Forum Dziewczyński świat! Strona Główna Dziewczyński świat!
Forum dla dziewczyn :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkoła a styl.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> O szkole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dangerous.
Tancerka Snu


Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Heartbreak hotel.
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 20:38, 11 Sty 2008    Temat postu: Szkoła a styl.

No właśnie.
Szkoła a styl, ubrania i makijaż. Jak u was z tym jest?
U nas zależy od nauczycielki, moja koleżanka ma wychowawczynię, która pozala na makijaż, delikantny, na blyszczące rzeczy, pozwala, ale bez przesady.
Natomiast moja wychowawczyni twierdzi, że ZERO makijażu, ANI jednej bransoletki czy naszyjnika, bez żadnych dekoltow, bez obcasów, bez pasemek, bez niczego błyszczącego na bluzce
Nie, nie przesadzam. Naprawdę, powiedziała nam że to na dyskotece. Nic jej nie pasuje i mamy z tym problem.

A jak u was to wygkląda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tanti
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Graceland
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 21:00, 11 Sty 2008    Temat postu:

Hmm. Moja wychowawczyni jest brzydka, ale ma ladna figure i stara sie to uwydatnic. Jest szczupla i moze sobie na to pozwolic. Ubiera sie najczesciej na bialo. Non stop. Tepi laleczki, ktore tez lubia ten kolor lub przychodza mega, doslownie, odpicowane.
W mojej szkole jest zakaz pokazywania pepkow, dekolty precz i kolczyki w twarzy takze. Dziewczyny albo musza je wyjmowac, albo zaklejac plastrem. Na uszach mozemy miec najwiecej dwa kolczyki. Nie wiecej. Hmm, co jeszcze... Nie wiem, czy gdyby ktos z dredami na glowie pojawil sie u nas w szkole, to by nie zostal poproszony o sciecie ich.
Makijaz moze byc nawet i mocny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Alfons


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 21:34, 11 Sty 2008    Temat postu:

U mnie jest ogolny luz i nikt sie o nic nie czepia.
Moze poza wiszacymi kolczykami i pierscionkami na w-f'ie, ale to kwestia bezpieczenstwa.


Ostatnio zmieniony przez Mischievous dnia Pią 21:35, 11 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Pią 21:45, 11 Sty 2008    Temat postu: Re: Szkoła a styl.

Cassis napisał:

(..)ZERO makijażu, bez żadnych dekoltow, bez obcasów, bez pasemek, (...). Naprawdę, powiedziała nam że to na dyskotece. Nic jej nie pasuje i mamy z tym problem.


Może wydać wam się to dziwne, ale w gimnazjum takie podejście do sprawy rozumiem. Jak widzę 13- latkę z czarnymi oczami, maską na twarzy, pasemkami i dekoltem to mnie jest, aż żal... Jakiś porządek musi być.
Nie uważam, młodzieży gimnazjalnej za gówniarzy, bo sama niedawno byłam gimnazjalistką, jednak coraz bardziej zauważam, że gimnazjalistki w większości są bardziej wymalowane niż niejedna 18-latka...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
komercja.
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 22:25, 11 Sty 2008    Temat postu:

u nas norma. szkoła jest naprawdę tolerancyjna i za to ją podziwiam i lubię.
laski mogą chodzić w szpilkach, pomalowane, pofarbowane. aby nie był za lekko ubrane i tyle. można przebijać twarz, tyle, że nauczyciel nie bierze na siebie odpowiedzialności kiedy na wf'ie coś się stanie.

nauczycielki same chodzą odwalone jak na ślub, także my im nie przeszkadzamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Missouri
Zaklinaczka mrówek


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: spod Waterloo
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 23:05, 11 Sty 2008    Temat postu:

Moja szkoła nie jest tolerancyjna.
Nie sama wychowawczyni może, bo ona to kompletna ignorantka, ale chodzi raczej o ogół.
Nie wiem dlaczego tak jest. Tak, to gimnazjum, pewne ograniczenia powinny być zachowane, ale uważam, że i tak przesadzają bo czepiają się szczególnie biżuterii i robią o tym nawet apele.
Zero makijażu, dekoltów, 'wyzywającej' biżuterii i tak dalej.
Mi to tam nie przeszkadza bo się nie maluję, ale trochu mnie czasami irytuje fakt, że nie mogę założyć ulubionych kolczyków, bo się przyczepią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melonek
Gotowa na wszystko


Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: andromeda

PostWysłany: Sob 10:21, 12 Sty 2008    Temat postu:

Moja szkoła według mnie jest ok. Są jakieś reguły czyli nie można mieć dekoldu (i tak mundurek jest, więc to normalne) ciemnego, wyraźnego makijażu, pomalowanych widocznie paznokci i pasemek. Można mieć długie kolczyki, bransoletki, pierścionki, łańcuszki i koraliki ale trzeba je ściągać na W-F ze względu na bezpieczeństwo. Nie mówią też nic na delikatny makijaż (błyszczyk, podkład i tusz do rzęs) ani na delikatnie pomalowane paznokcie bezbarwnym lakierem, albo jakimś delikatnym, jasnym. Jeśli ktoś ma kolczyk na twarzy to tak jak u Tanti, musi wyjmować lub zaklejać plastrem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chika
Użytkowniczka Października.


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 10:44, 12 Sty 2008    Temat postu:

Owszem, można mieć wszelakie biżuterie i tego typu rzeczy. Nie powie nic. Z makijażem jest różnie. Jeżeli ktoś ma mocny to się powinna skapnąć, a jeśli jest delikatny to nic nie powie.
Są mundurki, więc nie zwraca na błyszczące bluzki uwagi. Ewentualnie, jeśli ktoś nie ma to wtedy jak najbardziej. Paznokcie? Zawsze, nawet jeżeli są jasnego koloru.
I zawsze zwraca uwagę na gołe pepki, irytuje ją to.
Na dyskotekach jej to zwisa i powiewa - każdy ubiera się jak chce i jak mu pasuje. Nie robi to różnicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sensitive
Kochanka Misia Uszatka


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 12:23, 12 Sty 2008    Temat postu:

Melonek napisał:
Moja szkoła według mnie jest ok. Są jakieś reguły czyli nie można mieć dekoldu (i tak mundurek jest, więc to normalne) ciemnego, wyraźnego makijażu, pomalowanych widocznie paznokci i pasemek. Można mieć długie kolczyki, bransoletki, pierścionki, łańcuszki i koraliki ale trzeba je ściągać na W-F ze względu na bezpieczeństwo. Nie mówią też nic na delikatny makijaż (błyszczyk, podkład i tusz do rzęs) ani na delikatnie pomalowane paznokcie bezbarwnym lakierem, albo jakimś delikatnym, jasnym. Jeśli ktoś ma kolczyk na twarzy to tak jak u Tanti, musi wyjmować lub zaklejać plastrem.


U nas jest tak samo ^^ Tylko jeszcze nie można włosów farbować ale pasemka można mieć Wink
Choć moja koleżanka sobie przefarbowała i nic jej nie zrobili ani mówili Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6

PostWysłany: Sob 12:39, 12 Sty 2008    Temat postu:

Ja powiem tak. Jeżeli jest gimnazjum i jakiś dzieciak zakłada buty na szpilce, dekold by pokazać swoje duże cycki do tego biodrówki z których wystają białe stringi to tępić takie coś ;/ Albo kurde niech mają sobie te kolczki w pępku, czy tatuaże na dupie ale nikt nie ma ochoty tego oglądać. W liceum u mnie jest luz... Niby była mowa o tych wszystkich zakazach ale i tak chodzi się jak chce. Moje LO akurat pełne jest takich tapeciarek etc. A w gim. zdejmowali kolczyki, obniżali zachowanie... Nawet zabierali komórki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolly
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 13:40, 12 Sty 2008    Temat postu:

U mnie w szkole jest jeden wielki pokaz mody jezyk Każdy lansuje się jak tylko może, więc nauczyciele się już przyzwyczaili i nie robią żadnych uwag. Sama chodzę po szkole w butach na wysokim obcasie i być może często ubieram się jak na dyskotekę, ale zwisa mi to jezyk Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delicious
Zaklinaczka mrówek


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: skądś
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 14:13, 12 Sty 2008    Temat postu:

Niby makijaż jest zakazany, ale dziewczyny i tak sie mocno malują
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Sob 14:19, 12 Sty 2008    Temat postu:

Moja szkoła jest tolerancyjna ^^
Jest kilka ekscentrycznie pomalowanych, ale to nie jest jakieś masowe zjawisko.
Nikt nie zwraca uwagi za różowe paznokcie, jaskrawe ciuchy etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuuli
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: trzeci karton od lewej
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 14:41, 12 Sty 2008    Temat postu:

Nie czepiają sie wyglądu, ale musimy nosić mundurki - rada rodziców zadecydowała, że muszą być i ni chuja - mamy je nosić, a co pod spodem, to już mało istotne. Makijaży też się nie czepiają, bo w sumie jakieś mega mocne to one nie są i nie maluje się chyba nawet połowa lasek, ale ostatnio śmiałyśmy się z kumpelami z jednej blond pierwszoklasistki, która zrobiła se dwie czarne kreski POD okiem i wyglądała, jak hm... dość osobliwie...
O je... Przypomniałam coś sobie. W zeszłym roku jedna matematyczka kazała wyjmować chłopakom ze sportowej klasy kolczyki przed wejściem do klasy, ale normalnie to mogli w nich chodzić po szkole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blablabla
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: sz-n
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 14:57, 12 Sty 2008    Temat postu:

U mnie w zasadzie nie powinno się nosić tych wszytskich dupereli i w ogóle, bo to szkoła salezjańska, ale niektóre dziewczyny chodzą tak poubierane, że to szkoda gadać. To też zalezy od wychowawcy, np. moja wychowawczyni nie pozwala na makijaż i jakieś dzikie fryzury, ale są tacy co im zwisa na to jak inni wyglądają. I my mamy mundurki, więc dziewczyny szaleją ze spodniami, spódniczkami, butami, a te które się buntują i chcą być fajne nie noszą t-shirtów i bluz salezjańskich tylko ubierają jakieś dziwaczne bluzki i bluzeczki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel xD
Tancerka Snu


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6

PostWysłany: Sob 15:04, 12 Sty 2008    Temat postu:

Moja szkoła to jak zakon Rolling Eyes
ZERO makijażu - obojętnie czy to delikatny tusz do rzęs czy korektor antybakteryjny. Tępią za paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem, nie mówiąc już o jakimś lakierze nadającym kolor paznokciom.
Kolczyki w uszach mogą być, ale takie malutkie w płatu i w chrząstce - indu odpadają. W twarzy też nie wolno. Jak przyczają w języku to też się czepiają. W pępku też nie wolno, ale pod bluzkę nikt nie ma prawa nikomu zaglądać.
Nie wolno farbować włosów.
Na solarium nie wolno chodzić.
Ubrania. ZERO dekoltów, spódnice nie krótsze niż do kolana. Widać ci 1 cm brzucha bo się bluzka podwinie - -10 punktów. I trzeba się ubierać na ciemno (zielenie, granaty, czerń, szarości no i biel). Przyjdziesz w żółtej bluzce - -10 punktów. Nawet jeśli jest ponad 30 stopni ciepła na dworze nie wolno przyjść w bluzce na ramiączka, bo wiadomo... -10 punktów.
A pomyśleć, że PODOBNO mamy XXI w. ;/

Co do butów to muszą być sportowe na jasnej podeszwie, więc o szpilkach nie ma mowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blablabla
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: sz-n
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 15:15, 12 Sty 2008    Temat postu:

Angel xD napisał:
Moja szkoła to jak zakon Rolling Eyes
ZERO makijażu - obojętnie czy to delikatny tusz do rzęs czy korektor antybakteryjny. Tępią za paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem, nie mówiąc już o jakimś lakierze nadającym kolor paznokciom.
Kolczyki w uszach mogą być, ale takie malutkie w płatu i w chrząstce - indu odpadają. W twarzy też nie wolno. Jak przyczają w języku to też się czepiają. W pępku też nie wolno, ale pod bluzkę nikt nie ma prawa nikomu zaglądać.
Nie wolno farbować włosów.
Na solarium nie wolno chodzić.
Ubrania. ZERO dekoltów, spódnice nie krótsze niż do kolana. Widać ci 1 cm brzucha bo się bluzka podwinie - -10 punktów. I trzeba się ubierać na ciemno (zielenie, granaty, czerń, szarości no i biel). Przyjdziesz w żółtej bluzce - -10 punktów. Nawet jeśli jest ponad 30 stopni ciepła na dworze nie wolno przyjść w bluzce na ramiączka, bo wiadomo... -10 punktów.
A pomyśleć, że PODOBNO mamy XXI w. ;/

Co do butów to muszą być sportowe na jasnej podeszwie, więc o szpilkach nie ma mowy.

To rzeczywiście masz jak w zakonie, ja bym się zachlastała na miejscu gdyby u mnie tak było...
Chodzisz do katolickiej szkoły?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
febe
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 15:35, 12 Sty 2008    Temat postu:

U mnie w szkole pełen luz, każdy nosi się jak chce. Wink

Ostatnio zmieniony przez febe dnia Sob 15:36, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiater
Kurtyzana


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Bialegostoku
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 15:42, 12 Sty 2008    Temat postu:

Angel, współczuję :*.

Cóż, u mnie w regulaminie jest napisane, że nie można się malować, nosić wyzywającyh ubrań etc.

Co do biżuterii, to można wszytsko, nie mam jakiś zakazów, czy coś.

Jeśli chodzi o makijaż, to różnie bywa, korektor puder-okay. O kredce nie ma mowy, ale jeśli malujesz się codziennie tusz, kredka do oczu, to odpuszczają i czepiają się kogoś innego.

Jeśli nie ma się żadnej uwagi, a ma się mocny makijaż, biżuterie to ma się zachowanie bardzo dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Alfons


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 16:18, 12 Sty 2008    Temat postu:

Angel xD napisał:
Na solarium nie wolno chodzić.

Jak ktos nie robi sie na pomarancz, to jak sie zorientuja? Maja szpicla u miejscowej kosmetyczki? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immoral
Tancerka Snu


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 17:01, 12 Sty 2008    Temat postu:

U mnie pod tym względem jest super. Raj dla malujących paznokcie na mocne kolory - czyli dla mnie. Nieważne czy akurat mam czerwone, czy śliwkowe, nikomu nic do tego. I mimo, że to najlepsza szkoła w mieście, z tradycją - kończy 100 lat w tym roku, etc. Chyba tak powinno być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Sob 17:05, 12 Sty 2008    Temat postu:

Immoral napisał:
U mnie pod tym względem jest super. Raj dla malujących paznokcie na mocne kolory - czyli dla mnie. Nieważne czy akurat mam czerwone, czy śliwkowe, nikomu nic do tego. I mimo, że to najlepsza szkoła w mieście, z tradycją - kończy 100 lat w tym roku, etc. Chyba tak powinno być.


[off]Moja ma ponad 300 ^^ [off]


wiem! ;d


Ostatnio zmieniony przez Plina! dnia Sob 17:05, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
potosia
Łoś Super Ktoś


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Somewhere in hell

PostWysłany: Sob 17:10, 12 Sty 2008    Temat postu:

Mischievous napisał:
U mnie jest ogolny luz i nikt sie o nic nie czepia.
Moze poza wiszacymi kolczykami i pierscionkami na w-f'ie, ale to kwestia bezpieczenstwa.


U mnie to samo. Jedynie babka od gegry zawsze ma jakieś ale, jak widzi odkryty brzuch, ale tak to luz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trufla
Alfons


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 17:24, 12 Sty 2008    Temat postu:

Moja szkoła tez jest raczej tolerancyjna. Nie ma żadnych zakazów odnośnie wyglądu. Są jedynie dwie osoby, które od zawsze się czepiają - wicedyrektor i babka od fizy. Ten pierwszy jak widzi paznokcie na ciemno pomalowane zaprowadza ucznia do sekretariatu i tam jest zmywacz do paznokci. I tak długo czeka, aż paznokcie będą czyste. Średnio łapie 2-3 osoby w tyg. I babka od fizy - jeden chłopak, z klasy, w której ma wychowawstwo, zrobił sobie w ciągu wakacji 4 kolczyki na twarzy. Jak ta go zobaczyła we wrześniu, najpierw wyrzuciła go z klasy. Wpisała nieobecność i poszła do dyrekcji. Koleś wezwał rodziców i wyszło na to, że nic nigdzie nie jest napisane na temat wyglądu i babka przy całej klasie przeprosiła go za swoje zachowanie.

Ktoś pisał o dredach - u mnie jedna dziewczyna ma takie fajne krótkie czerwono-żółte. Ponoć na początku wicedyrektor się czepiał koloru, że 'tak nie może być' itp., ale zrezygnował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 17:34, 12 Sty 2008    Temat postu:

w sumie to niby cos tam gadali na poczatku, ze nie mozna makijazu (chyba ze korektor czy cos na pryszcze) i w ogole takie podobne rzeczy.
a jak jest?
prawie kazdy to olewa, prawie kazdy sie maluje etc. ale mysle, ze za industriala juz by sie czepiali.

moja szkola jest raczej tolerancyjna. np. piatek to dzien bez mundurka Wink.
Powrót do góry
Missouri
Zaklinaczka mrówek


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: spod Waterloo
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 22:15, 12 Sty 2008    Temat postu:

Angel xD napisał:
Moja szkoła to jak zakon Rolling Eyes
ZERO makijażu - obojętnie czy to delikatny tusz do rzęs czy korektor antybakteryjny. Tępią za paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem, nie mówiąc już o jakimś lakierze nadającym kolor paznokciom.
Kolczyki w uszach mogą być, ale takie malutkie w płatu i w chrząstce - indu odpadają. W twarzy też nie wolno. Jak przyczają w języku to też się czepiają. W pępku też nie wolno, ale pod bluzkę nikt nie ma prawa nikomu zaglądać.
Nie wolno farbować włosów.
Na solarium nie wolno chodzić.
Ubrania. ZERO dekoltów, spódnice nie krótsze niż do kolana. Widać ci 1 cm brzucha bo się bluzka podwinie - -10 punktów. I trzeba się ubierać na ciemno (zielenie, granaty, czerń, szarości no i biel). Przyjdziesz w żółtej bluzce - -10 punktów. Nawet jeśli jest ponad 30 stopni ciepła na dworze nie wolno przyjść w bluzce na ramiączka, bo wiadomo... -10 punktów.
A pomyśleć, że PODOBNO mamy XXI w. ;/

Co do butów to muszą być sportowe na jasnej podeszwie, więc o szpilkach nie ma mowy.

U mnie jest dokładnie tak samo, wyłączając kolorystykę, bo mamy mundurki. Paranoja. -.-
Tylko, że ja chodzę do gimnazjum, nie wiem jak w Twoim przypadku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blablabla
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: sz-n
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 11:30, 13 Sty 2008    Temat postu:

about! napisał:
w sumie to niby cos tam gadali na poczatku, ze nie mozna makijazu (chyba ze korektor czy cos na pryszcze) i w ogole takie podobne rzeczy.
a jak jest?
prawie kazdy to olewa, prawie kazdy sie maluje etc. ale mysle, ze za industriala juz by sie czepiali.

moja szkola jest raczej tolerancyjna. np. piatek to dzien bez mundurka Wink.

My mieliśmy przez 2 lata piątek bez mundurka, a teraz nie mamy w ogóle, bo ksiądz dyrektor sobie wymyślił, że trza mundurki nosić, bo jak jakaś komisja przyjdzie czy coś to będzie afera co??.


Ostatnio zmieniony przez blablabla dnia Nie 11:30, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
komercja.
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 11:44, 13 Sty 2008    Temat postu:

jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insolent
Kochanka Laptopa


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gorlice :)
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 14:20, 13 Sty 2008    Temat postu:

U mnie różnie. Niby w regulaminie jest zakaz robienia sobie makijażu(no chyba,że delikatny), bluzek z dekoladami i przed pępek, noszenia biżuterii(wyjątkiem są krótkie kolczyki gdzieś centymetr od uszu mogą wisieć i medaliki),farbowania włosów(nic o pasemkach nie mówili) i malowania paznkoci.Z tym ,że dziewczyny farbują włosy,malują się i paznkocie, noszą wydekoldowane bluzki(wyjątkiem jest piątek, bo jest wtedy taka pani, a jej to przeszkadza) i noszą biżuterie (ściągają tylko na w-f i jak Misch napisała z powodów bezpieczeństwa)i nie jest źle. Nauczyciele bardziej zwracają uwage na chłopców(im nie wolno farbować włosów i nosić kolczyków).
A i co do spódnic to muszą być za kolana,a spodenki długości rybaczek. Ehe napewno wszyscy się dostosują ^^.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Czw 22:51, 17 Sty 2008    Temat postu:

Ogólnie to tak. Wprowadzili niby te całe munudrki, ale połowa w nich nie chodzi, a ta druga połowa i tak pod tymi munudrkami wkłada sobie co chce. Każdy ubiera się po swojemu, choć dyrektor zabronił mini spódniczek [sratatata], dużych dekoldów, króciutkich bluzeczek. Trzeba zmieniać buty. Makijaż jest podobno zabroniony, ale część dziewczyn i tak się maluje. Zazwyczaj nikt nie zwraca na to uwagi, ale czasami nauczyciel może się przyczepić i od razu odejmuje punkty z zachowania. Pazkoncie można malowac na niekrzykliwy kolor, nie można nosić tipsów. Kolczyki, biżuteria są dozwolone, choć raz chemiczka przyczepiła się do mojej koleżanki, żeby zdjęła koraliki. Nie można farbować włosów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel xD
Tancerka Snu


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6

PostWysłany: Pią 12:31, 18 Sty 2008    Temat postu:

Chodzę do normalnego publicznego gimnazjum.

Misch. z tą solarą to głównie o pomarańcze chodzi. Ale jeśli np. przyjdziesz w lutym bardziej opalona niż poprzedniego dnia to od razu do dyry ;/

U mnie z tymi ciuchami nie było, aż takiego rygoru, ale skoro młodsze klasy mają mundurki to my mamy się ubierać na ciemno ;|
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dangerous.
Tancerka Snu


Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Heartbreak hotel.
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 16:27, 18 Sty 2008    Temat postu:

U mnie jest tak samo Oo' MNic, kompletnie nic, ja rozumiem ze sie czepiają jak chodzą niewiadomo jak wymaliowane i ubrane, ale bez przesady....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
betka
Tancerka Snu


Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pią 21:07, 18 Sty 2008    Temat postu:

Zależy od nauczyciela. Dyra sie nie czepia, wiec luz. Makijaż możemy mieć, ale bardzo delikatny. Bezbarwny błyszczyk etc. ja bezbarwnych nie używam, wiec w gre wchodza te z kolorem. W tamtym roku sie czepiali, ale mi to wszystko jedno co oni gadają, wiec sobie odpuścili. Ciuchów się nie czepiają, ale musimy mieć zakryte plecy. Paznokcie moge miec na zielono pomalowane i nic nie mowia. Biżuteria - jaka chcemy. Na wfie nie można ćwiczyć w koszulkach na ramiączkach, wiązanych do góry, nie można cwiczyć w rajstopach, ale ja nosze dresy, to nie widać Laughing
Solary sie nie czepiają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary$ka007
Męczycielka klawiatury


Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 18:38, 14 Lut 2008    Temat postu:

nie wolno sie malowac ale duzo dziewczyn se z tego nic nie robią ...
a i w ubiorze no to wiadomo w mundurku chodzic trzeba i nie wolno zadnych miniowek ,odsłoniętych pępkow itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DżuDi.
Gość





PostWysłany: Pią 17:11, 15 Lut 2008    Temat postu:

teraz w liceum nic nie czepia się twojego wyglądu, każdy chodzi jak mu się podoba, wolność taka jakby.
W gimnazjum było dużo zasad odnośnie ubioru. Nawet nie można było długich kolczyków nosić 0.o Malować się nie można było, albo nosić wyzywających ciuchów. A o kolczykach w nosie/w języku etc. to już nie wspomnę.
Powrót do góry
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Pią 20:11, 15 Lut 2008    Temat postu:

komercja. napisał:
jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.


I powiedział to tak na forum szkoły?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immoral
Tancerka Snu


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 23:23, 20 Lut 2008    Temat postu:

Plina! napisał:
komercja. napisał:
jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.


I powiedział to tak na forum szkoły?

No co ty, na pewno nie. Przecież dyrektor to jej przyjaciel, więc pewnie na jakiejś kawie, czy przy winie.

A tak serio, to współczuję ograniczenia umysłowego temu człowiekowi. Jaka wiocha? Na zachodzie mundurki to prestiż, a u nas to wiocha. Gratuluję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Alfons


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Czw 2:39, 21 Lut 2008    Temat postu:

Immoral napisał:
Plina! napisał:
komercja. napisał:
jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.


I powiedział to tak na forum szkoły?

No co ty, na pewno nie. Przecież dyrektor to jej przyjaciel, więc pewnie na jakiejś kawie, czy przy winie.

A tak serio, to współczuję ograniczenia umysłowego temu człowiekowi. Jaka wiocha? Na zachodzie mundurki to prestiż, a u nas to wiocha. Gratuluję.

Z ta wiocha to mozna roznie odebrac. "Zachodnie" mundurki wygladaja schludnie, estetycznie i solidnie. Kamizelka mojej siostry po 3 praniach siega jej do pol uda (pierwotnie byla do pasa) i wisi na niej jak worek pokutny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Czw 16:22, 21 Lut 2008    Temat postu:

Immoral napisał:
Plina! napisał:
komercja. napisał:
jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.


I powiedział to tak na forum szkoły?

No co ty, na pewno nie. Przecież dyrektor to jej przyjaciel, więc pewnie na jakiejś kawie, czy przy winie.

A tak serio, to współczuję ograniczenia umysłowego temu człowiekowi. Jaka wiocha? Na zachodzie mundurki to prestiż, a u nas to wiocha. Gratuluję.


Laughing

Mi również podobają się zachodnie mundurki.
Ale czego można było się spodziewać po naszych polskich?
My chcemy zawsze jak "najtaniej"...

Mischievous napisał:

Z ta wiocha to mozna roznie odebrac. "Zachodnie" mundurki wygladaja schludnie, estetycznie i solidnie. Kamizelka mojej siostry po 3 praniach siega jej do pol uda (pierwotnie byla do pasa) i wisi na niej jak worek pokutny.


Założę się, że jeszcze zapłaciła za tę szmatkę z sześć dych... Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez Plina! dnia Czw 16:24, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blablabla
Tancerka Snu


Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: sz-n
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 23:46, 23 Lut 2008    Temat postu:

[quote="Plina!"]
Immoral napisał:
Plina! napisał:
komercja. napisał:
jak dobrze, że u mnie nie ma mundurków Oo'
dyrektor powiedział, cytuje 'zero mundurków, nie róbmy se wiochy'.
no, ale człowiek bardzo fajny jest. nie jedną lekcje się u niego przesiedziało.


I powiedział to tak na forum szkoły?

No co ty, na pewno nie. Przecież dyrektor to jej przyjaciel, więc pewnie na jakiejś kawie, czy przy winie.

A tak serio, to współczuję ograniczenia umysłowego temu człowiekowi. Jaka wiocha? Na zachodzie mundurki to prestiż, a u nas to wiocha. Gratuluję.

Jak byłam w Londynie, to codziennie rano miałam okazję zobaczyć porządne, ładne mundurki. Aż sama bym chciała w takich chodzić bez przymusu.
Ale u nas to naprawdę jest wiocha, tego nawet mundurkiem nazwać nie można. Do tego każda szkoła ma inny wzór mundurka i co kolejny, to gorszy. Według mnie już lepiej naprawdę nie mieć mundurków niż bulić 6 dych na jakąś szmatę, która tak jak Misch napisała po paru praniach nadaje się tylko do wyrzucenia...


Ostatnio zmieniony przez blablabla dnia Nie 12:18, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> O szkole
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin