Dziewczyński świat!

karola25

Co wy myślicie o internetowej przyjaźni? Osobiście myślę, że jest możliwa. Moja kumpela ma taką przyjaciółkę. Rozmawiają o wszystkim.
Ja zawsze chciałam poznać jakaś dziewczynę przez Internet. Taka, z którą mogłabym o wszystkim porozmawiać, która by mnie nie wyśmiała. Mam nadzieję, że znajdę taką "przyjaciółkę"
A wy macie takie przyjaciółki?

Darcia

Taka przyjaźń jest możliwa, sama miałam dwie przyjaciółki z Internetu, niestety pewne wydarzenia uniemożliwiły nam dalszą przyjaźń, obecnie z jedną z nich się po prostu dobrze kumpluję, a z drugą nie mogę się dogadać. Cóż, bywa i tak.

eSzu ;*

Nie mówie, że takie cos jest nie możliwe, ale ja osobiście sobie tego nie wyobrażam, dla mnie przyjaźń to nie tylko gadanie o wszytskim. Kiedy nie widze swojej przyajaciolki, a z Nią np pisze to i tak za nią tesknie, ja potrzebuje czasem ja poczuc, przytulic. Czasami lubie tez z Nia pomilczec, a przez neta wygląda to sztucznie.

Ameretat

Jest jedna taka osoba, którą myślę mogę bez wahania nazwać przyjaciółką.
Do tańca i do różańca, po prostu.
W pewnych kwestiach nikt nie zrozumie mnie lepiej. Nie ma ryzyka, że to, co jej powiem, dotrze do innych moich znajomych - bo każdy z nas nawet mając najlepsze chęci i zamiary, jest tylko człowiekiem, i czasem pewne rzeczy mu się 'wymkną'. Nie mam tego ryzyka, nie boję się, że się ośmieszę mówiąc pewne rzeczy. Nawet jeżeli śmieje się ze mnie, czytając to, co piszę - zawsze ma dobre słowo, albo przywołuje do porządku.
Nie wyobrażam sobie przeżycia pewnych sytuacji bez niej. Nie wiem, czy vice versa, ale nie szukam tego typu zapewnień.
Dobre jest to, że mogę się jej wyżalić dostatecznie długo, a nie ma mnie dość. I jeśli prowadzę swoje monologi, to może ich nie czyta, i tego zapewnienia nie zyskam nigdy, ale mnie zawsze jest lżej że komuś o tym powiedziałam.

dominisia883

jest taka przyjazn mozliwa... Smile

powiem nawet szczerze ze ja wraz z moim chlopakiem chcemy poznac jakas pare mniej wiecej w naszym wieku i sobie z nimi utrzymywac kontakt internetowy a nawet odwiedzac sie nawzajem fajna sprawa Smile

Morphine.

Taka przyjaźń jest możliwa.
Mam dwie takie przyjaciółki i dogaduję się z nimi jak z nikim. No dosłownie. I, co jest zadziwiające, jesteśmy bardzo związane ze sobą emocjonalnie.

Dangerous.

Jak najbardziej.
Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że mam z internetu lepszych znajomych niż z rl.

knyx

Jaką ja mam depeszową brać w internecie i do tego trochę na forach sportowych. Smile

Nie znam ich, a chciałbym poznać i mam nadzieję, że to się kiedyś uda.
A na forach wyglądają nawet dojrzalej niż moi "realni" znajomi.
Na szczęście jestem jeszcze młody i mam nadzieję poznać każdego.

Amy

Mam dwie takie przyjaciółki, About i Betkę. Bardzo mi pomagają, no i ja też staram się nie zostawiać ich na lodzie^^ Do tego swoją kochaną depeszkę, z którą przede wszystkim łączy mnie muzyka... no i zachwyt nad samą osobą Dave'a ;]

Fanaa

Ja nie mam internetowej przyjaciółki.
Miałam kiedyś przyjaciela, wymieniliśmy fotki, gadaliśmy na gg cały czas, mogłam mu wszystko powiedzieć, on mi też, mieszkaliśmy daleko od siebie. Ale coś pękło i już nie piszemy ze sobą, szkoda no ale niestety takie rzeczy się zdarzają.

Łajka

Wierzę w taką przyjaźń, bo sama jestem przykładem tego Smile

. Poznałam się z jedną dziewczyną 7 lat temu na blogu, jeszcze byłyśmy młodziutkie, ona rok młodsza. Zaczęłyśmy sobie komentować, później było gg, następnie zdjęcie, numery telefonów, w końcu podałyśmy sobie adresy, na święta i jakieś okazje wysyłamy sobie kartki. Często rozmawiamy na gg, dzwonimy do siebie. I bardzo byłam zaskoczona, bo w te wakacje ona dzwoni do mnie i mi mówi, że jest w Oleśnicy ;d czyli półtora godziny ode mnie pociągiem (ja mieszkam w Kluczborku, czyli prawie na ślądku, a ona koło Szczecina, czyli prawie nad morzem). Strasznie się ucieszyłam, że po 7 latach znajomości w końcu się zobaczymy na żywo Smile

. Najpierw ona miała przyjechać do mnie, ale okazało się, że nie może, więc ja na drugi dzień z samego rana wsiadłam w pociąg i pojechałam do niej Smile

. Jak tylko zatrzymał się pociąg, wysiadłam, rzuciłyśmy się sobie w ramiona ;d. I spędziłyśmy cały dzień razem Smile

. Okazało się, że mamy takie same modele telefonów, tylko inne kolory, więc tak na pamiętkę wymieniłyśmy się klapkami ;d I stwierdziłyśmy, że to pretekst do następnego spotkania, żebyśmy sobie mogły oddać je ;d. Więc ja mam teraz czarną nokię ze srebrną klatką, a ona srebrną nokię z czarną klapką ;d. I wiecie co? Bałam się, że na żywo nie znajdziemy tematów, bo czasem tak bywa, że przez gg rozmawia się godzinami, a na żywo nie wychodzi ;p. A okazało się, że w realu się jeszcze lepiej dogadujemy niż na gg Smile

. Buzie nam się nie zamykały, miałyśmy sobie tyle do powiedzienie, że nawzajem nie dawałyśmy sobie dojść do głosu ^^'. Strasznie miło to wspominam Smile

)

ps. Jak ktoś wszystko przeczytał to gratuluję Razz

. Niestety mam nawyk rozpisywania się.

Eisheth

Przeczytalam Razz

Ja jestem podobnym przypadkiem. Znam dziewczyne juz 6 lat. Najpierw sms-y, potem listy. Potrafilam napisac 3 listy w ciagu tygodnia. Teraz maile, bo niestety jakbym miala wysylac listy zbankrutowalabym co??

Niestety nigdy sie nie zobaczylysmy. Ale w nastepne wakacje mam zamiar pojechac do Zakopanego, chocby na weekend. Takze mysle, ze sie zobaczymy, bo ona mieszka pod Zakopcem Very Happy

Łajka

pannanieznajoma

Taka przyjaźń jest przede wszystkim trudna - przynajmniej moim zdaniem - ale również bardzo piękna Smile

Trzeba wnieść o wiele więcej wysiłku i bardziej się otworzyć, żeby ją utrzymać, a nawet, żeby ją "wytworzyć".
Nie mogę powiedzieć, że miałam przyjaciółkę, ale na pewno bliską osobę, z którą utrzymywałam kontakt w taki sposób, ale chyba za mało się zaangażowałam, żeby stworzyć coś trwałego...

Eisheth

NiepOzOrna

Przyjaciółki nie, nie znalazłam w necie . Wolę moją, tutaj na miejscu. Chociaż moim zdaniem jest możliwe aby taką mieć. Poznałam chłopaka w necie, wspaniale nam się rozmawia. Jest moim przyjacielem, o wszystkim mogę mu powiedzieć. Planujemy razem wakacje już ;p Czasami wydaje mi się, że ciekawszych ludzi poznaje się w necie niż realu xq

m a l e ń k a ♥

ależ oczywiście! Wink

taka przyjaźń jest w stu % możliwa jezyk

jakieś 3 lata temu, przez internet poznałam chłopaka xdd z początku pisaliśmy na epulsie (bo tam go poznałam) jezyk

potem wymieniliśmy się gg oraz numerami telefonów, wysyłaliśmy sobie zdjęcia. Wink

świetnie nam się pisało, mogliśmy pogadać o wszystkim Wink

i jakoś tak nawet nie wiem kiedy, poczułam że on nie jest mi obojętny, że chyba się w sobie zakochaliśmy Neutral

no ale to nawet nie miałoby sensu ponieważ dzieli nas duża odległość Cry

lecz w tamte strony gdzie on mieszka mam babcie, do której często jeżdżę Wink

i w sierpniu, zamierzam się właśnie z nim spotkać Very Happy

trochę się boję, no i on ma już teraz dziewczynę, no ale jako starzy dobrzy kumple możemy Wink

teraz się kochamy, ale jako starzy, dobrzy kumple Very Happy

Agnes

oczywiście że można się z kimś zaprzyjaźnić przez neta
ja mam co prawda dwie takie dobre kumpelki z którymi się poznałam na nk
mam nadzieje że tu może też spotkam taką fajną osobę i się zaprzyjaźnimy Wink

Missouri

Był czas, kiedy mogłam powiedzieć tak, mam przyjaciółkę, ba, przyjaciela nawet, ale teraz, z biegiem lat kontakty się pourywały, nie mamy dla siebie czasu, a może nie chcemy mieć?
Za pośrednictwem Internetu poznałam mnóstwo osób, spotkałam się z sześcioma z nich. W czterech przypadkach kontakt nadal jest, spotykamy się jak tylko zdarzy się ku temu okazja. W dwóch pozostałych nie można powiedzieć, że kontakt się urwał, ale jest on bardzo sporadyczny i już na pewno nie jest to ten sam typ obcowania jakie miało miejsce kiedyś tam.
Nadal (od czterech lat bodajże) rozmawiam z osobą, z którą się nigdy nie widziałam, można powiedzieć nawet, że kontakt ten ostatnio uległ odświeżeniu. Mówimy sobie dużo, wydaje mi się, że dość dobrze się już znamy, ale nie nazwałabym tego chyba przyjaźnią. Ta relacja jest dla mnie bardzo dziwna, ponieważ przechodziła z mojej strony już różne stadia, było w tej znajomości wiele dziur, teraz jest moim zdaniem dość zdrowo, ale nie jestem pewna, czy chciałabym się z nim spotkać, może lepiej zostawić to tak jak jest i nie angażować się zbytnio.

Nikola:)

Ja Mam 1 Taką Przyjaciółę z Internetu. Wink

Mogę Jej mówić wszystko. Wink

Myślę,że można się przyjaźnić przez neta . Laughing

marzycielka9909

Ja w sumie przez przypadek poznałam dziewczynę przez internet... Hmmm, sama nie wiem czy mam prawo mówić o tej dziewczynie przyjaciółka.... Ale na pewno dobra znajoma... Nasza znajomość ociera się o przyjaźń... Mówimy sobie o wielu rzeczach... Wymieniamy poglądy, radzimy... Czasem piszemy 5 wiadomości dzienni, czasem 1 na tydzień... Różnie....

Pysia

Ja mam bardzo dużo koleżanek, ale czy mogę nazwać je przyjaciółkami? Chyba tylko koleżanki Smile

marzycielka9909

A jestem ciekawa w jaki sposób poznawałyście swoje internetowe koleżanki i przyjaciółki?

whynot?

Internetowa przyjaźń jak najbardziej istnieje. Ja sama doświadczyłam/doświadczam takiej przyjaźni i moge śmiało stwierdzić, że jest to cudowne doświadczenie. Akurat w moim przypadku poznałam moją Internetową przyjaciółkę no blogu z opowiadaniem. Sama takowy blog prowadziłam i pewnego razu napisała do mnie na GG. Pisało nam się bardzo miło i z czasem zaczęłyśmy poznawać się coraz bardziej.. połączyła nas miłość do jednej z gwiazd, przez co stałyśmy się sobie bliskie. Zauwazyłyśmy, że łączy nas wiele rzeczy i, że praktycznie na wszystkie rzeczy mamy identyczne poglądy. Zwierzałyśmy się sobie nawzajem, mówiłyśmy o naszych sekretach, doradzałyśmy w wielu sprawach.. a teraz planujemy spotkanie, które na pewno w niedługim czasie nastąpi. Taka rzyjaźń to cudowna rzecz, jest jeszcze lepsza niż taka w realnym życiu. Trzeba tego doświadczyć, żeby zrozumieć. To magia..

Anita15217

Też bym chciała taką przyjaciółkę ale chyba w tych czasach jest trudno poznać kogoś zaufanego..

cyprys

Możliwa jest i przyjaźń i związek ( naturalnie chce się co raz więcej i związek przeradza się na taki w realu) , sam jestem przykładem!

--

ciasteczko · Wysłany: Śro 11:16, 21 Mar 2012 Temat postu:

Pewnie że jest możliwe nawiązanie znajomości przez interenet dlaczego nie, ludzie nawet się poznają w ten sposób a potem ślub biorą, ale...jest to metoda na poznanie kogoś ale nic nie zastąpi realnego życia. Nigdy tak do końca nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie, takie przyjaźnie jeżeli są tylko online mają jeszcze inny minus. Zazwyczaj przez neta jesteśmy inni, bardziej otwarci, a potem często się okazuje że w realu jest zupełnie inaczej. Jest więc taka znajomość naznaczona pewnym fałszem i trzeba sobie zdawać z tego sprawę

filipa

w netowych znajomościach kryją się też niebezpieczeństwa. I można spotkać złodziejkę, gwałciciela albo mordercę.

annaduzyptak

ale i przyjaciółkę albo męża.

deborcia

Mam przyjaciela. Mieszka w Norwegii, rozmawiamy ze sobą po angielsku kilka razy w tyg. Ja opowiadam mu o tym co się wydarzyło w ciągu tygodnia i on robi to samo, rozmawiamy o naszych planach, marzeniach. Dzięki temu cały czas trenuję język;)

Minako

być może możliwe...mi brakuje zaufania do ludzi nawet na żywo, a co dopiero przez internet...

aldonak

Też uważam, że jest możliwa. Choć warto przynajmniej raz do roku zobaczyć, pobyć chwilę ze sobą

emilkalove

Szczerze mówiąc wolę znajomości w świecie realnym. Aczkolwiek sądzę, że taka przyjaźń w internecie może być sensowna, tylko, że zawsze należy liczyć się z tym, że może być jednak oparta na jakimś kłamstwie.

kwiatek9

emilkalove

Ja rozumiem, że część ludzi woli się przyjaźnić w ten sposób, ponieważ dystans jaki daje nam internet, sprawia, że łatwiej jest mówić o trudnych sprawach. Aczkolwiek dla mnie prawdziwa przyjaźń może istnieć tylko w 'realu'.

lama1980

Swojego czasu też tak ludzi poznawałem ale w realu nie spotykałem ich nigdy.Taka forma zawierania przyjaźni jest pusta.

lama1980

Nie ma sensu tracić czasu na takie internetowe znajomości.

kamila18

W dodatku siedząc w sieci możemy kreować się na kogoś zupełnie innego, kim nie jesteśmy. Dlatego internetowa przyjaźń w moi rozumieniu raczej nie jest możliwa.

giafan

Ja w liceum miałam taką przyjaciółkę, niestety po latach to się rozpadło.

filamonowa · Wysłany: Pią 13:45, 20 Mar 2015 Temat postu:

Hmm...do internetowych znajomości trzeba podchodzić ze sporym dystansem :3