Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morphine.
Użytkowniczka Lipca.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Auf das Schloss. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 17:25, 16 Kwi 2007 Temat postu: Sposoby na naukę |
|
|
Taak no więc jak uczyć się szybko i skutecznie? Aby otrzymywać pozytywne oceny i mieć dla siebie troszkę czasu bo ostatnio całą sobotę i niedziele sie uczylam! A wy jakie macie sposoby na naukę? Zależy mi na szybkiej odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nina50
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Skępe
|
Wysłany: Wto 18:00, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
j ateż wole się uczyć wieczorami a awet nocami
gorzej potem wstać rano do szkoły
Przy okazji ja też mam pytanie
Jak uczycie się obcych słówek?
Ja mam do nauczenie z niemca i właśnie
śpiewam te wyrazy na jakąś znaną melodię
To nowy sposób nie wiem co z tego wyniknie...
A wy,podzielcie się sposobami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 18:12, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
nina50 napisał: | Ja mam do nauczenie z niemca i właśnie
śpiewam te wyrazy na jakąś znaną melodię
To nowy sposób nie wiem co z tego wyniknie...
A wy,podzielcie się sposobami |
Jak nie jest ich jakoś strasznie dużo, to możesz spróbować z karteczkami. Na jednej stronie piszesz słówko po polsku, na drugiej po niemiecku. I uczysz się przekładając karteczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nina50
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Skępe
|
Wysłany: Wto 18:17, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Znam ten sposób
może go dziś wykorzystam
dalej dziewczyny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sfaxy007
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Szczecin Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 19:06, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może spróbuj się porządnie wysypiać i kup jakieś coś na koncentrację. Nauka szybciej do głowy wejdzie, podobno. Psycholog tak twierdzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 19:21, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze sa tabletki na kaszel - tussipect (bez recepty). Jak wezmie sie z 15, to mozna kuc ostro, ale nie jest to trwala wiedza. Gora pare dni.
Ale ja tego nie mowilam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 20:27, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | Jeszcze sa tabletki na kaszel - tussipect (bez recepty). Jak wezmie sie z 15, to mozna kuc ostro, ale nie jest to trwala wiedza. Gora pare dni. |
Ale na nie są niektórzy uczuleni... (więc jak ktoś chce spróbować, niech uważa)
Jest jeszcze syrop, którego jak się przedawkuje (wypije 2 butelki na raz) to ma działanie podobne do amfetaminy czy ecstasy ^^ (i żeby nie było, nigdy sama tego nie robiłam, ale widziałam koleżankę, która przy mnie opróżniła dwie butelki i bawiła się całą noc na imprezie ). Ale nazwy nie pamiętam. Wiem, że był bez recepty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 15:25, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zapewne tez Tussipect. Tylko w syropie.
Na nauke nie poleca sie go, bo jest tak gesty i slodki, ze idzie pawia puscic. Ale niektorzy maja mocne zoladki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 16:05, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | Jeszcze sa tabletki na kaszel - tussipect (bez recepty). Jak wezmie sie z 15, to mozna kuc ostro, ale nie jest to trwala wiedza. Gora pare dni. |
A tak na marginesie, znam dużo osób, które owszem są pobudzone, ale nie mogą się skoncentrować na nauce. Poza tym jak ktoś chce spróbować, to nie 15 tabletek od razu! Można np. 3, po 30 min kolejne 3. Poza tym nie warto z tym przesadzać za pierwszym razem. Dlatego te 15 tabletek jak na jakąś chociażby piętnastolatkę to zdecydowanie za dużo .
Edit:
Mischievous napisał: | Zapewne tez Tussipect. Tylko w syropie. |
Być może to było to, ale nie pamiętam :].
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Śro 16:08, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak chciałam wkuć sobie wszystkie alkeny to ułożyłam sobie piosenke, z melodia z Pana Jana. I było Metan etan lalala propan butan lalala
|
|
Powrót do góry |
|
|
karoola11
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 17:00, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez karoola11 dnia Nie 22:15, 30 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 21:28, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skojarzenia. Ja tam, wszystko umiem sobie jakoś pokojarzyć, bo mam bardzo rozbudowaną wyobraźnię. Wszystko mi się kojarzy i jakoś samo dopasowuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nina50
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Skępe
|
Wysłany: Czw 10:47, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
z niemca dostałam 4 szału nie ma ale długo się nie uczyłam
Dziś kartkówka z biologi
Trochę się pouczyłam sposobem czytania aż do znudzenia
I oczywiście pisząc ściągi skrótami
Ciekawe co dziś dostanę
|
|
Powrót do góry |
|
|
*milusha*
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: okolice Radomia
|
Wysłany: Pon 8:02, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na lekcji nie co zapamiętuje. a w chacie wieczorem mniej więcej powtarzam sobie to co było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorianne
Potencjalny geniusz
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 11:42, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, ja w sumie mało się uczę, a jak już, to na przykład I (natężenie) kojaży mi się z tężcem, a tężec jest cienki i długi, i tadam - I - natężenie U - napięcie przypożądkowałam sobie V ze względu na to że V to jak gdyby napięty materiał, a U - nie napięty. Wtedy zostaje A (jednostka natężenia) i przyporządkowuje ją I (w początkowej wersji tężec miał na imię Amper, ale przeewoluowało na sprytniejsze rozwiązanie drogą eliminacji). Świetny sposb na naukę! Albo po prostu siadaj przy książce i zamiast kuć staraj się coś zrozumieć, ja wkuwam tylko wiersze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudette
Gość
|
Wysłany: Śro 12:00, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, może to dziwne, ale ja się uczę skacząc po łóżku i powtarzając przy tym materiał. Albo układam sobie rymowanki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Gość
|
Wysłany: Pią 16:59, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po dobrym seksie sie lepiej uczy i łatwiej przyswaja infermacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morphine.
Użytkowniczka Lipca.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Auf das Schloss. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:11, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No takk. Próbowałam skojarzenia. Dostałam 4 a tak się starałam jednego dnia umiałam nawet ponad materiał a 2 dnia już wszystko zapomniałam. Eeech Apropos Angel jest gorszy kłopot gdy nie ma z kim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:55, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aniela;-) napisał: | No takk. Próbowałam skojarzenia. Dostałam 4 a tak się starałam jednego dnia umiałam nawet ponad materiał a 2 dnia już wszystko zapomniałam. Eeech Apropos Angel jest gorszy kłopot gdy nie ma z kim |
Zawsze ktos sie znajdzie...
A 4 to swietna ocena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morphine.
Użytkowniczka Lipca.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Auf das Schloss. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 11:34, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
no tak. Racja Misch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasażerka
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 10:48, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja ucze sie w ten sposób ze wypisuje na kartce hasła, a pozniej, kiedy wydaje mi sie ze juz umiem, opowiadam je sobie i rozwijam ^^ te ktore potrafie opowiedziec skreslam itd...
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulisss
Muchomorek
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z miasteczka^.^
|
Wysłany: Pią 18:18, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nauka w toalecie
Mi pomaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:21, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Prrrrr..... i Napoleon rozdupcył Austerlitz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Missouri
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: spod Waterloo Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:33, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | Prrrrr..... i Napoleon rozdupcył Austerlitz
|
Cóż za obraza, huh.
Sposoby na naukę: czytać, notować to, co najważniejsze.
Być zawsze podczas nauki najedzonym. Przewietrzyć pokój przed.
No i względna cisza.
Ot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 19:05, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja lubie sie uczyć na balkonie albo ogródku
no i lubie uczyć sie i mieć właczoną cicho muzyke:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiater
Kurtyzana
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Bialegostoku Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 16:40, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
JA ostatn sie normalnie poddalam kulam z 4 h i nic wyciognl<m edwo 3 omg!
wiec poszukalam troche w neci sciagnelam sobie program do uczenia sie obcych slowek i dat z histori
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Śro 20:22, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
mój sposób to wyłącznie skojarzenia
zapamiętuję też z lekcji- wiadomo.
Ale skojarzenia dziłają na mnie najlepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiater
Kurtyzana
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Bialegostoku Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 23:50, 19 Sie 2008 PRZENIESIONY Śro 21:06, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra od początku.
Języki Obce: Słówka strasznie trudno wchodzą mi do głowy, więc robię na zasadzie (podobnie do Bj) po uczę się idę coś robic i znow wracam, znow ide...
Język Polski: Gramatyka , próbuje to pojąc .
Matematyka: Zadania, zadania i jeszcze raz zadania. Czyli kilka dni przed klasówką (chyba, że całego działu kompletnie nie rozumiem wtedy już od początku) otwieram zbiór zadań i robię.
Biologia/Chemia/Geografia: Czytam, robię notatki, powtarzam.
Fizyka: Zapamiętuje i próbuje pojąc.
Historia: hahahahhahahah. Do nie dawna znienawidzony przedmiot. Teraz w sumie to nie jest źle. Robię notatki, czytam tematy. Daty wypisuje w ramkach i najważniejsze skojarzenia czasem jak jest na prawdę dużo dat informacji i nie sposób to zapamiętac to układam historyjkę , a to o Jasiu co poszedl gdzies tam z kims tam kiedys tam. Serio, pomaga .
Rok temu (teraz nie ; () mieliśmy fajną babkę od reli . W sumie to ona o czymś opowiadała przez całą lekcje, a i tak połowa klasy siedziała w książkach ucząc się do sprawdzianu z Historii, która była akurat po religii. Reszta spała.
Czytanie na głos całego tematu dla mnie to najlepszy pomysł, bo wtedy skupiam się tylko i wyłącznie na tym. Jak czytam po ciuchu to szybko gdzieś od lecę i nici z uczenia.
Pisanie notatek! Szczególnie z Historii i Biologii (ew. chemii). Wtedy ode mnie też jest wymagane totalne skupienie przez co dużo zapamiętuje. A takie notatki, zazwyczaj są o wiele krótsze niż temat w podręczniku - wspaniałe na przeczytanie przed lekcją.
Ogólnie to nie ma lekcji (która jest z klasówką, sprawdzianem etc.) przed którą nie zajrzała bym do podręcznika. Po prostu muszę i w większości przypadków słusznie, bo a to przez przypadek przeczytałam jakiś podpis pod obrazkiem, a to co innego.
Ostatnio zmieniony przez wiater dnia Wto 23:52, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
billiejean
Użytkowniczka Czerwca.
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 21:30, 19 Sie 2008 PRZENIESIONY Śro 21:09, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Najgorszy facet w moim liceum to od anglika;(
Ciężkie więc czasy nadeszły...
Zacznę od języków obcych:
Mój dom to jedno, wielkie zbiorowisko kolorowych karteczek samoprzylepnych. Słówka mam w szafie, na wewnętrznej stronie drzwi.
Są nad łóżkiem i przy ekranie komputera, również na klapce haha, 2 bruliony słówek podkreślonych oczojebnymi kolorami również pomagają.
Karteczki wiszą też na lodówce w kuchni, bo ja siedzę przy lodówce i rano jedząc śniadanie chcąc nie chcąc "widzę" co i jak ;]
Historia to koszmar. Nie potrafię się jej nauczyć(na dlugo zapamiętać), kompletnie nie lubię tego przedmiotu. Daty wkuwam na pamięć oczywiście
układam je w tabelkach, najlepiej na zielonym tle, wtedy bardzo szybko zapada mi ten widok w pamięć, jestem wzrokowcem ;]
Biologii i chemii uczę się na zasadzie 'zrozumienia', rysuję też obrazki, piszę sobie na kolorowo różne definicje.
Nie lubię uczyć się 'z kimś' - to wcale nie pomaga, a wręcz rozprasza: szalejemy razem i tracimy czas zamiast się edukować ;]
Nie potrafię też leżeć na kanapie i czytać, wkuwać i tak 2 godziny jedno i to samo. Nie umiem tak, a wiem ze niektorzy tak robią O_O
Zazdroszczę im bo ja albo zasnę (99% przypadków) albo zacznę rozmyślać o czymś innym albo zauważę plamę na zasłonie i zaraz pójdę ją uprać, potem ją wyprasuję... no a potem przejdę koło okna, zobaczę tam coś/kogoś i wyjdę.
Uczenie najlepiej i najefektywniej wychodzi mi na:
- samotnym spacerze
- w ogrodku na ławce, to trochę popielę to się pouczę itd ;]
- wieczorem ok.8 -9 to najlepsza dla mnie pora na uczenie się do sprawdzianu: siadam i czytam temat. Potem idę się zająć czymś innym.
Wracam, czytam ten temat pobieżnie znowu. Robię notatki.
Odrabiam lekcje. I znowu wracam do tych notatek, spoglądam na nie, czytam to i tamto. Opowiadam o treści notatek mamie/bratu/babci/ mówię do psa.
Następnie idę spać najwcześniej jak się da, ok 23-24, wtedy będę wyspana i efektywniej wykorzystam zapamiętane informacje. NIGDY nie uczę się nocą. Uważam, że to tylko niepotrzebne niewyspanie i worki pod oczami następnego dnia.
Ogólnie nastawiam się na bodźce wzrokowe: informacje które muszę zapamiętać i utrwalić zapisuje w postaci tabel, rysunków, na kolorowych karteczkach. Wszystko to mnie otacza i zapamiętuję wzrokowo (np. kartkę, napis na niej itd.)
Nie uczę się całe popołudnie wychodzę z założenia, że lepiej i przyjemniej utrwalę wiadomości gdy będę się 'uczyć' np. po pół godziny z przerwami i tak kilka razy dziennie sobie 'podbiegać' do notatek.
Przed kartkówką wybieram wersję light i uczę się półtorej godziny wieczorem.
Jeśli mam nawałnicę i do przyswojenia materiał z kilku przedmiotów jednego dnia, wybieram te ważniejsze dla mnie.
Z fizyki piszę ściągi - czasami podczas ich robienia dużo rzeczy zapamiętam ;]
I najważniejsza sprawa: na sprawdzian z matmy uczę się tydzień przed.
Codziennie, elegancko, godzinka na romans z trudnymi działami z matmy.
Gdyby nie taki system nauki, materiał by mnie tak przygniótł, że wyjazdy i spotkania z przyjaciółki to byłby przywilej... a tak jest bardzo praktycznie i na wszystko jest czas ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 0:52, 20 Sie 2008 PRZENIESIONY Śro 21:10, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Języki - Rozmowa, rozmowa i minimum teorii. W zasadzie tylko na początku wkuwałam niezbędne zwroty, a później czasy i ich wyjątki. Słówka same wchodziły w trakcie konwersacji.
Matma, fizyka, chemia - minimum teorii i maksimum zadań. Najlepiej mi wychodzi jak zobaczę rozwiązany przykład i sama dochodzę do tego jak został on zrobiony. Nie potrzebuję tłumaczenia.
Biologia - połączenie teorii (botanika... ) bez skrótów i kombinowania. Na szczęście mam do tego głowę i nie muszę wykuwać połączeń między układami itp. Często znam odpowiedź w trakcie czytania zadania.
Pamięciówki (historia, wos fuj) - baaardzo duże streszczenie, niezbędne minimum. Aż mi się gęba śmieje, że to już za mną
Notatki - skróty, pisane w kołonotatniku, czarnym długopisem. Żadnych irytujących kolorowych karteczek czy map myśli. Podkreślenia tematu również długopisem. Rysunki schematycznie, ołówkiem.
Najlepiej uczy mi się (a raczej przyzwyczaiłam się z konieczności) koło 2-3. Cisza i spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Śro 19:08, 27 Sie 2008 PRZENIESIONY Śro 21:11, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mój tok nauki jest beznadziejny ale i tak się z nim podziele ^^
Języki- wkuwam na pamięć słówka, pomaga mi np. ich przepisywanie z końca podręcznika na kartke, wtedy lepiej mi się kojarzy. Najpierw czytam w tabeli około 150 słówek, powtarzam to około 6/7 razy, zakrywam drugą kolumnę z tłumaczeniem i staram się sama już mówić na głośno jak i co ^^
Matematyka- najpierw czytam teorie /której i tak nie ogarniam/ potem patrze na przykłady i je powoli analizuje. Następnie obliczenia w zeszycie i zbiór zadań.
Fizyka- uwielbiam się jej uczyć... W fizyce najpierw teoria, bo bez niej nie idzie rozwiązać zadania. Potem zapamiętywanie wzoru, który szybko przyswajam, bo zapoznanej wcześniej teorii.
Chemia/biologia- masakra, staram się uczyć na pamięć i po miesiącu zapominam oO muszę jakoś to ogarnąć.
Historia/wos- czytam tematy. potem od początku, czytam po jednym zagadnieniu i usiłuje powtórzyć, to co przeczytałam z pamięci. Jeżeli chodzi o daty, też słabo bo albo ściągi albo jednorazowe zapamiętywanie.
// Tajuś, Ty literko "D". :*
// Kto mnie wyręczył? ^^ Dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|