Forum Dziewczyński świat! Strona Główna Dziewczyński świat!
Forum dla dziewczyn :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem z kolegą...

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> Przyjaciele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Pią 15:43, 14 Wrz 2007    Temat postu: Problem z kolegą...

Chcę podzielić się z Wami moim problemem. Pragnę, żeby to zobaczyły inne osoby i doradziły mi, co mam robić. Bo straciłam kogoś ważnego w moim życiu i nie wiem, czy to co było da się jeszcze uratować...

Ja i moja przyjaciółka Anka jakoś tak w październiku zaczęłyśmy się bardziej kumplować z Olką i Patrycją. Nie za bardzo je znałyśmy, ale były dla nas miłe. Potem (jakoś po miesiącu) ja i Ania zaczęłyśmy się z nimi przyjaźnić. Spotykałyśmy się wszystkie w cztery, siedziałyśmy razem, chodziłyśmy po sklepach itd. Jednym słowem zaczęłyśmy się przyjaźnić. Wysunęłam Ankę, Olkę i Patrycje jako najważniejsze przyjaciółki w moim życiu, pomijając resztę znajomych. Nie mogę nadal w to uwierzyć, żeby po tak krótkim czasie zdążyłam komuś AŻ tak zaufać. Byłam piekielnie głupia, bo uważałam szczególnie Olkę za najlepszą przyjaciółkę. No i potem pojawił się Kuba. Kubę lubiłam od pierwszej klasy gimnazjum. No i co z tego, że "trochę" rozrabiał, był z deko nadpobudliwy, pyskował nauczycielom, robił różne zadymy i często lądował na dywaniku u dyrektora. Lubiłam go. Bardzo.
Po pewnym czasie zaczął chodzić z Olką. Nie miałam nic do tego. O nie! Olka nigdy ze mną nie gadała na temat Kuby. Nigdy. Do pogaduszek o swoim chłopaku miała Patrycję no i czasami Ankę. Ja się nie wtrącałam. Myślałam, że nie chce gadać to nie. Ale byłam zdenerwowana postawą Olki, gdyż moim zdaniem pomiatała Kubą. Zaczęła z nim chodzić w poniedziałek - zerwała z nim we czwartek. Potem zaczęła chodzić z nim znowu w niedzielę i zerwała w środę. Tak parę razy. Cholernie nim pomiatała. Widziałam jak Kuba cierpi, jak się zmienia. Był piekielnie zaangażowany w ten związek i widać było, że bardzo mu zależy na Olce. Z tego rozbrykanego chłopaka stał się spokojny, siedział przymulony na lekcjach, nie rozrabiał już, mało co się odzywał, zaczął się lepiej uczyć i zachowywać - z nagannego sprawowania skoczył na poprawne..; Nie żebym miała coś do nowego Kuby - ale bardzo brakowało mi tej starej wersji.. Chciałam, żeby rzucił chociaż jakimś żartem Sad
Po lekcjach Kuba codziennie odprowadzał Olkę na przystanek, czekał z nią na autobus, przynosił jej prezenty, często dzwonił. Olka mówiła, że go kocha. Ale to jak zachowywała się , było do nie zniesienia. Kuba był po uszy zakochany i zaangażowany. Zrobiłby wszystko, żeby pobyć parę minut dłużej z Olką. A ona nawet nie chciała wyjść z nim na randkę. Nie chciała odwiedzać go w domu, mimo, iż zapewniała, że tak bardzo mu na nim zależy. Czasami się obrażała nie wiadomo za co. Pomiatała nim. Sad
Pamiętam kiedyś Kuba chciał iść z Olką do kina. Ona powiedziała, że z nim nie pójdzie, gdyż jest umówiona z kuzynką i że ewentualnie Kuba może się przyłączyć do jej i kuzynki. Kuba się zgodził, ale nie uśmiechało mu się to za bardzo. Poprosił mnie, żeby i ja jeszcze z nimi poszła, żeby miał kogoś jeszcze do towarzystwa. Ja wtedy nie mogłam, więc i Kuba zrezygnował.
Ogólnie w czasie kiedy Kuba się zakochał w Olce, bardzo się ze mną zakumplował. Pasowało mi to bardzo, gdyż jak już wspominałam - uwielbiałam Kubę. Zaczęły się długie rozmowy na gg czy na skype, wspólne wygłupy, żarty. Często dzieliliśmy się jedzeniem Laughing , słuchaliśmy razem mp3, siedzieliśmy razem na angielskim, bo tak było nam lepiej. Kuba przynosił mi słodycze, często jak czekałam pod szkoła na Tatę, on też ze mną czekał... Raz spotkaliśmy się na mieście. Pożyczał mi filmy, przesyłał ciekawe piosenki. Kuba mówił, że lubi mnie najbardziej z klasy z dziewczyn w sensie koleżanki. Ja czułam to też do niego - był moim najlepszym kolegą. Nadeszły takie dni, że Kuba zaczął miewać doły. Był przybity, cholernie przybity. Oczywiście przez Olkę. Dzwonił, żalił mi się.. Że ona tak nim pomiata, że czuje się jak pies na posyłki, że ona obraża się za byle gówno, że okłamuje go... A on ją tak kochał! Pocieszałam go... Mówił, że nikt go niedocenia i że ten cały związek przyniósł mu więcej smutku niż radości. A ja pocieszałam go. Bo mi też było smutno, kiedy widziałam te jego zrozpaczone oczy Cry Crying or Very sad I te jego smutki przez Olkę zdarzały się coraz częściej. I nie tylko ja zaczęłam to zauważać. W klasie szumiało od tego "Jak Olka podle traktuje Kubę". A Olka nic nie robiła, nadal nie poruszyła ze mną tematu Kuby , zachowywała się jakby nigdy nic.
Potem i ja zaczęłam mieć lekkie kłótnie z Olką. Kuba mówił mi, że i mnie obgaduje i, że jest zazdrosna o to, że siedzę z nim na Angielskim. Confused Wkurzyłam się, ale jakoś się potem pogodziłyśmy. ^^
Nadeszła wycieczka czterodniowa. Jechała na nią niemała grupka z mojej klasy min. Kuba, Ja, Olka, Anka. Pamiętam, że w przeddzień odjazdu rozmawiałam z Kubą do północy, byliśmy tacy radośni i podekscytowani. I w autokarze siedziałam z Kubą, gdyż Olka nie chciała z nim usiąść. "Ja siedzę z Aniiiąą" - mówiła. Pamiętam jak z Kubą czytaliśmy gazety, słuchaliśmy mp3, rozwiązywaliśmy krzyżówki, jedliśmy paluszki z keczupem Laughing
Pierwszego dnia pomiędzy mną a Olką doszło już do kłótni. Byłam wkurzona, ale Olka jakoś mnie udobruchała^^ I jaa idiotka znowu dałam się ugłaskać. Eh... Drugiego dnia mieliśmy iść z wycieczką do gorących źródeł. Olka nie mogła tam wchodzić, więc Anka postanowiła, że z nią zostanie. Ja poszłam sama. Nie miałam się do kogo przyczepić, więc pływałam sobie sama. Kuba mnie potem zawołał, żebym przyszła sobie z nim popływała, bo co tak sama. No to sobie pływaliśmy, siedzieliśmy tu i tam. Gadaliśmy. I w pewnym momencie przypłynął do nas taki chłopak - najlepszy przyjaciel Kuby. Zapytał się go, czy on zdradza Olkę ze mną. Jak ja to usłyszałam, to krzyknęłam na cały basen : COOO?
Podobno przyjaciel Kuby gadał z Olką i ona tak powiedziała. Że ma takie wrażenie , że jest zdradzana i że mnie coś łączy z jego chłopakiem. To dlaczego do cholery nie zapytała mnie o to wprost??!! Bardzo się wkurzyłam. Do końca godziny pływałam już sama. Bo było mi ciężko. Bo zostałam bezkarnie oskarżona! PRZEZ PRZYJACIÓŁKĘ!
Do końca dnia Olka olewała i mnie i Kubę. I było mi źle. On sobie jakoś radził, ja za to miałam gorzej. Wzięłam moją poduszkę i poszłam beczeć do łazienki. Byłam przybita. Po jakiejś półgodzinie przyszedł ten przyjaciel Kuby. Ustąpiłam mu łazienki i poszłam do drugiej. Beczałam nadal. Bo 30 minutach znowu przyszedł przyjaciel Kuby. Zaczęłam z nim rozmawiać, wyżaliłam mu się. I po tej rozmowie przejrzałam na oczy i zrozumiałam, jaka byłam głupia! ! Zrozumiałam, że Olka chciała zawładnąć klasą. I ja i Kuba byliśmy do tego najlepszym sposobem. Kuba bo "przywódca" wszystkich chłopaków. A ja zrozumiałam, że ta dziewczyna trzymała mnie przy sobie, a obgadywała za plecami. I źle nastawiała do wszystkich innych. Postanowiłam stanąć na nogi i nie przejmować się Olką. I ignorować tak jak i ona mnie. Do końca wycieczki trzymałam się z przyjacielem Kuby. A Kuba chodził przybity Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Pod koniec wycieczki i Anka pokłóciła się z Olką, ale jeden sms sprawił , że złość jej przeszła.
A ja parę dni po wycieczce zakończyłam swoją "przyjaźń" z Olką. Ona mnie błagała , żebym zmieniła decyzję, ale ja się nie dałam. Zaczęłam nowy etap w życiu bez fałszywej Olki. Nagle wszystko się odmieniło. Wszystko. I ja się stałam bardziej nieufna. I Kuba jak za machnięciem Olki przestał się do mnie odzywać. Nagle zrobiło się tak pusto! W momencie w którym odeszłam od Olki, Kuba mówił mi tylko denne "cześć". Przesiadłam się od niego z angielskiego . Bo już nie było po co tam siedzieć... W wakacje raz spotkałam Kubę na mieście. Nasza rozmowa była krótka i mętna. Tak błaha, że uświadomiła mnie w tym, że to już koniec naszej znajomości. Jak byłam nad morzem coś mnie naszło i wysłałam parę smsów Kubie. Odpowiedział. Pod koniec zapytałam się go czy jest na mnie zły. " Nie, nie jestem zły , ale jakoś się do ciebie nie odzywam, bo nie wiem co o tym wszystkim myśli Olcia" ...
Przykre.
zaczął się nowy rok szkolny. Kuba się do mnie nadal nie odzywa. Jest mi źle.. Sad Bo go bardzo lubię. On nadal chodzi taki smutny.. Chcę wydłubać Olce oczy, za to, że tak rani Kubę! a ona mi tylko przysyła smsy : Martuuuś, może jeszcze kiedyś się zaprzyjaźnimy…Ale tu nie o nią chodzi. Chcę się kolegować z Kubą. Tylko z nim. Tak jak dawniej.
Dzisiaj jak tak smutno spojrzał w moją stronę.. Serce mi się zaczęło krajać Sad To smutne, bo ja nadal chcę się z nim kolegować... On mówi mi tylko "cześć"... Sad Sad Sad
Jak myślicie czy to się da jeszcze uratować ? Czy mimo tego, że Olka nadal chodzi z Kubą, on znowu będzie chciał się do mnie odzywać ?
Rozmawiałam już z wieloma osobami. Mówią, że to przez Olkę. Że ona nie chce, żeby Kuba utrzymywał ze mną kontakt i Kuba to robi...
A wy jak myślicie ? CO MAM ROBIĆ? Jak pokazać Kubie że mi zależy na nim , że chcę mieć w nim znowu tego dobrego kumpla?
Chciałam dodać że i z Anką się teraz nie przyjaźnię. Bo ona została z Olką i PAtrycją.. A ja odeszłam. NA moje miejsce weszła taka Karolina...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plina!
Sexi Flexi.


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Piotrkóóóóów

PostWysłany: Pią 16:02, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Ciężka sprawa i na pewno jest to na pewno dla Ciebie bardzo trudne. :*
Postaraj sie jakoś złapać tego Kubę, pogadać z nim. Taki pantofelek z niego trochę.
Sam jest sobie winny, że daje sobą pomiatać... Nie rozumiem takiej postawy.
Jeśli on nie odzywa się do Ciebie, bo mu tak Olcia każe, czy coś to po prostu to nie jest odpowiedni kumpel dla Ciebie, i raczej juz się nie zkumplujecie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pianka
Kurtyzana


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Sabatu Wiedźm.
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 16:04, 14 Wrz 2007    Temat postu:

przykre. a co z tą Patrycją? z nią gadasz? ja myślę, że powinnaś się spotkać z tym Kubą i pogadać poważnie.. zresztą z Olką tak samo. Powiedz jej że nie możesz się z nią przyjaźnić za to co zrobiła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Pią 16:06, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Z Patrycją rozmawiam tylko jako zwykłe koleżanki z klasy. Nic więcej. No bo w sumie z tej "przyjaźni" z nią byłam najmniej zżyta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiater
Kurtyzana


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Bialegostoku
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 16:15, 14 Wrz 2007    Temat postu:

To sie rozpisalas Mr. Green
Mysle ze sie da uratowac wasza przyjazn Wink
On kiedy straci nadzieje i przpomni sobie jaka ty bylas dobra przyjaciolka jezyk
No i wspolczuje takiej kolzanki jak Ola co??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DżuDi.
Gość





PostWysłany: Pią 21:00, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Moim zdaniem powinnaś go wziąć na "stronę" i powiedzieć otwarcie co cię boli, że bardzo ci na nim zależy. Uważam, że nie powinnaś w ogóle wspominać o tej Olce, tylko skupić się na was. Możesz tam wspomnieć, że nie możesz patrzeć jak on daje sobą pomiatać i może przygadasz mu do rozumu, że z nią zerwał.
Mam nadzieję, że będzie dobrze Wink
Powrót do góry
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Sob 9:01, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Dziękuję dziewczyny za rady. Być może zdobędę się na odwagę i spróbuję z nim pogadać. Bo już nie mogę patrzeć, jak chodzi taki smutny po korytarzu:(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trufla
Alfons


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 13:05, 15 Wrz 2007    Temat postu:

tatiana Smile napisał:
i może przygadasz mu do rozumu, że z nią zerwał.

Nie rób tego. Wtedy on, jeśli jest w niej zakochany, znienawidzi Cię, bo będzie uważał, że chcesz zniszczyć ich 'szczęście'.

Wiem, że to głupie, ale tak jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Sob 14:00, 15 Wrz 2007    Temat postu:

No, dobrze mówisz Trufla...
Mam nadzieję, że Kuba jeszcze pamięta, że byłam przy nim, kiedy było mu ciężko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yesterday
Potencjalny geniusz


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: się znamy ?

PostWysłany: Sob 14:11, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Na twoim miejscu posłuchałabym pewnej rady z filmu. "Straciłaś jego bo coś zrobiłaś, więc zrób na odwrót". TY zerwałaś "przyjaźń" z Olką, więc postaraj sie żeby Olka znowu Cię polubiła. NIe musicie się przyjaźnić, wystarczy ze będziecie się kolegować. Olka Cię polubi i automatycznie pozwoli znowu kumplować się z Kubą Smile spróbuj bo warto !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Sob 14:24, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Niestety nie jestem w stanie znowu zakolegować się z Olką. To byłoby przeciw mnie i nie fair w stosunku do osób, które są teraz, kiedy jest mi ciężko. Olkę mam teraz tylko za zwykłą koleżankę z klasy, której nawet nie lubię. Nie chcę mieć z nią już nic wspólnego. Ona całe wakacje katowała mnie, żebym do niej przyjechała. Mówi, że nadal mnie tak bardzo lubi. Niedawno wysyłała smsy, czy jeszcze kiedyś się zaprzyjaźnimy... Moja odpowiedź jest jednoznaczna... Nawet nie umiałabym z nią teraz porozmawiać, po tym wszystkim... Niech się wypcha.
A Kubę chcę odzyskać, ale nie za wszelką cenę. Chcę się z nim kolegować, ale muszę wiedzieć czy on mnie jeszcze nie skreślił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yesterday
Potencjalny geniusz


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: się znamy ?

PostWysłany: Sob 14:30, 15 Wrz 2007    Temat postu:

To podejdź do niego na przerwie i się go wprost zapytaj. Powiedz że ty nadal go bardzo lubisz, że chciałabyś wrócić do waszej przyjaźni. Żeby się nie przejmował Olką, bo ona go tylko wykorzystuje. I zapytaj sie czy pamięta kto go wspierał w trudnych chwilach, nie czekając na odpowiedź odejdź, to mu da do myślenia jezyk. Na następnej przerwie zapytaj sie czy już sobie przypomniał kto BYŁ jego najlepszym przyjacielem. Potem jakoś się ułoży Wink Trzymam kciuki, a wy trzymajcie zeby Tomek nie był obrażony Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DżuDi.
Gość





PostWysłany: Sob 16:25, 15 Wrz 2007    Temat postu:

zgadzam się z Clariss dobrze pisze Smile
spodniczka5 uważam, że powinnaś tak zrobić jak napisała Clariss.
Gdy to zrobisz napisz jak ci poszło, bo jestem ciekawa i trzymam kciuki ;*Smile
Powrót do góry
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Sob 17:31, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Jak się odważę to i tak zrobię. Ale najlepszą przyjaciółką Kuby nie byłam.. Nazywał mnie jedynie swoją ulubioną koleżanką Very Happy Zobaczę, co przyniesie poniedziałek..Spróbuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holy
Mistrzyni avatarów.


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Czarna Perła x)

PostWysłany: Pią 17:11, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Już jest o wiele lepiej Laughing Chyba niedługo się z Kubą dogadamy i znowu będziemy ze sobą rozmawiać. Dzisiaj ze sobą zamieniliśmy trochę słów, uśmiechaliśmy się tak ciepło do siebie. Pomagałam mu trochę pisać test z chemii, co nagle zrobiło się takie śmieszne, że i ja i K. wybuchnęliśmy śmiechem... ja oberwałam uwagą, bo podobno już drugi raz zakłócałam porządek na lekcji.. ale mniejsza z tym, ważne, że zaczyna się robić dobrze:)!
On jest chyba jeszcze z Olką, choć szczerze mówiąc prawie tego nie widać. Ja się w każdym razie do tego nie wtrącam ^^.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim Wam za pomoc i wsparcie :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yesterday
Potencjalny geniusz


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: się znamy ?

PostWysłany: Pią 17:15, 21 Wrz 2007    Temat postu:

To fajnie Smile I nie ma za co Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DżuDi.
Gość





PostWysłany: Pią 20:21, 21 Wrz 2007    Temat postu:

bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się ułożyło Smile
oby nic nie stanęło wam na przeszkodzie Smile
// to skoro już wszystko wyjaśnione to ja zamykam, a jak coś to do mnie na PW- Plina!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dziewczyński świat! Strona Główna -> Przyjaciele
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin