Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
na1000latka
Muchomorek
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 18:39, 21 Lis 2006 Temat postu: Przyjażń z mamą? |
|
|
Czy któraś z was przyjaźni/ przyjaźniła
się kiedyś z własną mamą? Albo ma
zamiar ? Wiecie o co chodzi ... Mówicie
sobie sekrety, własne problemy itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Wto 22:38, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W zyciu! Matki z pol roku nie widzialam i wcale nie jest mi z tym zle.
Notabene, nie rob takich odstepow jakbys pisala jakims pseudowierszem, bo do dupy sie czyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Wto 23:08, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
omg... u mnei by to nie przeszło.
Ostatnio się dowiedziała o moim "sekrecie" i nie było miło
|
|
Powrót do góry |
|
|
greenfish
Kochanka Laptopa
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 10:46, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
może to nie przyjaźń, ale jestem bardzo związana z moją mamą.
Ponoć przyjaźń z matką jest niezdowa i zaburza kształtowanie własnej osobowości. Tak czytałam z jakiegoś "mądrego" źródła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Śro 15:20, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zależy... Ja traktuje moją mamę poprostu jak mamę. Kocham ją z całego serca, ale nie zwierzałabym jej się z moich problemów, bo i tak by mnie nie zrozumiała. Ale znam dużo osób, które traktują mamy jak przyjaciółki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pr!mC!a
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Legnicy :)
|
Wysłany: Śro 17:08, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
echh..dla mnie to jest troche chore.., bo z takiej przyjazni duzo dobrego by nie wyniklo, bo w koncu zaczelabym swoja mame traktowac jak rowiesniczke.. echh.. zdecydowane NIE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 17:32, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ponoć przyjaźń z matką jest niezdowa i zaburza kształtowanie własnej osobowości. Tak czytałam z jakiegoś "mądrego" źródła. |
nie mam własnej osobowości?
'fak. oni sie dzisiaj znowu lizali na środku szkoły'
'no to trzeba było przejśc pomiedzy nich i powiedziec, ze nie zauwazyłaś'
dzisiejsza rozmowa.
a więc chyba się przyjaźnię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kalosz^^
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/6
|
Wysłany: Czw 21:29, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hmm....ja z moja mamuską sie przyjażnię...szczerze mowiac...ona taka mloda moze i nie jest,ale tez nie stara..,ale mamy swoje sekrety itp. I jest fajnie :d Gadamy o wsyztskim:d Tzn. czasami zwierze jej sie...nie ze wszytskiego..,fakt..,ale cos tam jej mowie heh i mnie swietnie rozumie.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clarissee
Potencjalny geniusz
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z mojego własnego świata
|
Wysłany: Pią 16:12, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie. Nie zrozumiałaby mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Alfons
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 20:42, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ada__
Potencjalny geniusz
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dąbrowa Górnicza się kłania :)
|
Wysłany: Sob 15:27, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
u mnie to absolutnie niemożliwe. jestem tak wychowana, że nie umiem okazywać żadnych uczuć. zresztą wydaje mi się, że moi rodzice też nie potrafią...więc my ledwo co rozmawiamy. tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
American_girl
Dziub Dziub
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 16:46, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mischievous napisał: | W zyciu! Matki z pol roku nie widzialam i wcale nie jest mi z tym zle.
Notabene, nie rob takich odstepow jakbys pisala jakims pseudowierszem, bo do dupy sie czyta. |
Hahah, zawsze tak mówisz wszystko wprost? Nie ma nic przeciwko, heh..nawet mie rozmieszyłas tą wypowiedzią:*
Ja się z mamą raczej nie przyjaźnię..ale to nie znaczy że się z nią gryzę i ciągle kłócę...czasem jej mówię o swoich problemach..ale o chłopakach nigdy z nią nie gadam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 19:56, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
American_girl napisał: | Mischievous napisał: | W zyciu! Matki z pol roku nie widzialam i wcale nie jest mi z tym zle.
Notabene, nie rob takich odstepow jakbys pisala jakims pseudowierszem, bo do dupy sie czyta. |
Hahah, zawsze tak mówisz wszystko wprost? Nie ma nic przeciwko, heh..nawet mie rozmieszyłas tą wypowiedzią:*
Ja się z mamą raczej nie przyjaźnię..ale to nie znaczy że się z nią gryzę i ciągle kłócę...czasem jej mówię o swoich problemach..ale o chłopakach nigdy z nią nie gadam.. |
Tak, bo nie lubie niedomowien. Chodzi Ci o uwage odnosnie pisowni czy o moje stosunki z matka? Enyłej, doprawdy nie wiem co w niej smieszznego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Gość
|
Wysłany: Pią 12:13, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Moje kontakty z moją mamą...
Opisałabym je raczej jako "korzystamy ze wspólnej łazienki"...
Bo w sumie prawie wcale ze sobą szczerze, od serca nie rozmawiamy...
W sumie to mam do nie dużo żalu za to co nie raz powiedziała do mnie w złości... Więc kiedy skończe 18 lat znikam z tego domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jetka
Potencjalny geniusz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z ... Krainy Snów
|
Wysłany: Sob 13:25, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie to wykluczone ponieważ mam zły kontakt z mamuśką
|
|
Powrót do góry |
|
|
na1000latka
Muchomorek
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 16:36, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angel xD napisał: | Moje kontakty z moją mamą...
Opisałabym je raczej jako "korzystamy ze wspólnej łazienki"...
Bo w sumie prawie wcale ze sobą szczerze, od serca nie rozmawiamy...
W sumie to mam do nie dużo żalu za to co nie raz powiedziała do mnie w złości... Więc kiedy skończe 18 lat znikam z tego domu. | nic dodać nic ująć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:10, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Gość
|
Wysłany: Pon 18:15, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
about! napisał: | yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy. |
Zazdorsze...
Bo moja mama jest bardzo nieodpowiedzialna. Zachowuje sie i ubiera jak nastolatka i tak naprawde nigdy nie była mi matką...
Przyznam się że czasem brakuje mi takie matczynego ciepła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immoral
Tancerka Snu
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 18:23, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hm, jak tak teraz myslę.
Moja matka jest jedyna w swoim rodzaju. Pożyczam do niej niektóre ciuchy, bo niestety ja jestem drobna, mam XS, S, a moja mama rozmiar większy. Pożyczam od niej tusz do rzęs, lub sama mi go daje gdy już się jej znudzi. Chodzimy na zakupy. Mówię jej kiedy mi coś nie wyjdzie, kiedy się na mnie wypna. To dzięki niej wyszłam z pewnej sytuacji, w której, zapewniam nigdy nie chciałabycie być. Razem znajdamy niesamowite ilości galaretek w cukrze z Wawelu, a potem tylko lezymy przed telewizorem i mówimy 'mogłaś tyle nie żreć!' Matka pomaga miw matmie, mimo, że jest an tym samym poziomie widzy matematczynej co ja. Słucha redhotów i pilnuje żebym położyła się przed 1 spać.
Jest matką najlepszego rodzaju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lene.
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Matrixa.
|
Wysłany: Pon 19:33, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angel xD napisał: | about! napisał: | yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy. |
Zazdorsze...
Bo moja mama jest bardzo nieodpowiedzialna. Zachowuje sie i ubiera jak nastolatka i tak naprawde nigdy nie była mi matką...
Przyznam się że czasem brakuje mi takie matczynego ciepła |
Cóż, moja matka jest właściwie antytezą Twojej- to klasyczna matka polka, pilnująca, żebym była ciepło ubrana, miała dosyć jedzenia, odrobione lekcje i takie tam. I, jakkolwiek, jest to czasami całkiem miłe, tak całkowita kontrola nad tym, gdzie, dokąd, po co, dlaczego i z kim wychodzę bywa czasami dosyć drażniąca.
Ale, jak na razie, obie jeszcze żyjemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Pon 19:49, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Immoral napisał: | Hm, jak tak teraz myslę.
Moja matka jest jedyna w swoim rodzaju. Pożyczam do niej niektóre ciuchy, bo niestety ja jestem drobna, mam XS, S, a moja mama rozmiar większy. Pożyczam od niej tusz do rzęs, lub sama mi go daje gdy już się jej znudzi. Chodzimy na zakupy. Mówię jej kiedy mi coś nie wyjdzie, kiedy się na mnie wypna. To dzięki niej wyszłam z pewnej sytuacji, w której, zapewniam nigdy nie chciałabycie być. Razem znajdamy niesamowite ilości galaretek w cukrze z Wawelu, a potem tylko lezymy przed telewizorem i mówimy 'mogłaś tyle nie żreć!' Matka pomaga miw matmie, mimo, że jest an tym samym poziomie widzy matematczynej co ja. Słucha redhotów i pilnuje żebym położyła się przed 1 spać.
Jest matką najlepszego rodzaju. |
zawsze marzyłam o takij mamie
|
|
Powrót do góry |
|
|
tailyweily
Najbardziej krejzi użytkowniczka.
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany: Wto 13:56, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No ja też, ale cóż... Moja mama też jest jedyna w swoim rodzaju, bo jest strasznie nadoopiekuncza, no i nie wiem... Raz sie na nia wsciekam, ze gada tylko o szkole, ze nie spedza ze mna wolnego czasu, nie oglada ze mna filmow itd... ale coz kocham ja i tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrishti
Dziub Dziub
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 12:12, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mogę dosłownie o wszystkim pogadać z moją mamą; to chyba dobrze Obie lubimy hinduską muzykę i mamy podobne poglądy - moja mama jest nauczycielką (uczy w liceum) i ponoć ma dobry kontakt z młodzieżą Pożyczamy sobie ciuchy, chociaż ja jestem od niej wyższa i mamy nieco inne wymiary Śmiejemy się z tych samych rzeczy i kiedy mam problem najpierw idę do niej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:18, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angel xD napisał: | about! napisał: | yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy. |
Zazdorsze...
Bo moja mama jest bardzo nieodpowiedzialna. Zachowuje sie i ubiera jak nastolatka i tak naprawde nigdy nie była mi matką...
Przyznam się że czasem brakuje mi takie matczynego ciepła |
wiesz, taka mama tez jest spoko. masz druga kumpele jesli ubiera sie i zachowuje podobnie jak Ty, to moze zrozumie tez Twoje problemy? sa i plusy takiej "hej hej mamusi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel xD
Gość
|
Wysłany: Pią 19:58, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
about! napisał: | Angel xD napisał: | about! napisał: | yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy. |
Zazdorsze...
Bo moja mama jest bardzo nieodpowiedzialna. Zachowuje sie i ubiera jak nastolatka i tak naprawde nigdy nie była mi matką...
Przyznam się że czasem brakuje mi takie matczynego ciepła |
wiesz, taka mama tez jest spoko. masz druga kumpele jesli ubiera sie i zachowuje podobnie jak Ty, to moze zrozumie tez Twoje problemy? sa i plusy takiej "hej hej mamusi" |
Tak tylko że moja mama nie jest jak mama, olewa wszytsko, chodzi na randki ;|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:23, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Angel xD napisał: | about! napisał: | Angel xD napisał: | about! napisał: | yes.
moja Mama jest moja naaajlepsza przyjaciolka
bardzo fajnie nam sie gada... prawie wszystko sobie mowimy. |
Zazdorsze...
Bo moja mama jest bardzo nieodpowiedzialna. Zachowuje sie i ubiera jak nastolatka i tak naprawde nigdy nie była mi matką...
Przyznam się że czasem brakuje mi takie matczynego ciepła |
wiesz, taka mama tez jest spoko. masz druga kumpele jesli ubiera sie i zachowuje podobnie jak Ty, to moze zrozumie tez Twoje problemy? sa i plusy takiej "hej hej mamusi" |
Tak tylko że moja mama nie jest jak mama, olewa wszytsko, chodzi na randki ;| |
ze co? na randki?
jak Twoja Mama bedzie w domu, zatrzymaj Ja, powiedz wyraznie ze chcesz porozmawiac. i wytlumacz Jej wszystko co czujesz... albo powiedz przyjaciolce Mamy zeby z Nia o tym pogadala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Sob 22:49, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ale dlaczego... Czy ona nie ma prawa do uczuć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
LAREN
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z niezbadanych lądów wyobraźni...
|
Wysłany: Nie 12:57, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W moim wypadku przyjaźń z mamą jest niemożliwa. Jest dla mnie kochana i wiem, że chce mojego dobra.. Ale kiedy raz jej powiedziałam moją tajemnicę to tylko mi zrobiła awanturę.. Wolę zwierzyć się mojej starszej siostrze. Ona po prostu rozumie wszystko, bo pewnie też miała takie problemy. Moja mama wciąż żyje tym swoim życiem - kiedy ona była w moim wieku to... No właśnie.
Samatha - mama ma prawo do uczuć, ale nie zawsze umi zrozumieć, że my dojrzewamy i wiemy już co możemy a czego nie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cindy14
Dziub Dziub
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:37, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przyjaźnię się z moją mamą, choć czasem nie mówię jej wszystkiego. Każdy w końcu ma swoje sekrety Ogólnie jesteśmy nawet w dobrych stosunkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Nie 20:19, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
LAREN napisał: |
Samatha - mama ma prawo do uczuć, ale nie zawsze umi zrozumieć, że my dojrzewamy i wiemy już co możemy a czego nie.. |
Ale co to ma do rzeczy ;/ Tu chodzi o to, ze mama spotyka się z kimś... a nie o Nas i tym co mozemy a co nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:08, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Samatha napisał: | LAREN napisał: |
Samatha - mama ma prawo do uczuć, ale nie zawsze umi zrozumieć, że my dojrzewamy i wiemy już co możemy a czego nie.. |
Ale co to ma do rzeczy ;/ Tu chodzi o to, ze mama spotyka się z kimś... a nie o Nas i tym co mozemy a co nie |
oj, Samantha, zle zrozumialas. Angel chodzilo o to, ze Jej Mama zamiast sie Nia zajmowac chodzi na randki. ale corka jest wazniejsza niz jakis facet no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 21:06, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale bez przesady. Jej mama ma prawo do wlasnego zycia. To, ze jest matka nie zabiera je prawa do ukladania sobie zycia. Tymbardziej, ze Angel nie jest mala dziewczynka i nie wymaga opieki 24 na dobe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Pon 21:34, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja tam bym się cieszyła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 21:38, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ja tam cieszylabym sie widzac, ze moja matka jest szczesliwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samatha
Potencjalny geniusz
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6 Skąd: Legnica city
|
Wysłany: Pon 23:20, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... i jeszcze wolna reka praktycznie ...
Ja tam lubię jakmi się nei wpieprza nikt z butami w życie, albo jak zostaje sama w domu. No, ale wiem, ze nie kazdy jest taki jak ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nina50
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Skępe
|
Wysłany: Śro 20:58, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Codziennie po szkole,zazwyczaj jak jem obiad rozmawiamy z moją mamą o szkole:
"Na Fizyce to było tak...,a na Geografii to Daniel nie wiedział gdzie jest Francja,
Z Biologii dostałam piątkę...,a z histy tróje...,bo nauczyciel jest niesprawiedliwy,
a na w-f to graliśmy w kosza...,i Renata ma kontuzję kolana...,a pod 43 ktoś pomalował ścianę...,A z kartkówki z matmy to mi poszło nie za dobrze...,jeszcze muszę się wiadomości na WOS nauczyć...i za tydzień mamy pracę klasową z Chemii...,mamy składkę po dwa zety..., i pożyczyłam sobie dzisiaj twoje nowe buty...,a za tydzień jest wycieczka do kina...
a teraz idę nakarmić króliki..."
Oczywiście co nieco zostawiam dla siebie
np."Rozmawiałam dzisiaj z Piotrkiem o...czymś tam...
I,że podobała mu się moja broszka i w ogóle,że on mi się podoba
też moja mama o tym nie wie...i dobrze:)
W końcu on sam chyba tego nie wie:)
A może wie?Może...dobra starczy tego gdybania...
|
|
Powrót do góry |
|
|
spinunia
Męczycielka klawiatury
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 10:37, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przyjaźnie się z mamą. Ja w ogóle z nią mało rozmawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Killer
Muchomorek
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: a żebym ja to wiedziała! (;
|
Wysłany: Śro 18:18, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przyjaźnie się z nią i nie wyobrażam sobie tego. Poprostu ja i moja matka to dwie osoby, które przez okrutne zrządzenie losu trafiły pod ten sam dach.
Od przyszłego roku idę do szkoły z internatem, bo nie potrafię z nią wytrzymać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaAtRiNaA
Muchomorek
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Czw 18:22, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciała móc powiedzieć mojej mamie o moich problemach i takich tam. Tylko, że jak to babcia powiedziała my się nawzajem przed sobą skrywamy ;/ Nie potrafiłabym z nią rozmawiać na takie tematy, bo jesteśmy zuupeeełniee inne.
Ale taka przyjaźń jest możliwa....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pr!mC!a
Zaklinaczka mrówek
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z Legnicy :)
|
Wysłany: Czw 20:14, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nina50 napisał: | Codziennie po szkole,zazwyczaj jak jem obiad rozmawiamy z moją mamą o szkole:
"Na Fizyce to było tak...,a na Geografii to Daniel nie wiedział gdzie jest Francja,
Z Biologii dostałam piątkę...,a z histy tróje...,bo nauczyciel jest niesprawiedliwy,
a na w-f to graliśmy w kosza...,i Renata ma kontuzję kolana...,a pod 43 ktoś pomalował ścianę...,A z kartkówki z matmy to mi poszło nie za dobrze...,jeszcze muszę się wiadomości na WOS nauczyć...i za tydzień mamy pracę klasową z Chemii...,mamy składkę po dwa zety..., i pożyczyłam sobie dzisiaj twoje nowe buty...,a za tydzień jest wycieczka do kina...
a teraz idę nakarmić króliki..."
Oczywiście co nieco zostawiam dla siebie
np."Rozmawiałam dzisiaj z Piotrkiem o...czymś tam...
I,że podobała mu się moja broszka i w ogóle,że on mi się podoba
też moja mama o tym nie wie...i dobrze:)
W końcu on sam chyba tego nie wie:)
A może wie?Może...dobra starczy tego gdybania... |
o nieee jak ten Daniel nie mógł wiedzieć gdzie jest Francja? Taki piękny kraj... I sorki za malutkiego offtopa:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|