Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy zgadzasz się z tym przysłowiem? |
Tak |
|
89% |
[ 43 ] |
Nie |
|
10% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 48 |
|
Autor |
Wiadomość |
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Pon 12:25, 09 Kwi 2007 Temat postu: Czy zgadzacie się z ....?? |
|
|
Czy waszym zdaniem "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie?"
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? W jakich okolicznościach Wy spotkałyście swoich prawdziwych przyjaciół?
mogłybście dodać ankietę? bo ja niestety nie potrafię <żal>
Ostatnio zmieniony przez Plina! dnia Pon 18:15, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 12:27, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dodane.
Mam nadzieje, ze to nie rozprawka na polski, bo poleci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Pon 12:29, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
nie tak tylko mi wpadło do głowy xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolent
Kochanka Laptopa
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 12:30, 09 Kwi 2007 Temat postu: ":) |
|
|
Hm... to zalezy od czlowieka Ale to prawda. Sprawdza się to przysłowie. Ja poznałam wszystkie przyjaciółki w ten sposób oprócz jednej... .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tasha
Muchomorek
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 19:23, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłam "Tak" mimo że mój przyjaciel bardzo mnie skrzywdził.
Byłam zrozpaczona po śmierci ojca i samobójstwie przyjaciółki. Paweł wyciągnął do mnie rękę, zaprzyjaźniliśmy. Potem wielka miłość, pierwsze słowo "dziwka" skierowane w moją stronę, potem romans z pielęgniarką i się skończyło. Ale naprawdę mi pomógł i bardzo mu za to dziekuję.
Również Nili, a tutaj Lev, poznałam w biedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Czw 19:27, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak i Nie... Dla mnie bogaty, czy biedny nie ma różnicy... Cenie to co człowiek ma w środku, to czy jest mi z nim dobrze i naprawde mając za przyjaciela osobe bardzo biedną nie miałabym nic przeciwko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
*milusha*
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: okolice Radomia
|
Wysłany: Wto 17:48, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zaznaczam tak.
tak ja napisała "TAILYWEILY", bez róznicy czy któś przy kasie czy biedak. Ważne jest jaki człowiek jest w środku!!
\
pozdro:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 18:43, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | Tak i Nie... Dla mnie bogaty, czy biedny nie ma różnicy... Cenie to co człowiek ma w środku, to czy jest mi z nim dobrze i naprawde mając za przyjaciela osobe bardzo biedną nie miałabym nic przeciwko. |
Ale chyba chodziło o to, ze przyjaciół poznajemy w potrzebie, przynajmniej ja tak zawsze rozumiałam to przysłowie.
I to chyba nie ma nic wspólnego z biedą jako biedą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Wto 19:15, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Co jak co, ale przy okazji o tym wspomialam tzn, bieda jako bieda
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAULA
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Pią 21:25, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja się zgadzam w 100 %
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babeczka
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Laski City ;) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 15:11, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
100%tak!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heavenly
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Bydgoszcz :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 21:56, 17 Cze 2007 Temat postu: Tak |
|
|
i tak i nie. ja moich przyjaciół w ten sposób nie poznałam i nigdy tez kiedy cos było u mnie nie tak którys z nich mi nie pomógł. Zawsze mogłam i moge na nich liczyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/6
|
Wysłany: Pon 9:05, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
TAK! I wiem, że moi ,,Przyjaciele" chyba nie są nimi. Dla nich liczą się tylko oni!!!! .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haze
Kochanka Laptopa
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 971
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Przemków
|
Wysłany: Pon 11:12, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też poznałam przyjaciółkę w biedzie
Pomagałam jej
Zgadzam się z tym jak najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
betka
Tancerka Snu
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 11:22, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście,że sie zgadzam.
Poznałam już nie raz w ten sposó moich przyjaciół.I za to(nie tylko)ich bardzo,bardzo mocno kocham :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:20, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no.. chyba tak...
mniej wiecej..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dangerous.
Tancerka Snu
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 1955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Heartbreak hotel. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 13:21, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak.
I ja się ostatnio przekonałam, że moja niby "najlepsza przyjaciolka" z ktora sie znam od 1 kl. w wakacje codziennie chodziłyśmy na lody, spałyśmy u siebie spedzałyśmy razem sylwestra... Okazała się...
Kiedy mnie wszyscy wyzywali, ona nie staneła po mojej stronie, tylko ich.
Dlatego sie zgadzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alive.
Kochanka Misia Uszatka
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 8:37, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie to przysłowie sprawdza się, no może nie w 100 % ale na pewno w 99 %
|
|
Powrót do góry |
|
|
potosia
Łoś Super Ktoś
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Somewhere in hell
|
Wysłany: Śro 11:19, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Absolutnie zgadzam się z tym przysłowiem. Już nie raz tego doświadczyłam. Wiadomo, że prawdziwy przyjaciel nie zostawi Cię w potrzebie, a jeżeli ktoś wcale nim nie jest to nie będziesz mogła na niego liczyc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agulek91
Dziub Dziub
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 13:47, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie..
Jesli znajdujemy sie w trudnej sytuacji potrzebujemy pomocy .. wtedy tak na prawde okaże sie kto czuwa przy nas podaje tą pomocną dłoń.Wtedy można zobaczyc z kim tak na prawde możesz 3mac i wierzyć ze jest Twoim prawdziwym przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chika
Użytkowniczka Października.
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 15:57, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, zgadzam się z nim całkowicie. Prawdę mówiąc, przekonałam się już o tym nie raz. Prawdziwy przyjaciel mnie nie opuści w trudnej dla mnie chwili, wysłucha mnie i pocieszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pancza
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Garwolin Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 18:13, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak.. mam przyjaciół... ale ci prawdziwi to tylko przez telefon.. niestety za daleko mieszkają,..
Ostatnio zmieniony przez pancza dnia Czw 18:16, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|