Dziewczyński świat!

wiater

Jak to jest, że nie wiemy co zrobiłyśmy, a i tak druga osoba jest na nas obrażona?
Obrażacie się? Czy raczej strzelcie fochy?

Ja ogólnie należę do osób które się nie obrażają w ogóle i nigdy, za to po mnie ludzie sobie ostro jadą. Fochają się za nic, a ja biegnę (dosłownie!) z przeprosinami, chodź czasami nie wiem za co przepraszam 5 raz w miesiącu (i znów: dosłownie!).

Gość

Jak ktoś się na mnie obraża, i nie chce powiedzieć o co mu chodzi, to zwyczajnie mam go w dupie.

Miałam taką sytuację, że obraziłam się na moją byłą przyjaciółkę, nie mówiąc jej o co dokładnie mi chodzi, bo to było oczywiste. Niestety, jej głupota tego nie pojęła, i jak zwykle zrobiła ze mnie "tę złą" a z siebie ofiarę.
Na szczęście, wraz z 19 czerwca odcięłam się od niej raz a dobrze.

nadalblondynka16

Nie nie nie , nie ma szans żebym przepraszała za coś czego nie zrobiłam , albo coś , co do fochów to tak na żarty i w ogóle .. chyba że ktoś zrobi naprawde coś złego to wtedy jestem raczej wściekła niż obrażona Razz

.

Ameretat

Niestety, otaczają mnie ludzie którzy nie widzą często swojej winy, i całość zrzucają na mnie. Jestem winna więc często złu całego świata i ogólnie sprowadzam na wszystkich rozliczne nieszczęścia. Mam to do siebie, że boję się zostać sama więc przepraszam - szczególnie gdy nie jest to moja wina. Z racji że do tej pory umiejętność mówienia "nie" które słowem bardzo wymownym jest, u mnie była dosyć słabo rozwinięta - uwaga, tu zwykle chce mi się śmiać - gdy odmawiałam wysłania WSZYSTKICH (zwykle ok. 60) zdjęć z danego dnia JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST obraza majestatu była automatyczna i przez trzy dni żadna ze stron się nie odzywała, po czym gryzło mnie sumienie, i pierwsza wyciągałam rękę.

W tej chwili zlewam na to, chociaż staram się przynajmniej odbierać telefony i wiadomosci. Ale i tak zwykle nie słyszę dzwonka i potem też są pretensje, że nie da się ze mną skontaktować i po co mi ten telefon.
Jeżeli ktoś chce zdjęcia, to proszę o płytę albo pendrive'a, i jakimś cudem nikomu nie chce się bawić w przynoszenie, proszenie, odbieranie. Najlepiej było jak ja przynosiłam gotowe.

Teraz mam to w dupie, a 'obrażanie się' uważam za odpowiednie na poziomie piaskownicy.

Morphine.

Obrażam się tylko i wyłącznie wtedy kiedy ktoś mnie oleje w dosłownym słowa znaczeniu, porządnie okłamie lub będzie dwulicowy w stosunku do mnie. Przezwiska łatwo wybaczam, wręcz nie zwracam na to uwagi,dlatego często po mnie jadą, cóż. Czasem bywa tak, że zrobię coś i nie wiem o co chodzi a ta druga osoba się obraża. Wtedy staram się porozmawiać z tą osobą,poprosić (tak, poprosić. nie kazać. ) o wytłumaczenie. Wina leży po dwóch stronach, szkoda że prawie nikt tego nie rozumie. W moim otoczeniu tak jak u Ameretat nikt nie widzi swojej winy i próbują wszystko zwalić na mnie. a wszelką cenę. Jednym wyjątkiem jest mój .. hym.. kolega. Przeprasza mnie za wszystko, również za to że żyje, oddycha etc. Jeśli np. ja coś zrobię nie tak, to i tak to ON przeprosi. Tyle razy już mu tłumaczyłam by tego nie robił bo to jest.. żenujące?

Pinezka

Przyznam, że rzadko się obrażam, a jeśli już to później i tak dochodzi do przeprosin z mojej strony (nawet gdy wiem, że wina nie leżała po mojej stronie). Taka już jestem, nie lubię się kłócić, gniewać. Wolę żyć w zgodzie z ludźmi. Zazwyczaj podczas kłótni druga strona zabiera wszystkich na swoją stroną, a ja nienawidzę być sama.

A fochy strzelam dla żartu Mr. Green

. Takie z podskokiem (przytup jest przestarzały xD )

Olusha

Obrażam się strasznie rzadko, praktycznie w ogóle. Już wolę się po wykłócać kilka minut, przejść w końcu do dyskusji i rozmowy niż strzelić focha i się nie odzywać przez jakiś czas. Być może dlatego, że sama bardzo nie lubię, gdy ktoś nie potrafiąc porozmawiać czy znaleźć argumentów, obraża się. Jak moja mama. ;ff

samara

Zdarza mi się, ale nie trwa wiecznie. Wolę raczej porozmawiać z osobą, która mnie zawiodła. Raczej jest to strzelanie fochów aniżeli obrażanie się. Wyjątkiem jest taki zawód, że tej osoby po prostu nie chce znać, mam już tak z paroma i do tej pory jestem na nie obrażona, a pogodzić się nie zamierzam.

kipri · Wysłany: Pią 21:00, 24 Mar 2017 Temat postu:

Niektórzy ludzie maja taki styl bycia, że ciągle się obrażają i o wszystko. Olać ich!

Roma94

Bez problemu uda się nam dzisiaj robić zakupy online i także [link widoczny dla zalogowanych] jest dostępna w internecie.