Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika:)
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z neinacka...
|
Wysłany: Wto 20:49, 06 Lut 2007 Temat postu: mały problem...tzn duuuży |
|
|
mam przjasciółke mega kochanąi od jakiegoś czasu kilka osób ciagle jej dokucza (jej przyjaciólki)hmmmm sama też to robiłam ale...postawiłam sie na jej miejscu i stwierdziłam że to jest wkurzajace i przykre dla tej osoby.. jak to uświadomić reszcie a zwłąszcza jednej osobie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 21:02, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To ja albo jestem staroswiecka albo znam inna teorie przyjazni. W kazdym razie nie ma w niej mowy o jakims dokuczaniu.
Co zrobic? Nic. Im wlasnie o to chodzi, by ktos sie denerwowal i bylo po nim widac, ze jest mu przykro. Olac i nie zwracac uwagi na ich teksty. Pokazac, ze robia na nikim wrazenia, to im sie szybko znudzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanti
Tancerka Snu
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Graceland Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 15:17, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dokladnie, tak jak powyzej. KIedy tamte "przyjaciolki" zauwaza, ze jej jest przykro, zasmieja jej sie prosto w twarz i ja upokorza.
A tak - zobacza, ze dziewczyna ma na to wyje*ane i w koncu dadza spokoj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|