Dziewczyński świat!

blablabla · Wysłany: Nie 21:55, 09 Mar 2008 Temat postu:

Teraz jak się gapię w lustro to sądzę, że jestem ładna. Ale musze cos zrobić z nogami. Czy to możliwe, ze w wieku 15 lat można mieć cellulit? Bo to tak wygląda.

betka · Wysłany: Nie 21:56, 09 Mar 2008 Temat postu:

billiejean · Wysłany: Pon 15:33, 10 Mar 2008 Temat postu:

Emmm... no czasami stoję przed lustrem i mówię sobie "Ładna kobita z ciebie" XD
A czasami jest wręcz odwrotnie... można powiedzieć, że ogolnie uważam się za "OK". Akceptuję siebie. Ale to nie znaczy ze jestem narcyzem. Potrafię dostrzec własne defekty urody ale nie przeszkadzają mi one XD

DżuDi. · Gość

U mnie jest tak, że to czasem uważam się za ładną, a czasem nie. Zależy od dnia i humoru. Parę rzeczy bym zmieniała w swojej figurze, ale nie aż tak wiele.
Nigdy nie słyszałam np. od chłopaka, że jestem ładna, więc nie wiem co mam sądzić ;p

MenKa · Wysłany: Sob 20:38, 29 Mar 2008 Temat postu:

Mam czasem kompleksy , jak patrze w lustro to myśle , ze ładna jestem , ale jak ktoś nagrywa mnie na kamere i jeszcze jak jestem w kitce to masakra Very Happy

I jeszcze ta moja strasznie szczupła sylwetka co??

meenkaa.fotka.pl --> A to ja

Morphine. · Wysłany: Sob 21:32, 29 Mar 2008 Temat postu:

MenKa

Taa.. jakbyś była tej mojej sylwetki to byś raczej nie była tego zdania Smile

Ale dzięki za miłe słowa.
CZekam na Twoje fotoski Very Happy

Tinky

gadaja , ze jestem ładna . nie uwazam , ze jestem brzydka . lubie siebie , nie narzekam .

Duśka

Hm... Czy ja wiem? Może i jestem ładna Smile

Bo każdy mi to mówi Smile

Ale tak moim zdaniem, mogło byc lepiej jezyk

Amy

Raczej nie jestem zabójczo piękna. Brzydka też nie. W sumie to bliżej mi do tego, by nazwać się ładną, niż brzydką, ale mam kompleks na punkcie nosa. Gdyby nie to, czułabym się trzy razy bardziej atrakcyjna. Ale widziałam ludzi dużo brzydszych i przede wszystkim bardziej przeciętnych, więc nie narzekam.

Dangerous.

gdybym miala równe zby i byłabym prosta, to byłabym z siebie w pełni zadowolona.

Ważka

Mam brzydkie, krzywe, żółte zęby, duży brzuch i grube uda, pozatym okropne stopy i gargulcowate palce u nóg oraz zniszczone, poobgryzane paznokcie ze skórkami. No i jeszcze włosy jak siano. A reszta jest ok.

Czyli NIE

IgIg

Gdybym miała ładniejszy nos, zęby i mniej przetłuszczające się włosy to byłaby pełnia szczęścia! Narazie jest ok. Zawsze mogło być gorzej, ale lepiej też.

Aleksandra

Dobra. Kolejny temat, w którym dawno nikt nie pisał.
Ja uważam, że NIE jestem ładna. Sporo rzeczy bym w sobie zmieniła. A najlepsze jest to, że ostatnio dwóch chłopaków już powiedziało mi, że jestem bardzo ładna i przez to zamiast uwierzyć w siebie mam jeszcze większe kompleksy. Nie wiem dlaczego, ale cóż. Najgorzej to chyba jest z moimi nogami. Czasem mam tak, że patrzę w lustro i wydaje mi się, że jest ok, a za jakieś 15 minut potrafię kompletnie zmienić zdanie o swoim wyglądzie. Neutral

samara

Ja to rozumiem. Ja uważam, że jestem ładna. Ale nie znaczy to, że nic nie zmieniłabym w swoim wyglądzie. Bo nie po to przed wyjściem na randki, spotkania, dyskoteki się maluje i sprawdzam po sto razy każdy ciuch.
A fajnie jest się podobać.

tysia

Hmmm... Ja pięknością nie jestem, ale największą brzydotą też nie...
Pare rzeczy chciałabym w sobie zmienić (np. nos) ale raczej bardziej zwracam uwagę na to co mi się we mnie podoba (np. oczy Razz

)...
Niektórzy ludkowie uważają że jestem ładna, a sama twierdze że jestem nawet, nawet... Zawsze myślę że mogło być gorzej xD

I naprawde lepiej jest 'zobaczyć' w sobie to co jest ładne i mówić sobie: "JESTEM SUPER! Wink

" niż doszukiwać się jakiś brzydactw...

Dangerous.

ja chce być niższa. Nienawidze mojego wzrostu. Jestem za wysoka. Jak założe obcasy to czuje sie jak wieża;/

billiejean

tysia

Dangerous a ile mierzysz i ile masz lat, że czujesz się jak wieża??? Smile

Insolent

Teraz zmieniłam o sobie zdanie.
Dla siebie jestem przede wszystkim za gruba. Gdy widze moje chude/szczupłe [niepotrzebne wykreślić] przyjaciółki to nie mogę patrzeć na swój odstający brzuch, szerokie i grube uda, ramiona mające chyba te same wymiary co biodra.
Ponadto przeszkadzają mi moje krzywe zęby i absolutnie nie mogę się pogodzić z moimi włosami które po 5 minutach na wietrze stają się niesamowicie brzydkie i wyglądają jakbym ich nie czesała. I wory pod oczami- czyli mój nieodłączny element urody.

Poza tym lubię w sobie oczy i nogi, ale tylko tą część gdzie są łydki.

Ogólny wyraz jest niestety na minus.

Gość

Ja się teraz sobie w sumie podobam. Tylko włosy mogłyby być bardziej podatne na prostowanie, dłużej się trzymać po tym zabiegu. A nawet jak spryskam lakierem, to po 10 minutach są już falowane.

Teraz do mojej figury już nic nie mam, bo ostro schudłam (szkoda tylko, że przez stres i nerwy).

IgIg

Dangerous.

mam 172, w lipcu piętnaście lat
i ciągle rosnę
co??

samara

To wyobraź sobie, że w tym roku skończyłam właśnie piętnaście lat i mierzę 174 cm i czuję się z tym bardzo dobrze. Wink

Poza tym to nie jest aż tak bardzo dużo, nie podrośniesz już zbyt wiele.
Myślę, że styknie mi gdzieś około 180.

blablabla

tysia

no właśnie... ja tez widziałam ten program i to dopiero były wieże! jezyk

Nie ma się co martwic na zapas, bo może juz nie urośniesz?...
A moim zdaniem lepiej jest mieć 180 cm niż 150 w kapeluszu Razz

Haze

Ja jestem strasznie niska bo mam jakieś 160-162.
Trochę mi z tym źle bo bardzo chciałabym mieć ok 170 Razz

Poszłam po matce, ale dobrze że choć trochę jestem od niej wyższa:P

Kelly

Ja tam sądzę, że jestem ładna. Może nie przesadnie pięna, ale krzywa nie jestem, nie mam zielonej twarzy ani czerwonych oczu, co już jest dużym sukcesem Very Happy

Lubię siebie.

Insolent

Lady Romeo

Podobam się sobie. Bez narcyzmu, ale jest ok. Może jestem trochę za mała, trochę za gruba, ale nie jest źle. Mam ładną twarz i raczej właściwe proporcje ciała. Mogę nosić buty na obcasach. ;] Kiedyśmiałam kopleksy, wyleczyłam się już. ^

wiater

NIE. Podobałam się sobie jakiś rok temu. Teraz nienawidzę swojego wyglądu. Moja twarz jest tak... dziwna ( jezyk

). Gdy idę ulicą wolę się nie przeglądac w okanach samochodów nie lubię swojego ciała, figury. Może gdybym schudła, urosły by mi włosy, nie miała bym takich wielkich policzków to bym siebie zaakceptowała, ale teraz na dzień dzisiejszy nie podobam się sobie.

Szalona Grażyna.

nadalblondynka16

jak dla mnie żadna dziewczyna NIE JEST BRZYDKA ! nie nie nie , nie wolno tak mówić bo wreszcie tak w to uwierzycie , że zaczniecie gadać jak IMOŁ .. ' jestem brzydka , beznadziejna i do dupy ..' temu mówie NIE !
a jeśli chodzi o mnie to mogła bym mieć ładniejszy nos Razz

ale nie jest brzydki Smile

poza tym wkurza mnie to , że większość zwraca uwagę na wygląd sama to robię i chyb musze to zmienić .. zauważyłam to dopiero wtedy kiedy na nk ktoś napisał " śliczne zdjęcia , poznamy sie ? " ja zapytałam ' po co ? ' [ wiem wiem inteligentne pytanie xD ] a ten ktoś napisał " bo jesteś ładna " nie lubie czegoś takiego ..

LoveMe96

Ja uważam się za ładną. Ale mam kompleksy i to trochę ich jest. Ale nigdy nikomu o tym nie mowie. Wszyscy mnie uważają za zakochaną w sobie panienkę. ale mnie to wali Smile

Dangerous.

aqua16

Ciezko mam z ocena sama siebie . bo zawsze znajdzie sie cos co przyprawia nas o kompleksy albo wresz sie ich doszukujemy . I zawsze chcielibysmy cos zmienic ulepszyc poprawic . Ale ja nie narzekam a siebie oceniam jako przecietna Smile

Eisheth

Heh, u mnie zalezy od dnia... Ogolem dziwolag ze mnie. Powinno byc latwo ponad 180cm, 57 kg, miseczka D. Zyc, nie umierac. Ale czuje sie taka niewymiarowa xD A najgorszy dzien mam jak mam kupic spodnie. Wtedy czuje sie najgorsza na swiecie i klne po coz mi takie dlugie nogi. Ogolem patrzac w lustro, widze tysiace rzeczy do poprawki, ale nic nie pomoze xD Takze trzeba jakos z tym zyc. No i poki sie mojemu facetowi podobam jest okay Wink

RudaGrazyna

Normalnie żyć nie umierać: mocne ruden włosy, niebieskie oczy, jestem chuda i niska. -.-
Podbają mi się tylko moje oczy: są takie duże. Very Happy

Za to je uwielbiam. Laughing

Lubię też moją cerę: jest taka jakby miała odcien kości słoniowej. Wink

anteka

Wysoka blondynka, niebieskie oczy, bujne spojrzenie, błysk w oku, cudne usteczka. No, nie wiem jak moge sie nie uważać za ładną po prostu.

WiktoriaT

Jestem brzydka . T_T
Ale z włosami na ramionach lepiej .
Inni mówią że jestem ładna . ( Albo mają inny gust, albo tak kulturalnie ) .