Dziewczyński świat!

kreetkowa

Otóż mam taki problem.. , kiedyś byłam strasznie niezadbaną dziewczyną (głupio mi tak teraz o tym mówic.. ale chcem zebyście mi pomogli), brzydkie zęby , cera , włosy totalny kataklizm , juz niewspomne o paznokciach.W dedy powiedzialam ze musze w sobie te rzeczy zmienic , chciałam poprostu być zadbaną dziewczyną.. , zaczełam chodzić do dentysty , włosy zapuszczałam , nie obgryzałam paznokci , pokupowałam sobie różne toniki , kremy na cerę. , wyregulowałam delikatnie brwi. Zaczełam korzystać z tuszu do rzęs , korektora i lekkiego fluidu (uzywam go bardzo mało.. jest w kolorach mojej skóry.) , i błyszczyka.Aż wreszcie doznałam upragnionego efektu . Włosy długie , paznokcie zadbane , cera taka jaką chciałam , oczy dzieki tuszu stały się wyraziste , zęby zadbane i przedewszystkim zdrowe.Potem zmieniłam moją szafe z ciuchami. Wszyskim aż oko zbladło na moj widok , ze az tak sie zmieniłam . Dawali mi takie miłe komplementy , to bylo naprawde miłe.Ale w domu nie układalo sie najlepiej , rodzice zaczeli mi zwracać uwage jak ja wygladam , ich zdaniem zbrzydłam i bylam kiedys taką ładną dziewczyną ( inni wręcz mówią odwrotnie nie że zbrzydłam tylko wręcz wyładniałam.)Zdarzały sie nawet takie sytuacje ze wyzywali mnie od dzi.. i tego typu. Nawet chcieli mi wyrzucić moje kosmetyki.. Wiem ze uznacie teraz moich rodzicow za świrów , ale tak było .. Nie wiem o co im w ogole chodzi ? Wszyscy uważają inaczej niż oni . Nawet stali sie agresywni wobec mnie. Ja chcialam byc poprostu zadbana..czy jest coś w tym złego ?

Cute

Oczywiście, że nic w tym złego. Tylko rodzice już tacy są. Wolą mieć córkę naturalną. Woleli Ciebie taką, jaka byłaś. A przyznajmy - to Twoje życie i Ty powinnaś o nie dbać. Jeżeli to jest coś, przez co czujesz się dobrze, pewniej, to bądź taka. A co do rodziców, może z nimi porozmawiaj? Wyznaj szczerze, że od dawna chciałaś w sobie coś zmienić i uzyskałaś upragniony efekt. A co najważniejsze - chowaj przed nimi kosmetyki!!!
Na mnie krzyczą, bo prostuję włosy. Cóż, nie zwracam na nich uwagi. Smile

Powodzenia ;-*

Ameretat

Powiedzmy sobie szczerze - rodzice się o ciebie po prostu boją.
Głupio to brzmi, ale taka jest prawda. Bo zdają sobie sprawę z tego, że ładna, zadbana dziewczyna zwraca uwagę chłopców (i to nie tylko tych, którzy mają najlepsze intencje...). W ten sposób jakby trochę wymykasz im się spod wszechomocnej do tej pory kontroli rodzicielskiej. Czują że Cię tracą więc trochę z lęku przed tym, że ta "nowa Ty" ich odrzuci, próbują z powrotem przywrócić się na właściwe miejsce.

Przede wszystkim, spróbuj zrozumieć. A jeśli znów będą w jakiś sposób komentować swój wygląd, powiedz im szczerze, że nawet jeżeli wiele się zmieniło w twoim wyglądzie zewnętrznym, to nic nie zmieniło się w środku. Nadal są na właściwym miejscu, nadal ich kochasz i szanujesz.

dominisia883

powiem Ci ze ja tez kiedys nie nalezalam do super lasek itd w kalsie zawsze mnie odżucano... to znaczy straszna a ztak bardzo nie bylam ale bylam odzucana z tego powodu ze nie przeklinalam, maloo sie odzywalam, nie malowalam sie, ani tez nie dbalam az tak o wlosy, skore, paznokcie. mylam sie oczywiscie ale nie malowalam paznocki nie ukladalam sobie wlosow i nie balsamowalam sie. dopiero zaczelam sie zmieniac gdy wyszlam z gimnazjum wtedy poszlam do skzoly do innego miasta i postanowilam sie calkowicie zmienic zaczelam ladnie sie ubierac, malowac i przede wszystkim wiecej mowilam (na poczatku bylo ciezko) tlyko ze ja mialam o tyle inna sytuacje ze rodzice zaakceptowali mnie ale mysle ze to dlatego ze wolno sie zmienialam, najpierw zaczelam kredka podkreslac oczy i prostowac wlos (choc wiem ze niszcza sie od tego hehe), pozniej zaczelam nosic ciuchy w odwazniejszych kolorach, pozniej dolaczylam do tego tusz i lekki podklad Smile

a na koncu zachowanie Very Happy

rodzice nawet nie zauwazyli kiedy sie zmienilam Smile

teraz jak ciotki jakies np mowia moim rodzicom "a;e Dominika sie zmienila, duza panna z niej i sliczna" to moja mama odpowiada im ze zawsze taka bylam tylko doszedl lekki makijarz:) a w szkole to juz wogole super bylo Very Happy

teraz juz skonczylam technikum i uwazam ze to najlepsza czesc mojego zycia jak narazie:D bardzo dobrze wspominam technikum Smile

a w ich glowach zostalam zapamietana jako wariatka hehe choc bylam bardzo nie smiala kiedys Smile

zmiana wizerunku dodala mi odwagi Smile

ale powolna zmiana:) moze tez sprubuj pomalu sie zmieniac Smile

zacznij moze tak jak ja robic delikatnie kreski pod oczami i cos z wlosami Smile

mama pomysli ze wrocila jej dawna corka a tak naprawde bedziesz sie zmieniala tylko ze powolutku Smile

zycze powodzenia:)

Dangerous.

tailyweily

Wyzywając i bijąc są wg was normalni?

Dangerous.

Cute

tailyweily

Rodzic nie jest normalny jak wyzywa dziecko od dziwki tylko dlatego, że dba o swój wygląd. (...)Nawet stali sie agresywni wobec mnie(...) różnie można to interpretowac, ja bym ich olała <wiem że trudno> bo nie ma innego wyjścia chyba

Cute

kreetkowa

Dzięki , że jakos próbujecie mi pomóc. Nawet nie wiecie jak ryczałam , jak oni mi tak mówili..to było straszne.. nawet ojciec nie dawno gadał , że tylko siedze na tym komputerze wystroje sie wymaluje i czekam na starszych panów tylko żeby mnie przelecieli . i co ? znowu ryczałam.. postanowilam sobie ze nigdy przenigdy gdy bede miala swoje dzieci nie bede tak ich traktować.. a przedewszystkim nie bede wyzywać od dziw.. i załamywać ich do takiego stopnia jak mnie załamywali.. Poprostu nastałała pora zebym ja sama mogła o siebie zadbać. Kiedyś to oni nawet palcec nie kiwneli żeby wysłać mnie do dentysty bo chociażby miałam prochnice.A teraz gdy chcem o siebie dbać to mają wielkie pretensje. Może najlepiej bede chodzic w brudnych ciuchach , szczerbata, z tłustymi włosami ? To tak jagby nie pozwalali mi dorastać.., to normalne ze dziewczyna chce o siebie zadbać czyż nie ?Kiedyś było tak , że dbałam o lalke barbie , ubierałam ją w ciuszki , czesałam.Ale już z tego wyrosłam.. i tym razem dbam o siebie. Staram sie tym nie przejmowąć.. ale zrozumcie.. to moi rodzice i to mnie boli .., nie mam żadnego oparcia , tylko mnie dołują..

martuszka96

Moim zdaniem również to jest tylko przejaw tego,że się Twoi rodzice sie o Ciebie martwią. Pewnie boją się,że zaczełas się zmieniać bo wpadłaś w złe towarzystwo albo że poznałaś jakiegoś faceta a dla nich to już bliska droga do seksu i ew. wpadki-niestety tacy są już nasi staruszkowie, im mam więcej latek tym bardziej ich rozumiem. Pogadaj z nimi poważnie, otwórz się przed nimi i powiedz, że się źle czułaś ze swoim wyglądem i poprostu chciałaś trochę zadbać o siebie, żeby nie szukali drugiego dna. Pozdrawiam:)

tmlody

Postaraj się przekonać swoich rodziców, że nie robisz nic złego i że mogą Ci zaufać. Wiem, że na początku może być trudno to osiągnąć. Rodzice pewnie potrzebują trochę czasu żeby oswoić się z sytuacją, że ich córka dojrzewa, bardziej zwraca uwagę na swój wygląd. Powodzenia!