Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A1n2d3z4i5a6993
Muchomorek
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 22:35, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Głównie to wzory z fizyki, ciezko z nimi, jest ich strasznie duzo, myla mi sie ... iii karteczki w piorniku przydaja się.
Czasami na matmie potrzebny jest kalkulator i ktoś wynalazł wspanialy wynalazek jak telefon komorkowy ! ;d Hmmm a ogolnie reszta jakos idzie, czsaami kiedy czegos zapomne to zdarza sie zeszyt na kolana polozyc, gorzej kiedy nauczyciel stoi obok mojej ławki, ale nigdy jeszcze nie miałam przypału .. ;p
Ostatnio zmieniony przez A1n2d3z4i5a6993 dnia Sob 22:37, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lothellie
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Londyn po północy Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 14:38, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam taki otwierany kalkulator jakby w takiej okładce i tam za rogi czasem wkładam ściągi:). a wzory na fizykę w gim. pisałam z tyłu lekko ołówkiem na kartce, a później zmazywałam ;o).
|
|
Powrót do góry |
|
|
pancza
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Garwolin Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 21:49, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
oczywiście że ściągam.. najcześciej w piórniku mam ściąge.. ale ostatnio od siostry dostałam fajny pomysł... zakładac na każda klasówke czy cuś.. spódniczke i przykleić pod nia ściage.. a jak bedziesz juz pisala to noga na noge i spudniczke odkryc.. ale nie weim czy to działa
|
|
Powrót do góry |
|
|
aJaWoleZozoOle
Muchomorek
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: z Polski x P Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 9:14, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie już pare razy przyłapali... między innymi historyk i laska od niemca. A mi nie chcą wchodzić za to języki obce: niemiecki i angielski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
Tancerka Snu
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Home Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 14:15, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | tailyweily napisał: | Wkurza mnie jak ktoś puka mnie co pięc sekund i sie o coś pyta -.- |
A pozniej jeszcze foch, ze przez Ciebie ktos banie dostal
Rozumiem podpowiedziec albo przesunac kartke na brzeg lawki. Ale kurna, jak mi ktos o kazde zadanie truje, to sama nie zdaze napisac. Nie mam zamiaru ryzykowac zagrozenia, bo ktos nie raczyl wygospodarowac godziny na nauke. Ba, 5 minut na skserowanie cudzej sciagi na przerwie. |
Dokładnie tak samo uważam. Mam jedną taką koleżankę (ogólnie lubię laskę), która często siedzi koło mnie albo gdzieś w okolicach i praktycznie na KAŻDEJ kartkówce, teście itp. pyta mnie niemal o wszystko... Najbardziej mnie wkurza, że nie zdąży się podpisać ani dokładnie przeczytać polecenia, a już się pyta, jak to zrobić. Dobra, nie mam problemów z nauką, ale jeśli się przygotowałam, to chcę tę wiedzę wykorzystać, a dopiero w drugiej kolejności troszczyć się o kartkę innej osoby. Samo sparafrazowanie mojej wypowiedzi albo zerżnięcie kilku odpowiedzi, kiedy mamy test wyboru, mnie nie denerwuje, bo przynajmniej mam spokój. Ale takie nachalne wypytywanie przy każdym pytaniu mnie drażni i po prostu olewam szturchanie i nerwowe szepty, jeśli dziewczyna oczekuje napisania za nią całego zadania. Ostatnio na chemii chciała, żebym jej napisała 4 reakcje O_o Kiedy nie otrzymała ode mnie pomocy, co się okazało? Że miała w kieszeni ściągi i skorzystała z nich dopiero, gdy ją olałam. Ponadto, babka z chemii jest cięta i tępi ściąganie, i kiedy na poprzednim teście podpowiadałam trochę innej koleżance, obniżyła nam oceny (miałam mieć 6, ale skończyło się na 5 ;/). Cóż, dobrze, że nie wstawiła pał, ale tym sposobem moja dobra dusza nauczyła się, że nie warto na takich przedmiotach ryzykować. Mogę trochę pomóc, kiedy nauczyciel jest mało spostrzegawczy i niezbyt surowy, ale też tylko wtedy, gdy sama napiszę na 100% wiedzy. Sama nie ściągam od innych, bo po pierwsze, nie mam problemów z nauką, po drugie, nie mam od kogo. Raz tylko na biologii jedną odpowiedź oparłam na poleceniu z testu koleżanki (miała inny rząd). A tak, to ufam tylko sobie.
Ściąg również nie robię, a może inaczej - kiedy jestem niepewna, robię, ale nie korzystam. Tylko 2 razy w życiu użyłam ściągi (na fizyce - wzór spisałam z linijki i na historii, upewniłam się, czy dobrze myślę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okmer
Martelina
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Szczecin Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:07, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ściągam i ściągi robię ale tylko na przedmioty które mnie nie interesują i z którymi nie będę wiązała przyszłości. Zazwyczaj karteczki w piórniku. Albo ostatnio bardzo fajny pomysł jeśli chodzi o chemie i fizyka ja zrobiłam ściągi z teorii i napisałam sobie i koledza a Artur mi zadanka rozwiązał oboje dostalismy po 4 i wszyscy zadowoleni .
|
|
Powrót do góry |
|
|
nebraska
Teletubiś
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 21:16, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Robienie ściąg to mój sposób na naukę. Kiedy zrobię ściągę, mam ją na sprawdzianie to nie potzebuje z niej korzystać. Za to tych łatwiejszych zagadnień, których nie napisałam, poprostu nie pamietam. Z natury jestem leniem wiec siąść przed książką i zrobić notatki to dla mnie trudna sprawa^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Muchomorek
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Okolica Krakowa Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 21:26, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ściąg nie robię. Preferuję naukę. Tyle co robienie sciąg zajmie mi nauka, po za tym jak nauczyciel złapie to przerąbane... U nas niestety na historii ściągać sie nie da a tylko z nią mam problemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 23:02, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ściągam.
Na fizyce i chemii.
Kompletnie tego nie pojmuje choćbym siedziała nie wiem ile.
Ale zawsze podpowiadam z angielskiego i polskiego ;d.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Romeo
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 10:14, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja miałam wzory z fizyki napisane we wnętrzu piórnika xD. Poza tym, uczę się uczciwie ^^.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nadalblondynka16
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice! Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 12:10, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam , bo ściagam dość dużo, ale tylko z przedmiotów ścisłych
|
|
Powrót do góry |
|
|
samara
Potencjalny geniusz
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Krynica Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 19:12, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ściągi robię sobie na wiele kartkówek. Przydają się. Po prostu trzeba umieć ściągać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
andełiga s.
Dziub Dziub
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 21:07, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już, to zżynam od sąsiada/sąsiadki z ławki, albo piszę na ręce. Nigdy nie robiłam karteczek.
Ale wolę poprostu się nauczyć ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eisheth
Potencjalny geniusz
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mamy i taty? Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 21:20, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze sciagalam. I bylam w tym nawet dobra Teraz juz nie mam jak, bo zazwyaj nie mam co sciagac na angielskim
|
|
Powrót do góry |
|
|
anteka
Muchomorek
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: nie twój interes Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 7:13, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam żebym kiedykolwiek jeszcze wpadła na ściąganiu.
Robię własne, bo nigdy nie wiadomo czy sąsiadka będzie mieć dobrze i wtedy belfrowie wyczują. Najlepsza metoda to na tej samej kartce napisać sobie ściągę, np. na trzeciej stronie i nie ma szans żeby ktokolwiek sie skapnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eisheth
Potencjalny geniusz
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mamy i taty? Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 8:25, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, ale na sprawdzianie raczej tego nie zorbisz W takim wypadku wkladalam sciage do dlugopisu albo pod rajstopy jak mialam kiecke Podklejalo sie rozne rzeczy. Gumke do mazania zapisywalo Albo rozmawialam z kumpela kulajac gumke
|
|
Powrót do góry |
|
|
anteka
Muchomorek
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: nie twój interes Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 8:35, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A dlaczego nie? My na sprawdzianach 90% piszemy na kartce. Rzadko dostajemy wydrukowane arkusze. Tzn. tak było w gimnazjum, teraz dopiero poznaje LO ale mieliśmy już sprawdzian z chemii i wszystko pisaliśmy na kartce.
A jeśli z innych przedmiotów będzie inaczej to mam też plan B, ściągę pod arkusz, najlepiej aby kartke jeszcze czyms nasmarować aby dobrze sie trzymała i nie przesuwała razem z arkuszem. Tylko po prostu aby ją odsłaniać i zakrywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eisheth
Potencjalny geniusz
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mamy i taty? Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 11:48, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja tylko na kartkowkach pisaialm na drugiej stronie Niestety ja zawsze mialam gotowe arkusze na sprawdziany. Co nie zmienia faktu, ze nie raz sie te arkusze wykradalo xD
Co do sciagi na rekach to moja matematyczka zawsze mowila 'podciagamy rekawy i raczki do gory'. Kiedys sie do mnie przywalila, bo mam tatuaz na nadgarstku i z daleka myslala, ze to jakas sciaga xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
knyx
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: In Your Room/World Full of Nothing/Oberkorn
|
Wysłany: Wto 16:14, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zdarza mi się ściągać, ale ogólnie tego nie lubię. Nie dość, że denerwuje się samym sprawdzianem/kartkówką to jeszcze muszę się denerwować czy mi nauczyciel ściągi nie weźmie.
A gdy mam komuś podpowiadać to mnie zupełnie deprymuje i wybija z rytmu.
No, chyba że ktoś pomaga mi - wtedy jest zupełnie inna sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RudaGrazyna
Martelina
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: skądś! O.O Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 13:24, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Sciągam. Raz nawet siedziałam przed nauczcielką, a ona nie skapła się, ze ściagam. xDDD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olusha
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: LA < 3 Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 15:17, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ściągam, zarówno z zeszytu jak i z przygotowanej ściągi. Najczęściej robię je sama, bo wtedy mogę zastosować różnorakie skróty, żeby mniejsza była no i też trochę zapamiętuję, ale zdarza się że jakaś osoba robi sobie i od razu znajduje się 15 chętnych na wydrukowanie. Plusem znania dobrze nauczycieli jest właśnie fakt, że wiadomo u kogo możesz sobie pozwolić, u kogo wystarczy raz przeczytać tekst i wykazać się inteligencją, a u kogo trzeba zakuwać. ; ) Co do podpowiadania - mam to opanowane niemal do perfekcji, bo raz, że potrafię podpowiedzieć osobie oko, przed i za i ani się tym nie denerwuję, ani nie wytrąca mnie to z toku myślenia dostosowanego do moich pytań. Jeśli wiem, podpowiem, jeśli inni wiedzą, podpowiedzą. ; ] Gorzej mieć taki sam błąd z trzema osobami siedzącymi najbliżej jak ostatnio na muzyce. ;D Zrobił nam kartkówkę i zamiast repryza ja, w zeszycie przyjaciółki widziałam coś innego i to też podałam to jej, dwóm kolegom i sama tak napisałam. Ale koleś jest spoko, zauważył, ale powiedział tylko każdemu z nas, że "mamy patrzeć jak ściągamy następnym razem" i wszyscy mieliśmy 5-.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eisheth
Potencjalny geniusz
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mamy i taty? Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:53, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
RudaGrazyna napisał: | Sciągam. Raz nawet siedziałam przed nauczcielką, a ona nie skapła się, ze ściagam. xDDD |
Tez tak mialam, na kartkowce, zeszyt pod dupe , nogi szeroko i czytalam sobie. Ogolem najlepiej siadac w pierwszych lawkach, bo zazwyczaj tylnich pilnuja xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
NiepOzOrna
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Stg. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 22:18, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem fanką ściągania bo nie umiem. Na religii mi się udawało w podstawówce z otwartego zeszytu ale to był wyjątek xD A na razie to próbuje wyczuć nauczycieli jeszcze ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
cover008
Martelina
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:36, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
w tym roku szkolnym nie ma kartkówki bez ściągi ...za duzo nauki
|
|
Powrót do góry |
|
|
samara
Potencjalny geniusz
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Krynica Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 15:05, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No coś Ty... W 3 gimnazjum to dużo jest owszem wiadomości, ale nauki nie. Informacje bardzo łatwo przyswajam i wchodzą do głowy choć przyznam, że z takiej chemii czy fizyki zdarza mi się robić ściągi - różne wzory, itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pianka
Kurtyzana
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Sabatu Wiedźm. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 20:10, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja z moimi znajomymi teraz sobie drukujemy ściągi, każdy zawsze zrobi ze 3 - 4 więcej i da potrzebującym. Taka wymiana jest oki. Jak większy zakres np. z Materiałoznawstwa to i dwustronną się zrobiło. Są takie wyjątki jak Maszyny, gdzie kładziesz zeszyt na ławce i piszesz. Lajcik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|