|
Dziewczyński świat! Forum dla dziewczyn :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Śro 13:10, 27 Gru 2006 Temat postu: Prawdziwa Przyjaźń w 5...?;* |
|
|
Mam cztery przyjaciółki. Nie takie "dobre kumpele" tylko prawdziwe przyjaciółki na dobre i na złe! Często zastanawiam się nad tym jak to możliwe. Niektórzy ludzie nie mogą znaleźć ani jednej osoby z który mogą dzielić WSZYSTKIE swoje radości i smutki a ja mam ich aż 4!
6 lat chodziłyśmy razem do klasy, ale nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu. Dopiero w 6 klasie przypadkiem zebrałyśmy się w jedną całość. Nie było lekko, ale teraz nie potrafimy bez siebie żyć. Przeszłyśmy już wielką próbe naszej przyjaźni - dyrektor rozdzielił każdą z nas do innej klasy w gimnazjum. Myślałyśmy, że nie będzie tak jak dawniej, a to jeszcze bardziej nas połączyło....
Czy możliwa jest taka przyjaźń? Co będzie w liceum :(:(........
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 13:12, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co zauwazylam w gimnazjum, to taka przyjazn nie ma sily przebicia. Zawsze wyjdzie, ze "Baska powiedziala Jolce, ze podoba jej sie Adam, a nam to juz nie. Swinia". Dlatego tez dla mnie mozna miec wielu przyjaciol, ale niech to nie bedzie jedna grupka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Śro 13:35, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... u nas czegoś takiego nie ma. To jest tak, że mieszkam koło szkoły i codziennie wszystkie razem CODZIENNIE przychodzimy do mnie na kawke po szkole. Opowiadamy sobie cały dzień ze szczegółami tak, że każda wszystko wie. Jak coś t potem jest GG, telefon... jakoś to jest. Juz zyjemy osobno a jednak razem w tym gimnazjum drugi rok...
Ale zdaje sobie sprawe z tego, że ten czar może prysnąć....
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Śro 15:42, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz możesz teraz tak myśleć "że u was nie ma czegoś takiego" uwierz mi, że na ludziach można się zawieść... Zobaczysz jak będzie w LO jak się rozstaniecie, czy będzie tak samo, czy też nie i to będzie prawdziwa próba waszej przyjaźni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 17:01, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem jak było u mnie:
Pierwszą przyjaciółkę zdobyłam w trzeciej klasie podstawówki. Wcześniej miałam tylko koleżanki, zresztą trudno o przyjaźń w pierwszej, drugiej klasie, bo dziecko jest jeszcze za małe, na przyjaciółkę, ma za to dużo, dużo koleżanek, dużo więcej niż nastolatka.
Więc moja przyjaciółka była najważniejszą dla mnie osobą aż do połowy piątej klasy, kiedy to zaczęłam przyjaźnić się z inną dziewczyną, której niestety moja przyjaciółka nie zaakceptowała. Wtedy rozpoczęła się wojna, która trwała bardzo długo. Moja koleżanka (przyjaciółka dziewczyny z którą się zaprzyjaźniłam w piątej klasie), moja przyjaciółka, ja i ta dziewczyna z którą się zaprzyjaźniłam zaczęłyśmy strasznie się o siebie kłócić. Obgadywałyśmy się nawzajem, zmieniałam przyjaciół co dwa dni, kłóciłyśmy się, żarłyśmy i nic dobrego z tego nie wynikało. Na samym początku szóstej klasy udało nam się stworzyć paczkę w czwórkę. Było OK., póki dziewczyny nie zaczęły znów mieć do siebie jakieś pretensje, bo straznie różniły się charakterami. W końcu nasza przyjaźń bardzo już uszkodzona, rozpadła się, i każda odeszła w swoją stronę. Ja umiem mieć tylko jedną przyjaciółkę. Bo jak jest więcej, linia dzieląca osoby, jest wyraźniejsza. A co do twojej sytuacji - może trafiły się cztery osoby które naprawdę do siebie pasują. I mam nadzieję, że nie będzie u Ciebie tak, jak u mnie, bo u mnie było... strasznie --' ... Jednak myślę, że w Liceum nie będzie już tak różowo, myślę, że to jednak niemożliwe, żeby coś z tego było...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Śro 18:20, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
>>Funny Otherwise<<
No tak... nieciekawie ci się zakończyla ta przyjaźń....
Ciesze się, że ty w przeciwieństwie do innych nie skreślasz z góry tej przyjaźni. Naprawde mieliśmy już kilka spięć, kłutni itd. ale zawsze wychodziłyśmy z tego cało. Może dlatego, że zamiast się kłucić i kryć coś o wszystkim zawsze duuużoo rozmawiamy. Różnimy się charakterami i to chyba nas przyciąga. Każda uczy sie od każdej czegoś nowego.
Jest dobrze i myśle, że razem przejdziemy przez całe gimnazjum, to są dla mnie jedne z najważniejszych osób w życiu (nie mówie tego o byle kim - wiele razy się zawiodłam)
Ale macie racje... liceun nas chyba niestety rozdzieli :(:(
THX :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Śro 18:30, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Liceum bedzie testem czy to prawdziwa przyjazn. Bo w koncu niemozliwoscia jest, zebyscie przez cale zycie robily to samo (w sensie ta sama szkola praca).
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Śro 18:58, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz... Przyjaźń może i jest prawdziwa... myśle że będę ją pamiętała do końca życia, ale w liceum... ehh... chciałabym przynajmniej utrzymywac z nimi kontkakt.
Ja pójdę chyba do Krk, dwie z nas też, ale Krk niestety jest duże, a dwie zostają w Mchw.
Ale ciesze sie chwilą ;)
Pzdr. :*:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ada__
Potencjalny geniusz
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dąbrowa Górnicza się kłania :)
|
Wysłany: Sob 22:22, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze to powiem, że przyjaźń grupowa ma małe szanse na dłuższe istnienie. Nie znam przypadku, w którym w większej paczce nie doszłoby do kłótni, niedomówień, plotek o drugiej osobie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Nie 10:26, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no .. jasna sprawa... u nas też są małe sprzeczki, ale wydaje mi się, że jesteśmy że tak powiem razem, bo potrafimy sie dogadać.... spory rozwiązujemy rozmową
Nie wiem ile ta przyjaźń przetrwa, ale mam nadzeje, że długo i bedziemy wyjątkiem od regułu
|
|
Powrót do góry |
|
|
psychodela
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: LBN City
|
Wysłany: Wto 16:27, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to taka przyjaźń w kilka osób nie może przetrwać. Sama 'przyjaźniłam' z dwiema dziewczynami - jadna z nich była moją kuzynką, druga kumpleą z klasy. A teraz? Kuzynka ma mnie gdzieś, dopiero teraz naprawdę zaprzyjaźniłam się z kumpelą.
Wydaje mi się, że często tak się zdarza, że dwie jakieś zaprzyjaźnią się bardziej i zaczną 'odstawać' od reszty i to nie będzie miało większego sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga
Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a ja mam bardzo dziwnie , bo do 5 klasy niemiałam przyjacióółki, a teraz jedna mol książkowy ale fajna i właśnie nasza piątka jesteśmy przyjaciółkami około półroku,ale nam jest łatwiej bo ta sama klasa , ale totalnie rózne oceny i zainteresowania.a propos tej pierwszej jest o rok starsza i pójdzie do innego gimnazjum niż ja jak myślicie co z tego wyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 18:25, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Co wyjdzie? Jezeli sie rozleci, to nie nazwalabym tego przyjaznia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Wto 12:18, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wogóle nie wierze w przyjaźń z 4 i powyżej osobami. Na sto % kiedyś bedzie kłótnia o to, że Magda powiedziała, że Anka ma krzywy nos, ale Iza się wtrąciła, bo Kaśka jest od niej ładniejsza, a Kaśka już nie przepada za Magdą bo ma ona ma lepsze od niej oceny. Ja uważam, że lepiej skupić się na jednej przyjaciółce, a z resztą utrzymywać koleżeńskie stosunki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plina!
Sexi Flexi.
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6 Skąd: Piotrkóóóóów
|
Wysłany: Wto 14:38, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie wszkole a gim dwa lata temu była taka klasa, która wcałości przeszła z podstawówki... i to była chyba najbardziej zgrana klasa jaką widziałam..... dosłownie wszędzie razem sie spotykali, robili imprezy, wiekszość z nich poszła do najlepszego liceum w mieście, ale już nie utrzymuja ze soba kontaktu jak kiedys. Posprzeczali się, teraz maja innych znajomych/przyjaciół(?)... Myślę, że takie grupowe przyjaźnie są bardzo rzadko... zawsze znajdzie się jaks, która powie, że "ona to ze mna nie gada", albo jedna bedzie zazdrosna o druga... poza tym w ogle przyjaźnie miedzy dziweczynami są trudne, a do tego jeszcze miedzy kilkoma różnie to bywa:D dużo zalyży od ludzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shisenthai
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z Marzeń...
|
Wysłany: Śro 8:49, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, tylko pogratulować takiej przyjaźni:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insolent
Kochanka Laptopa
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Gorlice :) Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 15:31, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tailyweily napisał: | Ja wogóle nie wierze w przyjaźń z 4 i powyżej osobami. Na sto % kiedyś bedzie kłótnia o to, że Magda powiedziała, że Anka ma krzywy nos, ale Iza się wtrąciła, bo Kaśka jest od niej ładniejsza, a Kaśka już nie przepada za Magdą bo ma ona ma lepsze od niej oceny. Ja uważam, że lepiej skupić się na jednej przyjaciółce, a z resztą utrzymywać koleżeńskie stosunki. |
No dobra już tak nie załamujcie dziewczyny Ale to prawda co piszecie. Żadko takie przyjaźnie przetrawają ale...jest szansa. U mnie jest podobnie. Mam super przyjaciółki tylko prawie każda się ogranicza. O co chodzi? Jedna utrzymuje ze mną kontakt tylko w szkole i czasem poza (jak mamy robic projekt etc.) ,bo ona nigdy nie ma czasu. Cały kalendarz pęka jej w szwach ,a do tego chcą nas rozdzielic. My byłyśmy przyjaciółkami w starszakach A potem nas rodzielili na trzy lata. Nasze dwie klasy rywalizowały ze sobą... . No cóż znalazłyśmy sobie inne"przyjaciółki" no i po trzech latach znowu się zaprzyjaźniłyśmy i teraz boimy się ,że w gimnazjum będzie podobna rzecz... . Z drugą z kolei zaczęłam się przyjaźnić w tym roku ,a co najśmieszniejsze. Przez wiele lat (od starszaczków xD) byłyśmy prawie największymi wrogami w szkole xD Nie było dnia ,żebyśmy się nie obgadały itp. ale ona jest strasznie dziwna... . Boi się odrzucenia ,bo wszyscy zawsze mnie bardziej lubieli. Dlatego teraz jest o mnie zazdrosna, czasami kłamie itd. Ale ja wierze ,że to się zmieni jak udowodnie jej ,że nie musi nam niczym imponować ,bo lubimy ją taka jaka jest. W tym roku także zaprzyjaźniłam się z rok starszą dziewczyną. JEst super... . NArazie nie widze w niej wad ale zapewne zobacze. Mialam przyjaciółke i 4 ale to było dawno... . Przyjaźniłyśmy się dość długo potem przerwa dwa lata. Niedawno chciałyśmy spróbować od nowa. Nie wyszło. Ona chce (chyba) ,żebyśmy spróbowały i trzeci raz ale za bardzo mnie zraniła. Zdaje się ,że u mnie zaczyna robić się tłok ... . Ale nie potrafie z nich zrezygnować. Najgorsze jest to ,ze pierwsza nie lubi drugiej ,druga nie lubi pierwszej tylko trzecia lubi wszystkie. Pierwsza i druga starają sie być dla siebie miłe ,bo wiedzą jak mi na tym zależy ale nie wiem jak to długo potrwa. Boje się wyjawić im tajemnice. Boje się ,że nie zrozumią mnie. Wiem ,ze to nie fair ale tej pierwszej zwierzam sie z kłopotów miłosnych ,bo ta druga mogła by mnie wyśmiać... . Drugiej się nie zwierzam ,bo się obrazi jak powiem coś nie tak ,a tej trzeciej ze wszystko oprócz spraw miłosnych.
Ok możecie się teraz na mnie wyrzyć za to co robie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|