Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Pią 20:27, 10 Lis 2006 Temat postu: Czemu taka jestem? |
|
|
No taka nieśmiała, trudno mi z tym. Wogóle wstydze się odp z jakiegoś przedmiotu, spiewac na zaliczenie, gadac z chlopakami itd. Jest na to jakaś rada?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 20:37, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pitolisz. Ja tez kiedys bylam niesmiala, z czasem Ci przejdzie, ale musisz nad tym pracowac. Bo niby co sie stanie jak zglosisz sie do odpowiedzi i sie pomylisz? Albo jak do kogos zagadasz i ten ktos Cie oleje? Nic. Tylko probowac trza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tez bylam niesmiala ale pracowalam nad tym.... stwierdzilam ze raz sie zyje i ze nie ma ludzi ktorzy sie nie myla i juz nie jestem niesmiala xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Pią 20:48, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale to nie takie proste, ja ma supeeer treme jak odpowiadam i sie wstydze, nogi mi drza itd xD A ja bym nigdy nie zagadala do jakiegos chlopaka co mi sie podoba xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Sob 2:09, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale tu jakoś jesteś wygadana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Sob 11:49, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No bo forum czy rozmowa na gg to co innego, niż rozmowa z rzeczywistości to akurat jest logiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Sob 12:14, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To pomyśl, że w rzeczywistości rozmawiasz jak na gg i strach minie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Alfons
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 12:21, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tailyweily - ja mam podobnie... Ale ostatnio co ra zlepiej mi idzie, i staram sie gadać z chłopakami ;]
Musisz się przełamać.. ;]
Trzymam kciuki ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
ada__
Potencjalny geniusz
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dąbrowa Górnicza się kłania :)
|
Wysłany: Sob 20:12, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nie martw się - mam podobnie. Ale jakoś staram się o tym nie myśleć
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Pon 11:36, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To do klasztoru idźcie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Alfons
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 22:06, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ty chyba nie wiesz jaka jest różnica pomiędzy byciem nieśmiałą, a klasztorem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Wto 11:11, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clarissee
Potencjalny geniusz
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mojego własnego świata
|
Wysłany: Wto 14:59, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja raczej nie mam takiego problemu więc nie wiem co Ci dorazdzić. Choć dawniej tak miałam. po prostu mówiłam sobie "dawaj, przecież nie ma czego sie bać" i już
|
|
Powrót do góry |
|
|
ada__
Potencjalny geniusz
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dąbrowa Górnicza się kłania :)
|
Wysłany: Wto 17:31, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
taka, że niekoniecznie osoba nieśmiała ma powołanie do klasztoru
I nie każda osoba w klasztorze jest nieśmiała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Alfons
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 21:59, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do klasztoru, to ja się nie nadaję... CHłopaków lubię, a to że na żywo nie zawsze mam odwagę porozmawiać z nimi, to nie znaczy od razu, że do klasztiru ;F
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szaronka
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 14:48, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja ani nie jestem jakaś przebojowa ani taka cicha znowu też nie.
Pracuj nad tą cholerną nieśmiałością, pomyśl, że przez nią wiele tracisz np. nowe znajomości. Może przejdzie (:
|
|
Powrót do góry |
|
|
cocainegirl
Muchomorek
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Czw 21:26, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma rady. Musisz z tym walczyc, jak prawie kazdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Pią 14:24, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
SmErFeTkA napisał: | Do klasztoru, to ja się nie nadaję... CHłopaków lubię, a to że na żywo nie zawsze mam odwagę porozmawiać z nimi, to nie znaczy od razu, że do klasztiru ;F |
No to przełam się. A będzie dobrze. I lody pękną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pr!mC!a
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Legnicy :)
|
Wysłany: Pią 22:14, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mam podobny problem...tzn. z tą odpowiedzią, ale to chyba większość tak ma... Będzie dobrze, sama musisz z tym walczyć, bo przecież nikt za Ciebie nie pogada z tym chłopakiem, czy odpowie z jakiegoś przedmiotu.. Trzymam za Ciebie kciuki:*:*:*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciunia15
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Sob 7:38, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To jest tak, że najpierw jakby sobie wmów, że będzie dobrze. A zobaczysz. W trakcie rozmowy zorientujesz się, że jest dobrze. Bądź sobą, na luzie. Nie wstydź się wybuchnąć nagle śmiechem, zrobić jakąś głupią minę. Być może ten, z którym rozmawiasz podobnie się czuje, boi i wstydzi. Bo to naturalne. Ale musisz zacząć być odważna. Jak mówiłam, nawet się nie zorientujesz jak będziesz starą zaczepiarą chłopaków i tylko będziesz miło wspominać to co jest teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Punks
Martelina
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 18:59, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Radzę nie myśleć o tym, żę się jest nieśmiałym i robić to na co ma się ochotę na własnych warunkach. To przechodzi z wiekiem. Jestem typowym introwertykiem moje wypowiedzi są cholernie lakoniczne i w mojej naturze leży niesmiałość ale w pewnym stopniu zwalczyłam to idąc poznając nowych ludzi, którzy mi w tym pomogli. Ale jednak dalej nie potrafię np. zagadać do NIEGO, czy targować się o coś. Taka już jestem i siebie prawie całkowicie akceptuję. Dlaczego nieśmiałość utorzsamiacie z czymś złym? Dlaczego według niektórych osób jest to wada według mnie to coś na pograniczu. Gadatliwości nie nazwiemy również zaletą ani wadą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 21:09, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Punks napisał: | Radzę nie myśleć o tym, żę się jest nieśmiałym i robić to na co ma się ochotę na własnych warunkach. To przechodzi z wiekiem. Jestem typowym introwertykiem moje wypowiedzi są cholernie lakoniczne i w mojej naturze leży niesmiałość ale w pewnym stopniu zwalczyłam to idąc poznając nowych ludzi, którzy mi w tym pomogli. Ale jednak dalej nie potrafię np. zagadać do NIEGO, czy targować się o coś. Taka już jestem i siebie prawie całkowicie akceptuję. Dlaczego nieśmiałość utorzsamiacie z czymś złym? Dlaczego według niektórych osób jest to wada według mnie to coś na pograniczu. Gadatliwości nie nazwiemy również zaletą ani wadą. |
Moze nie jest wada, ale za to utrudnia zycie. Gadatliwowsc? Nie popadajmy w skrajnosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorianne
Potencjalny geniusz
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 17:38, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hm. Mam podobnie, ale to też zależy od sytuacji. Czasami potrafię wyjść na scenę przez publicznością i zrobić z siebie kretynkę, a innym razem szczęki mi trzeszczą z nerwów, gdy coś mówię, mam skrępowane ruchy... Staram się zapanować nad emocjami i nie przjemować się tym, co inni o mnie myślą, ale nie zawsze mi wychodzi.
Ale, ale! Sama twierdzę uparcie, że zrobiłam wielki krok w mojej nieśmiałej naturze i cieszę się, że chociaż jestem bardziej z gatunku ludzi wolących samotnośc oraz święty spokój, potrafię przegadać całą przerwę.
Ach, no i, moim skromnym zdaniem, nieśmiałość jest bardzo szlachetna. To lepsze niż wywyższanie się i narcyzowatość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Wto 18:34, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No ja zawsze miałam z tym problem... Poza tym ciężko mi zdobywać nowych znajomych, właśnie z tego powodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorianne
Potencjalny geniusz
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 13:51, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hm... Ktoś kiedyś powiedział, że przyjaciel wszystkich to przyjaciel nikogo. Jeśli zależy Ci na tym, by mieć dużo kól trendi znajomych, którzy w razie gdy wpakujesz się w kłopoty nagle nie mają czasu na spotkanie czy rozmowę, to...
Właściwie to nie wiem, nigdy nie miałam takich zapędów. Chyba. ^^"
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Czw 14:26, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie mi chodzi o to, żebym miała te dwie przyjaciolki... a reszta to byliby moi dobrzy znajmomi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 14:44, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Też kiedyś taka byłam ale sie zmieniłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorianne
Potencjalny geniusz
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 15:29, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ejże, aż tak źle być nie może, Taily! Nie popadajmy w skrajności. Jeśli naprawdę nie masz żadnych znajomych, to na pewno nie jest to Twoja wina, tylko Twojego otoczenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 15:33, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
tak ja zaczełam bć wyzywana i od tej pory już nie jestem nieśmiała ;D hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
<3
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: tam gdzie slonce nie dochodzi...
|
Wysłany: Pią 16:51, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a ja chodze do psychologa, po moim wypadku w koncu sie zebralam w sobie i poszlam, bo chce sie wreszcie dowiedziec czemu tak jest......juz sie kilku rzeczy o Sobie dowiedzialam.....i szczerze mowiac...jestem przerazona.......bo ja mam tak jak ty + potworny problem z zaakceptowaniem tego, ze jestem dziewczyna...nie czuje sie facetem!! o nie bron Boze!!!, ale zachowuje sie jak man...to trudno wytlumaczyc....poza tym, mam totalny wstret do swojego ciala, szczegolnie jezeli chodzi o moja twarz- traktuje ja jak chorobe, jak jakas narosl, ktorej nie moge sie pozbyc, jak jakies wiezienie....dopiero zaczynam nad tym pracowac
ale sadze, ze tego wstretu do swojej buzienki sie nie pozbede... ugh!!!! to takie frustrujace....
// Zeby nie robic offtopa, napisze tutaj. Milo Cie znowu widziec^^ - Misch.
|
|
Powrót do góry |
|
|
angelika15
Martelina
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Śro 15:19, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja też miałam takie coś ale z czasem choć troche przechodzi:)mi juz nie raz chlopaki mówili ze jestem Bardzo nie smiała ale co ja mam na to poradzic jak za kazdym razem boja się ze coś chlapne i wyjde na nie wiadomo co pliss pomuzcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
pysiaa
Gość
|
Wysłany: Sob 22:29, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ech większość osób jest nieśmiała...ale w końcu się przełamują...właściwie nie wiem kiedy otworzyłam się na ludzi...hmm... a to chyba sie bierze stąd iż chcemy wyjsc jaak najlepiej, no i wychodzi na to, że ostatecznie wychodzimy nijako...heh...
angelika15, po prostu postaraj sie być sobą...w końcu to jest najbezpieczniejsza opcja... myślę, że znajomi zaakceptują to jaaka jesteś no i hmm nie będą się przejmowali tym, ze czasami sie pomylisz etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pozytywna_bania
Muchomorek
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 16:13, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
też taka jestem. potrzebuję po prostu dużo czasu żeby się otworzyć. miesiąc to minimum... ale jeśli chodzi o odpowiedzi w szkole to to była dla mnie masakra... nienawidziłam tego bo zawze robiłam się czerwona, i bleee... dobrze ze to juz za mną
|
|
Powrót do góry |
|
|
asminka
Muchomorek
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Lublin. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:02, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
kiedyś też byłam bardzo nieśmiała do chłopców. z czasem przeszło
ale odpowiedzi przy tablicy boje sie cholernie. a na muzyce w życiu nie zaśpiewam XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dolly
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 17:06, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Też tak kiedyś miałam, ale to było dawno temu Tak do 13,14 roku życia. W sumie nie wiem kiedy nastąpił taki przełomowy moment. Od dziecka jeźdżę na obozy i myślę, że to głównie przez nie stałam się pewniejsza siebie, odważniejsza i właśnie otworzyłam się w stosunku do chłopaków. Pozatym mam starszego brata, więc miałam też styczność z jego kolegami..
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Czw 17:07, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ale wiecie co od kiedy poszłam do LO to zupełny luz jest Wogóle moge podejść do obcej osoby, zagadać Chyba otoczenie ma duży wpływ na naszą nieśmiałość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
blablabla
Tancerka Snu
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: sz-n Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 15:05, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | Ale to nie takie proste, ja ma supeeer treme jak odpowiadam i sie wstydze, nogi mi drza itd xD A ja bym nigdy nie zagadala do jakiegos chlopaka co mi sie podoba xD |
o matko, mam identycznie to samo, kiedyś na realioznastwie prowadziałm lekcję (Bóg jedyny wie, dlaczego się zgłosiłam) i trzymałam w rękach kartkę i ręce mi się tak trzęsły, że nie mogłam nic przeczytać, a cała klasa tak się ze mnie śmiała, że mało co się popłakałam...
do dupska jest bycie nieśmiałym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
biskend
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:42, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja byłam keidys niesmiala i sie przemoglam poporstu
|
|
Powrót do góry |
|
|
emde
Muchomorek
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Czw 20:31, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | Chyba otoczenie ma duży wpływ na naszą nieśmiałość. |
No pewnie, że ma. W końcu - kto z kim przystaje - takim się staje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicious
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: skądś Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:36, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | No bo forum czy rozmowa na gg to co innego, niż rozmowa z rzeczywistości to akurat jest logiczne. |
Też tak miałam. Myśle, że to z czasem minie. Ja poprostu spedzałam czas z bardziej śmiałymi dziewczynami i po jakimś czasie sama sie taka stałaam Choc zapoznanie sie z kimś to była ormalnie męka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|