi zżyła, to raczej nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karoola11
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 19:18, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez karoola11 dnia Nie 22:01, 30 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulisss
Muchomorek
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z miasteczka^.^
|
Wysłany: Nie 10:15, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm..No więc:
Jak chodziłam do podstawówki-średnio lubialam moją klasę...Czasami zdarzały sie okropne ploty i niesprawiedliwość,oraz odsuwanie paru osóbm od reszty...Nie moglam sie doczekać kiedy pójdę do gimnazjum..Ale w 6 klasie było super:)Naj;lepiej wspominam ten czas
W gimnazjum-nareszcie! Mam klasę i nie narzekam na nią:)Można sie z chłopakami i dziewczynami nieźle pośmiać i wogule:)Za nic bym ich nie oddala xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszunia
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tychy :)
|
Wysłany: Nie 10:33, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hmm podstawówka: mało już pamiętam... ale chyba specjalnie nie była złą klasą... mogła być
gimnazjum:nienawidziłam większości klasy i oni mnie też... na szczęście było kilka w porządku osób..
liceum: nie jest genialnie ale nie jest też najlepiej... ale da się przyzwyczaić..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 11:58, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
NIE CIERPIE!
Ogolnie kapusie, same baby i po wakacjach bd miałą nową klase.
Tylko muszę z Nadi przejśc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolent
Kochanka Laptopa
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:25, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
podstawówka 1-3 --- Bardzo mile wspominam ten czas. Byliśmy klasą bardzo zżytą chodź każdy miał inny temperament. Z jedną dziewczyną się wtedy nienawidziłam ,a teraz to moja przyjaciółka. Nasza klasa "b" rywalizowała z klasą "a" Mieliśmy pare czarnych owiec ale była super wychowaczyni o było naprawde super
podstawówka 4-6 --- Ktoś a mianowicie dyra nas bardzo pokarała. Połączyli nas z klaSą "a" w czwartej klasie widać było podział ,w piątek już widać było przyjaciół z klasy "a" i "b". Ja się zaprzyjaźniłam z dziewczyną z "a". Niestety w drugiej połowie 5 klasy i teraz w 6 wszystko się popsuło. Byliśmy bardzo zżytą klasą chodź co chwile były kłótnie. Mamy beznadziejną wychowaczynie. Zaczęły się podziały. Nasze klasowe "dziewczyneczki" zaczęły się namawiać. Tworzyć grupy. Zyskaliśmy miano najgorszej klasy w szkole (każdy nauczyciel to mówił innej klasie ale nam powiedziało to najwięcej belfrów). W 6 klasie doszła Agniesia to już sie wszystko schrzaniło. Bosh jak ja jej nienawidze.... I teraz nas rodzielają do gimnazjum (mamy razem z gimnazujm szkołe). Wszyscy boją się ,że rodzielą nas z przyjaciółmi. Ja też się troche boje ale z drugiej strony się ciesze,bo do klasy mają dojść dwie nowe Pipiiiiiii jedna to kuzynka Agniesi ,a druga to taka łajza z innej szkoły którą niestety znam osobiście i mam nadzieje ,że nie będzie w tej samej klasie co ja. Nigdy nie byłam przywiązana do naszej klasy z wyjątkiem paru osób. Zazwyczaj mam przyjaciół ze starszych klas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudette
Gość
|
Wysłany: Pią 20:22, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawówka- moja klasa nosiła miano najgorszej, gdyż nauczyciele ni epotarfili sobie z nami poradzić
Gimnazjum-dziesięć tysięcy podgrup i to mnie najbardziej wkurza. Zero zgrania. Z resztą połowa, to moja klasa z podstawówki, a połowa to też klasa, tyle że z innej szkoły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dafne
Potencjalny geniusz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pią 21:24, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm... 3 pierwsze klasy podstawówki były ok, ale średnio pamiętam.
od 4 do końca gimnazjum było fatalnie - prywatna szkoła, same snoby, nie mogłam się tam odnaleźć. Liceum, spoko, tylko na 28 osób jedynie 8 facetów i to takich że w sumie może było 2-3 fajnych... dramat! No i pierwsza szkoła pomaturalna - ważniacy i kilka fajnych osób, druga szkoła, czyli teraz... dość niefajne towarzystwo, ale grunt że mam kontakt z wszystkimi fajnymi ludźmi, których poznałam wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley =)
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Sob 7:40, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O ja bardzo lubię swoją klasę jest najgorsza z całej szkoły
|
|
Powrót do góry |
|
|
mary$ka007
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 14:12, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
podstawowka: nie była taka zła klasa ale były takie niektore dziewczyny ze masakra XD lizuski , glupie i oblesne a uwazały sie za niewiadomo kogo do tego jeszcze kochały th , pisały opowiadania i sie zachowywały jak idiotki , to była mniej niz połowa dziewczyn ,reszta była spoko
teraz <gimnazjum> klasa podoba mi sie bardziej niz w podstawowce jak narazie nie ma zadnych głupich dziewczyn... na lekcjach sa jaja i wogole nie przepisałabym sie do zadnej innej klasy ;pp oczywiscie ze nie jest idealnie bo jest tam pare wyjątkow co do chłopakow ;pp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Pią 14:19, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka- nie mam jakichś szczególnych wspomnień.
Gimnazjum-klasa nie była zgrana, ale zawsze było śmiesznie.
Liceum- jestem totalnie rozczarowana, grupki, większość dziewczyn jest chyba z 8 osób, których towarzystwo toleruje, spotykamy się po szkole.
|
|
Powrót do góry |
|
|
billiejean
Użytkowniczka Czerwca.
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 14:34, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podstwówka : fajnie. ale oczywiscie byly grupki, jak to zwykle bywa wsrod dzieciaków.
Gimnazjum: ogólnie bardzo dobrze. Ale zbyt dużo 'filozofow', 'indywidualistow' + tępe dziewczyny.
Liceum: genialne towarzystwo. zgrana klasa. super przyjaźnie.
bez komentarza wiek robi swoje.
Reasumując: zawsze świetnie się czułam w klasie, ale epicentrum dobrej zabawy następuje gdy przkracza się progi liceum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sensitive
Kochanka Misia Uszatka
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 16:29, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka do klasy 4: U mnie natomiast nie było żadnych grupek . Bardzo mile wspominam te czasy;D.
Podstawówka od klasy 4 i gimnazjum (Ta sama klasa): Odkąd doszło pare osób, maskara . Klasa w ogóle niezgrana. Dziewczyny kłócą się z chłopakami, ja się nie wtrącam. Dziewczyny obgadują się wzajemnie każda po kolei ale i tak są wielkim przyjaciółkami. Czarną owcą mojej kalsy jestem według nich ja. Czyli ogólnie dziewczyny mnie nie lubią, bo ich 'szefowa' mnie lubi, czasami żal mi tej laski, bo ona chyba nie wie, że oni lecą tylko na jej kase. A z chłopakami, zalży z którymi z większością na nie ale jest paru z którymi da się pogadać czasami. Znajomość tylko z Kacprem wychodzi poza szkołę i mogę powiedzieć, że to jest chyba jedyna osoba z klasy którą lubie.
Ostatnio zmieniony przez Sensitive dnia Wto 18:52, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DżuDi.
Gość
|
Wysłany: Pią 17:09, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
podstawówka- klasa porażka, "zbiorowisko zwierząt" tak to bym nazwała, nie utrzymuje kontaktu z żadną osobą z tej klasy
gimnazjum - klasa cudowna, ale dopiero sobie to uświadomiłam, jak poznałam klasę z liceum. Chciałabym wrócić do tej klasy z gimnazjum, świetne osoby.
liceum- zakochane w sobie nastolatki, które po trupach dążą do celu i nie widzą niczego poza książką i ewentualnie zeszytem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolent
Kochanka Laptopa
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:46, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz już mówie o gimnazjum . A mianowicie o 1B^^- Na początku byłam wkurzona jak podzielili naszą klase ,bo tak naprawde dwie-trzy osoby w naszej klasie mają jakąś charyzme. Reszty życiowe motto brzmi" Rób co chcesz ale mnie zostaw w spokoju". Potem się z tym pogodziłam i zaczęłam zauważać ,że oni są poprostu nieśmiali i się boją. Ale ogólnie dalej uważam ,że nasza klasa jest bez wyrazu. Nawet nauczycielom trudno się dogadać z naszą klasą. A ja czuje się troche pokrzywdzona ,bo bardziej temperamentem i sposobem bycia pasowałabym do klasy "a" która składa się z wesołych i popyrtanych ludków. Fakt ,że nie są idealni ,bo są dziewczyny które mnie tam niecierpią ale oni się ze sobą zżyli i traktują się jak przyjaciół. Nie ma tak ,że nie byłoby chętnych na jakieś konkursy , projekty, zabawy ,a u nas tak naprawde dwie osoby chcą w czymś takim uczestniczyć. I nic ich nie obchodzi. Nawet własna klasa. Mają gdzieś ,że to JA przez nich mam problemy jak oni np. nie chcą się na coś poskładać. Mam nadzieje ,że się troche odważą teraz ,bo nie wiem jak to będzie.
respekt dla tych którzy to przeczytali ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holy
Mistrzyni avatarów.
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Czarna Perła x)
|
Wysłany: Pią 22:07, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Klasa z podstawówki była genialna. Z niemałą jej cześcią utrzymuję nadal kontakt. Tamtych chwil po prostu nie da się zapomnieć.
Gimnazjum? Pierwsza klasa była świetna, druga już mnie. Teraz jestem w trzeciej i jest bosko. Aż żal będzie się rozstawać... Uwielbiam tych ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiater
Kurtyzana
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Bialegostoku Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 10:01, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hmm.
1-3. wtedy nie na widziłąm swojej klasy. może inaczej, lubiłam ją, ale tego nie doceniałam. doceniłam dopiero wtedy gdy poszłam do 4...
4-6. tej klasy nie dało się nie lubic, ale skladala sie prawie z sdamych ludzi walczacych o srednia o.O. i dopiero wtedy zaczelam odczuwac jak brakuje mi byłej kalsy
a w gim, to...hm każdy trzyma ze swoimi. nie ktorzy nawet nie widza jak kto ma na nazwisko ^^.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chika
Użytkowniczka Października.
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 10:42, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - klasa się zmieniła pod względem zachowania. Dawniej była taka dziwna, wolałam się jej pozbyć. Chłopaki dziewczyny mieli gdzieś, a dziewczyny ich. Odzywanie się do nich było wstydem? Teraz jest genialnie! Wszyscy sobie pomagają, jest zabawnie, z dziewczynami można poplotkować (tak, to mój żywioł) i w ogóle to dobrze się znamy. Są dwie - trzy osoby, które nie pasują do naszego grona, nie można się z nimi powygłupiać ;< Ale i tak je lubimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:13, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
podstawowka: jak jeszcze bylam w podst. uwazalam, ze ta klasa jest okropna, beznadziejna etc. teraz gdy jestem w gimnazjum, bardzo za nia tesknie i dotarlo do mnie, jak bylismy zgrani.
gimnazjum: gorsza niz tamta. czasem fajna, czasem nie. zalezy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Muchomorek
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 20:31, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Każda moja klasa jest taka sobie - zwyczajna.
Czasem mam ich gdzieś, czasem sobie z nimi pogadam.
Są nawet zgrani, nie powiem.
Ale... No nic.
Po prostu są elity.
Ci 'lepsi' i Ci 'gorsi'.
Nie lubię takiego podziału,
chociaż nie mam z nim nic wspólnego bo jestem indywidualistką.
Ale cóż.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:35, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mam tą samą klasę w lekko zaledwie zmienionym składzie od dziewięciu lat, więc niewiele mam do powiedzenia. Zżyłam się z nimi bardzo, po prostu już wiem z kim można pożartować, a z kim trzeba rozmawiać serio, kto ma jaki charakter, na kogo mogę liczyć, a komu lepiej nie zdradzać sekretów...
Więcej na ten temat do powiedzenia będę miała jak pójdę do liceum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pianka
Kurtyzana
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Sabatu Wiedźm. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 0:35, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja kocham swoją klasę i z przedszkola, i z podstawówki, i z gimnazjum bo nie zmieniła się ona xD lipa bo są grupki, ale w trzeciej klasie już tak tego nie widać, nieraz są kłótnie, ale przy ważnej okazji (np, śmierć naszej wychowawczyni [*]) potrafimy sie zgrać i się wspierać :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 23:21, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W podstawówce, jak zwykle, grupy.
W gimnazjum też.
Jendak wspominam te klasy naprawde z rozrzewnieniem bo mimo wszystko, patrząc z perspektywy było miło.
A teraz w sumie klasa jest fajna. Podobonie jak u Misch - każdy z każdym, ale nigdzie po szkle się nie spotykamy. Dochodzi do tego, że jak widzę na mieście osobę z mojej klasy to jestem w szoku, bo nie kojarzę mojego miasta zmoją klasą. Moje miejsca są tylko moje i moich znajomych, natomiast ludzie z klasy, wałęsający się po parku to kompletna pomyłka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 17:02, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
z podstawowki pod koniec nie lubiłam strasznie, przez pewne 3 osoby, ktorym w koncu dowaliłam i sie uspokoiły ()
A w gimnazjum mam chyba najgorszą klase jaka moze być :O
Moja klasa, składa się z osob, ktore uważają że kazdy, ktory jest spoza klasy to nasz wróg (O_O). Poza tym twierdzą że wszyscy muszą się przypasować do większości (nie możesz być inny niż my.).
A ta większość to albo dziecinni chłopcy, albo dziewcyzny, ktore nie potrafią robić nic poza lataniem po szkole. A po drugiej stronie stoją osoby, ktore nawet nigdzie nie wychodzą bo się uczą.
Hmmm? Nie potrafię się tam odnaleźć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alive.
Kochanka Misia Uszatka
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 17:58, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W podstawówce nienawidziłam swojej klasy,a w gimnazjum szczególnie na początku uważałam,
że nowa klasa jest beznadziejna, ale teraz trochę przekonałam się,
że nie jest taka zła.
Ostatnio zmieniony przez Alive. dnia Czw 17:59, 28 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CookieLady
Martelina
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Białystok Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:20, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W podstawówce wszyscy byli podzieleni na grupki i nie miałam ze wszystkim jakiegoś większego kontaktu.
Natomiast w gimnazjum jest kilka osób które bym wywaliła, ale ogólnie lubię swoją klasę wszyscy mają ze sobą dobry kontakt. No może nie wszyscy ale większość xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shatine
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 22:11, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - niby jakieś grupki były, ale potrafiliśmy się utrzymać w kupie. Miałam wielu świetnych znajomych, ale z perspektywy czasu widzę, że niewiele było to warte. Poszłam razem z jedną z dziewczyn do gimnazjum w innym mieście, podczas gdy praktycznie cała reszta wywędrowała do rejonu. Kontakt utrzymuję z jedną osobą. Na gg.
Gimnazjum - mamy klasę dość specyficzną; są jakieś grupy, ale nie na zasadzie "Jolka poszła do nich, jest głupia i już jej nie lubimy!". Wręcz przeciwnie, to raczej kwestia takich "paczek", kilka osób, które się ze sobą dogadują lepiej niż z innymi (gusta, zainteresowania itd.). Mimo to te grupy gdzieś się przenikają i nie ma żadnej rywalizacji czy nieszanowania. Jeśli trzeba coś zrobić, sprężyć się, to potrafimy działać wspólnie i efekty często są niezłe, ale bardzo niedopracowane, bo najpierw musimy się sto razy posprzeczać, pokrzyczeć i zmieniać wszystko od początku - wiadomo, różne gusta i wizje : ) Jest też jeszcze taka sprawa, że mamy mały podział "chłopcy - dziewczyny": każda płeć trzyma się od drugiej na dystans, ale bez obsesji Myślę, że to po prostu kwestia wieku. Koniec końców myślę, że mam w tej chwili świetną klasę i jeśli pójdziemy do innych liceów, to nie skończy się tak, jak w podstawówce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
A1n2d3z4i5a6993
Muchomorek
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 22:17, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - coś okropnego ... Grupki .. i praktycznie mało z kim się trzymałam. Wolałam znajomych spoza szkoły.
Gimnazjum - Hmm pierwsza klasa w miarę znośna. Druga ... lepiej dużo lepiej ... chociaż to ten sam lud co w pierwszej, ale widać, ze zaczynają dużo rozumieć.
A teraz .. trzecia to się okaże, ale myślę , ze nie bd źle ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
nusia18
Muchomorek
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 9:45, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - nie za bardzo
Gimnazjum - bardzo fajna klasa, bylo jednak pare dziewczyn za którymi naprawde nie przepadalam i do tej pory tak jest
Liceum - SWIETNA klasa, bardzo zgrana, bez grupek, ale to juz ostatni rok razem.. matura
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babeczka
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Laski City ;) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:47, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No coz, mam za soba tylko podstawowke ;p oczywiscie klasa sie dzielila na grupki. Chyba nie bylo okresu, zeby kazdy z kazdym sie lubil. W 6 klasie cala klasa podzielila sie na 2 czesci, bo byla taka jedna klotnia... srednio lubilam ta klase. Niektorzy super, inni przeciwnie. Szczegolnie nie lubilam paru dziewczyn, bo glupie ploty o mnie i mojej kolezace wymyslaly. Ciesze sie, ze ide do gima i poznam nowych ludzi. Z wiekszoscia klasy mam zamiar nie utrzymywac kontaktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morphine.
Użytkowniczka Lipca.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Auf das Schloss. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:32, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawówka - Tradyjne grupy. Nienawidziłam swojej klasy, wszyscy tacy .. sztuczni. Nic nie było ' prawdziwe ' . Każdy każdego obgadywał, nawet przyjaciółka przyjaciółkę. (Wyj. ja. ) Te fałszywe uśmiechy.. Masakra.
Mimo że w gimnazjum są inne osoby, nic się w tej kwesti nie zmieniło. Jest dokładnie tak samo jak w gimnazjum. O_o Najwyraźniej niektórzy nie dorośli.
Nie potrafię się odczuć w tej nowej klasie. Niby mam z kim siedzieć, niby mam z kim rozmawiać jednakże.. nic nie jest pewne. Czuje się tak.. jakbym błądziła z zamkniętymi oczami ;] . Nie wiadomo komu zaufać, nic nie wiadomo. Boscy a'la skejtowie, którzy myślą że samo nałożenie kaptura znaczy to, że nimi są. Boskie barbie, które są przesłodzone aż do szpiku kości i takie.. puste. Uważają się za lepszych od innych, raz tak mnie to zdenerwowało że wygarnełam im wszystko. Zaczełam tak klnąć, tak że TAKICH przekleństw 'paniusie' jeszcze nie słyszały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babeczka
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Laski City ;) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:43, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No, najgorsze jest to, ze zazwyczaj w klasie jest pare takich slodziutkich panienek, ktore wszystkich obgaduja. No i maja duzo "przyjaciol" do ktorych moga sie zwrocic, gdy czegos potrzebuja. Nigdy nie rozumialam, jak to jest mozliwe, ze takie proste i puste dziewczyny maja tyle znajomych, ktorzy sa normalni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolent
Kochanka Laptopa
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 19:18, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Morphine. napisał: | Podstawówka - Tradyjne grupy. Nienawidziłam swojej klasy, wszyscy tacy .. sztuczni. Nic nie było ' prawdziwe ' . Każdy każdego obgadywał, nawet przyjaciółka przyjaciółkę. (Wyj. ja. ) Te fałszywe uśmiechy.. Masakra.
Mimo że w gimnazjum są inne osoby, nic się w tej kwesti nie zmieniło. Jest dokładnie tak samo jak w gimnazjum. O_o Najwyraźniej niektórzy nie dorośli.
Nie potrafię się odczuć w tej nowej klasie. Niby mam z kim siedzieć, niby mam z kim rozmawiać jednakże.. nic nie jest pewne. Czuje się tak.. jakbym błądziła z zamkniętymi oczami ;] . Nie wiadomo komu zaufać, nic nie wiadomo. Boscy a'la skejtowie, którzy myślą że samo nałożenie kaptura znaczy to, że nimi są. Boskie barbie, które są przesłodzone aż do szpiku kości i takie.. puste. Uważają się za lepszych od innych, raz tak mnie to zdenerwowało że wygarnełam im wszystko. Zaczełam tak klnąć, tak że TAKICH przekleństw 'paniusie' jeszcze nie słyszały. |
[megaoff] sorki, ze sie czepiam, ale chyba sie przejezyczylas [/off]
|
|
Powrót do góry |
|
|
potosia
Łoś Super Ktoś
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Somewhere in hell
|
Wysłany: Nie 20:02, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W podstawówce na koniec zaczęliśmy się dogadywac, wiadomo nie wszyscy, ale spora grupa trzymała się razem.
W gimnazjum były przeboje, fajna klasa, choc jak to zwykle bywa były grupki to prawie z każdym mogłam bez problemu się dogadac.
W liceum to już w ogóle porobiły się grupy. Ja należałam do tej bardziej optymistycznie patrzącej na świat, a była też taka gdzie ludzie uważali się za super dojrzałych i starali się to okazywac na każdym kroku. Z kilkoma osobami z liceum mam jeszcze kontakt i nie zamierzam go zrywac, bo na prawdę dobrze się z nimi dogaduję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
eSzu ;*
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 10:08, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
W podstawowce mielismy "najlepsza klase w szkole" i wydawac sie moglo ze byla zgrana jednak niektore osoby zostaly odtracone i razem trzymala sie tylko "elita" klasy nie czulam sie tam dobrtze
Gimnazjum tak naprawde w klasie zmienilo sie tylko kilka osb jedni odeszli inni doszli i teraz mojej klasy nie oddala bym za nic
|
|
Powrót do góry |
|
|
|