Dziewczyński świat!

Anty-ludzka

Kupujecie do różnych klas
książki używane czy nie?
xD
Wiem, że to za bardzo różnicy nie ma, ale odpowiadacje.

Edit:
W jakim stanie pod koniec roku są wasze książki?
Sprzedajecie innym?
I jak często zmieniają wam się podręczniki?

Dodaje pytania Billi, aby urozmaicić temat.

edit: poprawiłam ankietę.

Cota

Ja dzisiaj padam, więc zaznaczyłam, że używane, choć miałam na myśli nieużywane.
Nie wiem jeszcze, jakie książki kupię, bo to dużo czasu jeszcze...
A znając naszych nauczycieli będą chcieli jakieś swoje jeszcze =| a nie to, co w programie =|.

Dorianne

Używane, po braciszku.

Carmen.

Używane po koleżance.

anne

Używane po znajomej.
Akurat dziś kupiłam.

LoveAndHappy

Używane, po koledze Smile

Meg

Nieużywane

Immoral

Mam fobie na punkcie nowych ksiązek. Takich które jeszcze pachna drukarnią.

Kasieńka :)

Różnie to bywa, chociaż uważam, że książki używane można wybrać naprawdę w dobrym stanie, a są o wiele tańsze od nowych. Zresztą moje nowe książki po miesiącu wyglądają jak używane więc co mi za różnica. Moi rodzice w tamtym roku powiedzieli, ze jak mi kupią używane to ta część kasy co wydana by była na nowe idzie dla mnie, więc w sumie mi się to bardziej opłacało.

anne

Mischievous

Nie po to zapierniczam cale wakacje, zeby wydawac 400 na podrecniki. Wole kupic uzywane, po kims znajomym. Tymbardziej, ze podrecznik do anatomii kosztuje w ksiegarni 200 zl co??

Lavender

Używane. Właśnie dziś kupiłam xD
Od znajomej =]
Ale i tak cześć sobie musze sama kupić, bo będą jakieś inne -_-'

Jonka

Nie używane

**Loving_Heart**

Zuz@

Nie wiem dlaczego ,ale wolę nieużywane Wink

Iceman

Nieużywana nabiera moich indywidualnych cech Evil or Very Mad

Staje się taka... Kostasowa ;]

Letti

Ja przeważnie kupuje nieużywane.

deem

A ja wolę używane ^^ Kocham te rysuneczki i notatki pozostawione przez poprzednika. Są takie... fajne ^^

Taki sentyment mam, noo.

Lavender

Shatine

Podręczniki używane, jeśli mogę takie dostać. Ćwiczenia zawsze nowe. Choć dwa razy zdarzyło mi się wziąć "z drugiej ręki", ale nie lubię tego.
Dlaczego używane? Bo taniej, po co wydawać niepotrzebnie, skoro i tak ich nie zostawię dla siebie, tylko sporzedam następnym? A to, że są trochę (tak, trochę?) porysowane, popisane, potargane (w książce do polskiego praktycznie wszystkie kartki były osobno) i nie przypominają właściwie niczego, to tylko taki gratis xD

Clarissee

Sowa Bez Oka

Ja zawsze wybieram się do antykwariatu i tam kupuję podręczniki...
Bo ta ddzieciarnia w szkole swoich w ogole nie szanuje...
i śmie jeszcze z takimi powyrywanymi kartkami, pozaginanymi rogami i czasem bez tylnej okładki p przyjść na targ szkolny... Rolling Eyes

greenfish

Ja zawsze z kiermaszu szkolnego wychodzę z prawie wszystkimi książkami. Kupuję od sprawdzonych osób, więc mam książki w bardzo dobrym stanie i o połowę tańsze. Swoje książki też sprzedaję.

kingus144

heyka ja używane kupuję bo po co tracić kasę na nowe? jezyk

swoje też zawsze sprzedaję.

tailyweily

Dla mnie bez sensu jest kupować nieużywane. Cały czas miałam nowe, w tym roku zdałam sobie sprawe, że postępuje głupio i kupiłam stare (mało zniszczone). Książki do gim. + ćwicz. kosztują ok. 300 złoty, a w komisie kupie za 150-200 i mam ok. 100 złoty w kieszeni. A pieniądze się przydają.

Immoral

tailyweily

Dlaczego? Miałam na mysli, że zdałam sobie sprawe że bez sensu kupować jest nieużywane ksiazki.

Hurricane^^

Używane. Kase wole przeznaczyć na co innego niż na książki, które i tak za rok sprzedam, a że poniszczone to bez znaczenia. Z takich też da sie uczyć

Szaronka

Używane. Po co przepłacać ? XP

Agnieszka

I te i te. W tym roku kupiłam chyba 1 nową ^^

SLAYERKA

Używane

Po co na szkołę tracić tyle kasy... XD A poza tym ja książki szkolne szybko niszczę, no i po co byłoby kupywać nowe?? Wink

Shit*Girl

Nie używane.

Ale za rok będę kupować używane, bo wydaje strasznie dużo kasy na książki...

Claire

Używane, od mojej koleżanki. Zawsze od niej kupuję bo mam pewność że w wrzesniu nie okaże się że 1/2 jest zapisanych/potaraganych/wyrwanych itp.
A nowe to jedynie ćwiczenia i książki które służą dłużej niż 1 rok.

naive

ja kupuję od koleżanki używane ale w dorym stanie.
po co wydawać kasę na nowe jak i tak rok będę się z nich uczyła.
a z resztą pewnie nie będę książek nosiła do szkoły, bo się nie zmieszczą w torbie jezyk

a w domu mogę uczyć się z używanych Wink

AguŚ

używane. po siostrze, czasem od koleżanki. za dużo by mnie wyszło kupowanie nowych książek.

Ameretat

Używane. Nowe za dużo kosztują. Zresztą kupuję książki od czterech lat od tej samej osoby i są w takim stanie, jakbym je wzięła z księgarni, więc nie tracę praktycznie nic.
A smród nowej książki do niemieckiego (która i tak okazała się być niepotrzebna) przyprawiał mnie o mdłości zawsze, ilekroć wyciągnęłam ją z torby.

BatykA

Ja pół na pół. Połowę mam nowych, a połowę używanych (jeszcze z lat kiedy moja siostra i brat chodzili do tej szkoły). Z chęcią bym tą "nową" połowę książek zamieniła na odkupowane od kogoś, ale niestety nie ma od kogo...

Trufla

Ameretat

U mnie antykwariat jest w księgarni - ktoś oddaje, ty kupujesz. Ja swoje książki sprzedaję, kupuję za te pieniądze które mam ze sprzedaży. Czasem parę złoty dołożę. Koszt podręczników do III gimnazjum wyniósłby mnie około 400 zł, a zapłaciłam za używane 79. W niemal idealnym stanie.

U nas niestety nie jest na tyle cywilizacji, żeby organizować kiermasz szkolny ;/

Melonek

Ja różnie. Niektóre dostaje od kuzynki w bardzo dobrym stanie, nie które kupuje używane w księgarni. A niektóre nowe, bo nie mam innego wyboru co??

Połowe książek muszę mieć wydanie 2007.