Dziewczyński świat!

Veshua · Wysłany: Nie 20:52, 22 Mar 2009 Temat postu: Brak przyjaciół

Nie mam przyjaciół. Jest mi ciężko sobie znaleźć sobie jakąś zaufaną sobie osobę. Bardzo bym chciała, a nie wiem jak sobie z tym poradzić. Może pomożecie?

betka · Wysłany: Nie 21:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

Wiem, że znaleźć kogoś na prawdę zaufanego nie jest łatwo...
Dlatego jak przychodzi co do czego, a nie chcę o tym gadać z kimś, kto może powracać do tego tematu w realu, to piszę do dziewczyn z forum, ogólnie poznanych w necie.
Taki ani ci tyłka nie obrobią z innymi, doradzą szczerze i po wszystkim od razu o tym zapominają. Masz gwarancje, że któraś ci później nie wypomni: 'kiedy ty mnie potrzebowałaś, byłam przy tobie'. Wink

tailyweily · Wysłany: Pon 18:04, 23 Mar 2009 Temat postu:

Trzeba poczekać, przyjaciół/miłości nie szuka się na siłe Smile

Veshua · Wysłany: Pon 18:37, 23 Mar 2009 Temat postu:

'Pyskaty' a Ty co taki złośliwy, co..? Ja tu myślałam, że spotkam tu na forum kogoś fajnego (fajnych, a przede wszystkim miłych i mądrych ludzi), a tu złośliwe osóbki widzę... A i sam sobie możesz pisać na koszulce jakieś 'głupkowate' napisy. xD Ja w porównaniu do Ciebie jestem normalna. ^^ Oczywiście nie chcę Ci tu narzucać nic i nie chcę też się kłócić, to tylko tak dla pouczenia (?).

No pewnie, że na siłę nie chcę szukać przyjaciół, przyjdzie na to czas, tylko ja już dosyć długo na nich czekam. Ale cóż. Takie życie. Może spotkam kiedyś jak już rodzinę założę, a może jak będę na studiach. Kto wie...

Amy · Wysłany: Pon 18:52, 23 Mar 2009 Temat postu:

Veshua, nie przejmuj się Pyskatym, on się czepia wszystkich i obraża kogo popadnie. Więc olej.
Moim zdaniem nie ma co szukać na siłę "zaufanej osoby". Poza rodziną, mam tylko 2 takich przyjaciół - przyjaciółkę od 9 lat i chłopaka. Resztę traktuję raczej z dystansem, jeśli chodzi o sprawy osobiste. Owszem, kumpluję się, ale bez zwierzeń czy wyznań. Dlatego z tym trzeba uważać i lepiej nie mieć nikogo takiego wśród znajomych, niż trafić na kogoś perfidnego, kto rozgada dalej Twoje tajemnice. Serio. A jeśli potrzebujesz się wygadać, skorzystaj z rady Betki i może zwróć się do jakiejś zaprzyjaźnionej użytkowniczki fora, na jakim bywasz. To nie to samo, ale jednak jakaś namiastka.

Gość · Wysłany: Pon 19:03, 23 Mar 2009 Temat postu:

Rozumiem Cię, rozumiem Cię.
Rozejrzyj się. To niby banalna rada, ale się sprawdza. Zwróć uwagę na osoby nie tylko przebojowe, ale też nieśmiałe, ciche. To co, że mało mówią. Może są świetnymi ludźmi.
Zapisz się na basen, kółko, kosza, wszystko jedno. Poznasz nowych ludzi i będziesz miała pasję.
Wyjdź na miasto, nie siedź w domu. Pooglądaj ludzi, jak się zachowują.

Z tym gadaniem na forum... hmm... czy ja wiem? Raz na jakiś czas można się o coś zapytać, ale nie non stop. Bo w końcu wciągniesz się w wirtualny świat i w realu na bank nikogo nie znajdziesz.
Jeśli już, to znajdź sobie w necie jedną osobę, dwie i rozmawiaj z nimi na gadu.

Veshua · Wysłany: Pon 19:56, 23 Mar 2009 Temat postu:

larusia: dzięki za dobre rady, nie przejmuję się wcale Pyskatym. Tylko, że ja nie mam nikogo na forum, bo dopiero co 'tutaj' się zarejestrowałam. To moje pierwsze forum, więc wiesz. xD

Pyskaty: czy ja pytam tu na forum was jak zdobyć przyjaciół..? Nie! No więc właśnie, najpierw się czyta dokładnie, a później się myśli, dopiero pisze. A Ty widocznie coś pokręciłeś, bo zrobiłeś coś na odwrót. Skąd możesz wiedzieć, że nie jestem lubiana, jestem nudna, monotematyczna (nie wiem co to znaczy). Może i muszę coś zmienić w sobie, ale na pewno nie to o czym Ty tak myślisz. Przez takie osoby jak Ty, na pewno będę stracona, bo jeśli Ty tak mówisz, to wmawiasz mi, że nie dam sobie rady itp. A ja się nie posłucham Ciebie, i zrobię swoje. Mam to gdzieś, co Ty tutaj piszesz. Pisz sobie co chcesz, mi to nie przeszkadza, bo ja na to uwagi już zwracać nie będę. No to chyba wszystko..

Ameretat · Wysłany: Wto 13:07, 24 Mar 2009 Temat postu:

No cóż, w zasadzie w twoim pytaniu jest właśnie mniej więcej wołanie o radę jak znaleźć przyjaciół...
Nie polecam działania na siłę. Czasem uszczęśliwianie kogoś swoją przyjaźnią jest o wiele gorsze od bycia samotnym. Ja np. nie mam właściwie takiej osoby, której mogę powiedzieć absolutnie wszystko - jestem nieufna i nigdy w sumie nie daję się poznać aż do samego końca. Poczekaj, a znajdzie się taka osoba...Czasem nie warto szukać wśród osób bardzo podobnych do ciebie - ktoś, kto jest mi najbliższy jest moim niemal zupełnym przeciwieństwem, a pomimo to jakimś cudem jeszcze się nie pozabijałyśmy Razz

Madb · Wysłany: Śro 16:06, 25 Mar 2009 Temat postu:

Przyłączam się - nie szukaj, poczekaj, sami się znajdą. Ja też nie miałam przyjaciół i byłam mocno aspołeczna, nawet znajomych zbyt wielu nie miałam. Ale potem grupa przyjaciół w sumie znalazła mnie, no i się rozkręciłam Very Happy

Mogę Ci jeszcze tylko poradzić, żebyś dużo wychodziła z domu. Jest mnóstwo imprez, koncertów i czego tam jeszcze, a ja właśnie na imprezie poznałam mojego najlepszego przyjaciela.

Bellatriks

A może zapisz się na jakieś zajęcia poza szkołą? Na coś co lubisz, np. pływanie czy kółko plastyczne, warsztaty teatralne..? Znajdziesz tam pewnie wielu ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach do twoich Smile

I wyjdź do ludzi, a przyjaciele sami się znajdą Razz

samara

W obecnej klasie mam samych debili z którymi nie da się nawiązać kontaktu, na dodatek zainteresowania zupełnie różne. Oczywiście są nieliczne wyjątki. Inaczej było w podstawówce, gdzie stanowiliśmy zgraną pakę. W ogóle jak sie jest osobą towarzyską to nietrudno zauważyć, że nie będzie się miało samych przyjaciół. Ja na przykład mam wielu przyjaciół i wielu wrogów. I niech tak zostanie, bo życie zarówno bez jednej jak i drugich byłoby nudne.

Anecia1022

Hej. No właśnie ja mam taki sam problem jak w temacie. Przez całą podstawówkę jakoś nikogo "bardziej " nie obchodziłam a w gimnazjum doszłam do wniosku że chyba mam dość ludzi z którymi chodziła 10 lat do jednej klasy są jacyś dziwni. Ale jakoś między sobą znajdywali sobie jakieś bliższe koleżanki czy coś. Dopiero w liceum uświadomiłam sobie że ze mną jest chyba cos nie tak że jakoś nie moge sobie znaleść takiej prawdziwej przyjaciółki na dobre i na złe. Co prawda w moim zyciu przewineły mi się 'niby' przyaciółki ale to były takie które zawsze coś chciały. Dlatego zwracam się tutaj po rade i zrozumienie bo może ja coś robie źle ?

funfun

no cóż, czasami tak po prostu jest. Nie ma sensu jednak szukać przyjaciół na siłę

Emilia

Najlepiej poznać ludzi w miejscach, w których mają ze sobą kontakt - właśnie na jakichś zajęciach dodatkowych, np. kurs języka obcego, tańca. Nie ma co na siłę szukać, bo wtedy się nie znajduje.

Rosa

Ja sama nie mam zbyt wielu przyjaciół, powiedziałabym, że nie mam w ogóle ale kilka osób mogłoby się o to obrazić Wink

. Sama przez długi czas myślałam, że jestem skazana tylko na siebie, ale czasem wystarczy tylko troszeczkę się otworzyć na drugiego człowieka i może się okazać, że to przyjaciel, na którego czekaliśmy.

Shi

Najlepiej po prostu wyjść do ludzi - jak będziesz siedziała w samotności nikogo nie poznasz.

kipri · Wysłany: Pią 21:01, 24 Mar 2017 Temat postu:

Cóż zrobić to się zdarza nawet bardzo towarzyskim ludziom, a może zwłąszcza im?

gabaryt

Tak to czasem w życiu bywa, ale nie poddawaj się, kiedyś odpowiednia osoba sama pojawi sie na Twojej drodze. Uśmiechaj się do ludzi, otwieraj się na każdego, ale nie upatruj w każdym potencjalnego przyjaciela, nie zabiegaj zbytnio o ludzką sympatię. Bądź po prostu sobą i na nic nie czekaj, nic na siłę. Wszystko przyjdzie, zobaczysz. O ile tylko nie zamkniesz sie w sobie i w 4 ścianach oczywiście.

Roma94

Znalazłam ostatnio w sieci [link widoczny dla zalogowanych] i taki jest dla mnie najbardziej odpowiedni. Nie jest za duży a wszystko co potrzebne mam pod ręką.

Tanuki

Raczej ciezko ci pomóc jak nic o sobie nawet nie napisałaś. Nie wóżymy w szklanej kuli gdzie leży problem.