Dziewczyński świat!

Serena

Jestem bardzo zmienna i często płaczę, często z powodu rodziców.
Ale już mi to mija....

Sensitive

Jestem strasznie przewrażliwona i często płacze, choć nie lubie przy innych zdarza mi się. A płacze albo z jakiegoś konkretnego powodu albo tak o. Płacze na filmach, przy książkach, przy muzyce, na czuwaniach, z powodu wspomnień, na pogrzebach, jak się pokłóce z przyjaciółmi, no i z bezsilnośći i złości. Czyli ogólnie baardzo często. A moją najgorszą wadą jest to, że jak ktoś na mnie krzyczy to od razu płacze nie bronie się, nie krzyczę, nie udaje obojętnej tylko automatycznie płacze co??

.

pancza

osobiście często nie płacze... najczęsciej jak mnie ktoś zrani.. jestem bardzo wrażliwą osobą.. i biore sobie wszystko do serca... i naprawde boli mnie jak ktoś mnie obrazi chociaż słowem że jestem hmm dziwka lub suka... chociaż by to były żarty to jednak boli i to strasznie... czasem też placze z byle powodu przypomni mi się coś i się zaczyna.. ale nie dzieje się to często zazwyczaj raz na pół roku;p jestem raczej silną kobietą z wrażliwością w środku Smile

Flicka

Zazwyczaj nie płaczę.
Chyba, że ktoś mnie naprawde mocno zrani.

samara

Gdy ktoś mnie zrani albo moje ukochane drużyny przegrają to płaczę. Ale z byle powodu raczej nie. Nie mam aż tak słabych nerwów.

Szalona Grażyna.

Ja hmm, nie płaczę przy filmach, ani książkach, przy których płakało większość moich koleżanek. Czasami wzruszam się przy muzyce. Ale mam takie fazy, że staję przed lustrem i widzę coś, co mi nie pasuje. Ostatnio nie ma tygodnia, żebym nie płakała z powodu mojego wyglądu.

Martyna

Praktycznie mi się nie zdarza. Chyba, że ze szczęścia. Smile

6 Ft. Below

1. Tylko gdy jestem sama, i tylko z wściekłości. Jak na mnie ktoś krzyczy, to chce mi się płakać ze złości, już mi łzy w oczach stają.. i dalej nic. Nie wiem, czy to ja jestem uparta, czy łzy. ;| Bo to nie jest tak, że ja się na siłę powstrzymuję. One po prostu nie chcą spłynąć po policzkach. Bu. Sad

2. Ze wzruszenia przy kiczowatych serialach, typu Pierwsza Miłość, Moda na sukces (sama w to nie wierzę o.O), no i tych mniej kiczowatych - Dom nie do poznania. Very Happy

Darcia

Często płaczę, ale staram się nie robić tego przy ludziach, co mi marnie idzie, w ciągu roku popłakałam się 5 razy w szkole.

Zimna_Kawa

Przez i przy muzyce. Codziennie. Kiedy czuję się totalnie bezsilna. Kiedy się boję. Ostatnio przez brak sprawiedliwości (Laruś wie o co kaman).

Fanaa

Raczej jestem twarda i nie okazuje swoich uczuć.
Ale czasami zdarzy mi się płakać na filmie, a to z błahego powodu ( ale rzadko ).
Więc czasami sobie popłacze ale to jakoś na mnie nie wpływa, raczej jestem silną osobą i łatwo się nie poddaje.

Łajka

Ja czasem płaczę przez chłopaka, ale wie o tym, bo to przy nim.. Jak mnie bardzo zdenerwuje, albo w kłótni mu się coś przykrego wyrwie, co mnie zrani.. Ale zaraz przeprasza i mówi, że wcale tak nie myśli, że to pod wpływem emocji, bo się zdenerwował, chociaż w mojej psychice to zostaje na dłużej.. Kiedyś powiedział 'i tak to jest, kiedy się jest z piętnastolatką', strasznie mnie to zabolało, powiedziałam mu 'no to nie bądź, łaski mi nie robisz, mówisz masz', otworzyłam mu drzwi, wywaliłam buty, kurtkę i jego plecak na korytarz i kazałam mu wypieprzać i nie wracać, strasznie wtedy ryczałam, ale mocno mnie przytulił, przeprosił, powiedział, że nie miał tego na myśli, wniósł rzeczy, i niby wszystko było w porządku... Chociaż na spokojnie nigdy bym mu tak nie powiedziała, za bardzo go kocham i za bardzo mi zależy, nie wyobrażam sobie życia bez niego. No i prócz tego czasem zdarza mi się płakać przez rodziców, dlatego, że się rozwodzą. Ale z byle jakich powodów to raczej nie.. Chyba, że dzień przed okresem, wszystko mnie drażni i jestem strasznie wrażliwa. Ktoś nie tak na mnie popatrzy to też od razu zbiera mi się na płacz.

Eisheth

Ja ciagle placze, bo jestem 'extrawrazliwa'. Wystarczy, ze ktos krzyknie ja juz mam lzy w oczach. Chociaz przez mojego chlopaka plakalam tylko raz. Nie jestem impulsywny i dosc cierpliwy, wiec wszystko zawsze na spokojnie jest. Jak bralam tabletki to strasznie ryczalam. Budzilam sie w nocy i po prostu plakalam. Na pytanie dlaczego, odpowaidalam 'nie wiem'.

NiepOzOrna

Ja zazwyczaj nie płaczę. Bywało jak miałam gorsze dni i długo nie płakałam to jakoś po pewnym czasie naszła mnie ochota na wypłakanie się. Ale to mało kiedy. Zazwyczaj zawijam się w kołdrę , odcinam od całego świata i próbuje zasnąć. Ale nie uważam, że to jest jest oznaką słabości. Publicznie to nie za bardzo ale tak to dobrze czasem popłakać sobie ; )

nadalblondynka16

Ze złości, przy zamulającej muzyce ( przy takiej, przy której wracają wspomnienia ) , na pogrzebach, na filmach, jak poprostu jest mi źle i cos mnie przytłacza, jak ktoś na mnie krzyczy, nie to w sumie wtedy rycze i krzycze ;p

pannanieznajoma

Kiedyś byłam twarda i nie poddawałam się emocjom. Dziś płaczę na filmach, w czasie kłótni z M. lub rodzicami i gdy jest mi po prostu smutno.

Mansonka

Jestem płaczliwą osobą. Często płaczę ze złości, ale najczęściej przez facetów. No, może przez jednego, ale to na szczęście mi mija :>