Dziewczyński świat!

potosia

Jako że zbliżają się wakacje (a co niektórzy już je mają jezyk

) to zbliża się też sezon na opaleniznę i nie mówię tu o wydawaniu milionów na solarium. Podobno powinno sie przebywac na słońcu godzinę rocznie, w sensie leżec na słońcu. Ja aktualnie jestem raczkiem, bo trochę przesadziłam Smile

. Lubicie się opalac? Czego używacie do smarowania? I ile siedzicie na słońcu? Ja osobiście od kremów wolę olejki, no chyba że jestem na plaży i zamierzam się kąpac.

Gość

nienawidze sie opalac, ale trudno, nie moge byc calkiem biala. opalam sie albo nad morzem (srednio co piaty dzien jezdze) albo w ogrodku. uzywam jakichs kremow na przyspieszanie i ochrone. aktualnie mam tak spalone udka, ze sycze przy kazdym siadaniu..

Mischievous

Skórę mam dosyć ciemną i więcej koloru nie łapie. Filtry 30. W życiu się nie spiekłam, nawet jak usnęłam nad jeziorem na pełnym słońcu, ale szanuje swoje zdrowie i nie chce wyglądać jak stara pomarszczona matrona.
Zapasy witaminy D robie przebywając na słońcu, ale nie smażąc się na nim. Uważam to za stratę czasu.

Btw. zawsze chciałam mieć mleczną skórę Rolling Eyes

Plina!

Kocham się opalać, ale niezbyt długo.
Oczywiście najlepiej jeśli w tle słyszę fale morskie i powiewa letni wiatr.
Opalać lubię się tylko nad morzem.

Stosuję olejki i kremy, filtr 15.

Ameretat

Nienawidzę słońca, opalania i całego tego kitu. Generalnie nie cierpię przebywać na słońcu, bo albo mi zaraz słabo, albo mam krwotoki z nosa. Więc zazwyczaj siedzę w cieniu.
Jak już muszę na słońcu to filtry 30+. Rok temu spaliłam się z filtrem 50...

Plina!

Ameretat

Na Florydzie jezyk

Co nie zmienia faktu, że byłam tam zaledwie przez dwie godziny na plazy i dało mi tak radę, że tej nocy to byłam w stanie tylko spacerować jezyk

Nie polecam!

Holy

Nie lubię się opalać, wolę biegać po plaży, pluskać się w morzu i niech słońce samo mnie łapie. Używam kremów dla dzieci, bo moim zdaniem są skuteczne. A na koniec jakiś spray chłodzący po opalaniu.

Angel xD

Kocham być opalona Wink

Ostatnio byłam z koleżanką i kolegą nad Wisłą się opalać, tak grzało, że plecy mnie przez 2 dni potem bolały. Takie leżenie plackiem przez 4 godziny to nie, ale posiedzieć/poleżeć na słoneczku przy jakimś piwku to sama przyjemność. A właśnie zamoczyłam stopy w tym naszym strumyczku i ani mi się zielone nie zrobiły, ani nie odpadły Confused

potosia

Piwko na słońcu to najłatwiejszy sposób żeby się upic Very Happy

. Angel poczekaj aż Ci powyskakują krosty od kwitnącej wody jezyk

.

Amy

Tak jak Angel - lubię być opalona Smile

Ale nie cierpię leżeć plackiem i przewracać się z brzucha na plecy i odwrotnie. Co to, to nie. Opalam się podczas biegania, pływania łódką, gry w tenisa, czytania sobie na słoneczku. Co do kremów, preferuję Sopot Sun Ziaji, filtr ok. 20-25. I potem jakiś psiukacz czy żel chłodzący, w razie czego (ale bardzo rzadko mi się zdarza spiec, właściwie, to tylko raz się poparzyłam). Opalam się od razu na brąz, nie mam syndromu "Najpierw raczek, potem czekoladka".

Angel xD

No w główke strasznie szybko capie zimne piwko na słoneczku. Raczej gdybym miała już jakiegoś syfa dostac to od soboty bym dostała Wink

W sumie to mi bez różnicy czy się na mleczko czy na olejek opalam, no chyba, że się kąpie to wtedy krem. Nie lubię się na sucho opalać, bo strasznie szybko schodzi ;/

Tuuli

Nie lubię sie opalać. Robię się czerwona i bardzo wolno brązowieję. Poza tym, kiedy już się opalę, to wyglądam raczej, jak człowiek, który i tak się nie opalił. Filtr 18 - 25.

potosia

Moja koleżanka miała poparzenie drugiego stopnia, bo opalała kilka godzin posmarowana olejem do smażenia O.o .

Plina!

blablabla

W zasadzie to nie mam nic do opalania, ani przeciw. Po prostu, jak jestem na wakacjach to wiadomo, że się opalę. I wiadomo, że zawsze w 3-4 dniu się spalę, a potem przez kilka nocy nie mogę spać, a w dni smaruję się gruba warstwą kremu. A czasem jak mi odwali, lub mi sie nudzi to poopalam się leżąc plackiem.

tailyweily

Oliwki... opalać się uwielbiam, moge leżeć sobie *z kimś xD* na piachu i się jarać byle nie sama ;]

Tuuli

wiater

Kocham się opalać, ale tylko na brzuchu jak leże, na plecach nie lubię xD.
Smaruje się 15 dla dzieci, najczęściej i chcę się jeszcze za opatrzeć w jakiś krem po opalaniu, co ma niby opaleniznę przedłużyć jezyk

.

billiejean

Uwielbiam się opalać! Przeważnie wakacje spędzam nad morzem i wtedy chodze zjarana jak murzyn xDxD
Na plaży spędzam całe dnie: mogę leżeć plackiem, mogę spać pod parasolem (w cieniu też się opalasz - promienie słoneczne odbijają się i docierają do ciebie). Czasami, nawet gdy siedze pod parasolem, wieczorem staję przed lustrem i jestem bardziej opalona niż ostatnio.
W morzu, stojąc w wodzie/ grając w siatkę najlepiej mi się opala: nie dość, że wtedy najlepiej bierze słońce, to jeszcze masz "troszkę chłodku" od wody i cały czas w ruchu :)

Nie lubię opalać się w ogródkach :/ , na działkach :/ itd. PLAŻA, PLAŻA, uspokajający szum morza, mnóstwo smiechu i zabawy a potem piękna opalenizna :)
Ahhh już chcę ten gorący piasek! <rozmarzyłam się... xd >
Filtr? 20, może 25. Styknie :)

Missouri

Nie lubię się opalać, ze względu na to, że się opalić nie mogę.
Ale w tym roku, usiadłam sobie trochę na leżaku i mnie tak wzięło, że mnie wszystko bolało. Jeszcze na drugi dzień sobie poprawiłam na wycieczce rowerowej. Poparzenie słoneczne nie powiem którego stopnia.

Chika

Lubię się opalać, pod warunkiem, że powiewa lekki wiatr i nie jest zbyt gorąco. Mimo, że lubię to się nie opalam. Wolę pójść na dwór, pobiegać czy nawet pójść na spacer i wtedy coś mnie czasem złapie. Lubię być w ruchu, a nie, że położę się na kocu czy leżaku.

Filtrów nie używam.

Dangerous.

Ja jestem cholernie blada.
Nienawidzę tego.
Kiedy tylko mgoe wychodze na słonce żeby chociaz troche słońca złapać.
Marzy mi się taka hiszpańska czy włoska uroda, 'opalona' karnacja i czarne włosy *__*

Ireth

ja przez to Słońce mam przebarwienia na skórze.

pipi16

Opalanie to nie dla mnie,chyba ,że na słonko dogrzewa ,a ja gram w piłkę lub coś robię,bo leżeć to raczej nie:)

NiepOzOrna

Ja mam dość ciemną karnację, każdy się nią zachwyca... Słonko uwielbiam ale nie w nadmiarze. Jakbym się jeszcze zaczęła opalać to bym chyba jak murzyn wyglądała! -,-