Dziewczyński świat!

Nemi

Znacie jakieś DOBRE preparaty przeciw puszeniu się włosów? ;/

Mam już tego dosyć. Gdy jest wilgotno na polu to zaraz włosy mi się puszą ;/ Straszne to jest.
Jak jest ciepło, wyprostuję włosy( przy użyciu L'oreal Hot liss, krem prostujący) wszystko jest ok, włosy nie napuszone i gładkie przez cały dzień. Ale gdy użyję tego samego kremu i jest wilgotno to MASAKRA Cry

Nie wiem już co mam zrobić....

Mischievous

Miałam coś takiego z grzywką i pomogło mi serum na puszenie się włosów z Avonu. Nie wiem czy jeszcze jest w sprzedaży.

Gość

mam dwa serum (a? y? jak to sie odmienia?), tez z Avonu.
po prostu poszukaj w sklepie jakichs preparatow. sama mam z tych cholerny problem.

z Fructisa jest dobra odzywka wygladzajaca, bez splukiwania.

Plina!

wiater

Ja mam to samo co ty używałaś i po odstawieniu preparatu, moje włosy zaczeły być proste co??

, a ja chciałam tylko żeby się nie puszyły.

Nemi

Kurczę właśnie już nie mam pojęcia co z tymi kłakami zrobić.... Bo mam małą twarz i jak tylko jest wilgotno to jak lew z grzywą wyglądam xDD Wrrrr

Gość

to uzywaj kosmetykow przeciwko puszeniu sie wlosow, przeciez w cholere tego jest.

Ameretat

Gość

Ameretat

Nadmieniłam gdzieś, jakich kosmetyków używam?

Bardzo często nawet i te z salonów fryzjerskich nie dają moim włosom rady (i to również nie te z osiedlowego fryzjera u pani Heni, ale np. kosmetyki używane w JLD, co nie kosztuje 5,99 Rolling Eyes

)
Niszczę swoje włosy prostując je, ale inaczej nie mogę wyjść na ulicę Rolling Eyes

Gość

a probowalas odzywki do wlosow Fructis, wygladzajacej bez zmywania?

jak dla mnie, to ona jest swietna. i ulatwia rozczesywanie.

wiater

Poczekajcie aż wam się włosy przetłuszczą jezyk

.

U mnie puszenie było dlatego, że za często włosy myłam.

Ameretat

Myję włosy co 3-4 dni zimą, latem co 2-3 albo codziennie, zależnie od tego, jak było gorąco, czy byłam na treningu.

about, fructisem się nie interesowałam w ogóle do tej pory, bo kupiłam raz już prawie całą linię i nic nie pomogło Rolling Eyes

Jutro się przejdę do drogerii i zobaczymy.

Gość

mi wlasnie to bardzo wygladzilo wlosy, zrobily sie latwe do rozczesywania i w gole, jakby bardziej odzywione. nie wiem jak by bylo Ciebie, ale u mnie rewelacja.
i plusem jest tez to, ze mozna stosowac na mokre i suche wlosy Wink

.

Ameretat

U mnie najgorsze jest to, że palę wlosy przez prostowanie (choc i tak staram się jak najrzadziej i na jak najmniejszej temperaturze), to jeszcze często bywam na basenie. Chlor mi je wysuszył na wior, w szczytowej formie to zdarzało się, że na treningach byłam codziennie Rolling Eyes

No i mam efekty.

Jutro się rozejrzę, poszłabym już dziś, ale pada tak, że gdybym wyszła, to prawdopodobnie włosy miałabym tak wypuszone, że mogłabym się nie zmieścić w drzwiach do domu

Gość

a co ile dni prostujesz?
ja prostuje juz rok, i bardziej mi wypadaja i koncowki sa przesuszone.. musze je niedlugo podciac i jakos zaczac odzywiac. prostuje grzywke codziennie a reszte tak co kilka dni..

a to z deszczem to juz w ogole... makabra.

Nemi

Ehh wypróbowałam już parę tych kosmetyków, niby wygładzających włosy...i guzik... pójdę do fryzjera. Nie mam zamiaru wydawać kasy na darmo i próbować wszystkich kosmetyków po kolei. Ale tą odżywkę z Fructisa na pewno kupię Smile

Włosy myję co 3 dni. Spróbuję co 4 xD Potem trzymam dosyć długo w ręczniku,nakładam takie coś w różowym opakowaniu z L'oreal, potem suszę, cały czas czesząc włosy( po wysuszeniu są nawet proste, ale oczywiście napuszone), na końcu prostownica. Jeśli jest ciepło, nie pada deszcz, to cały dzień są prościutkie, nienapuszone. Zacznie padać deszcz = makabra.
No i potem jak owca wyglądam, straaaszne...
Prostuję co dwa dni...czasami codziennie jeśli mi się chce.
Kiedyś nie miałam siły się z nimi męczyć to wzięłam piankę i tak niedbale powgniatałam we włosy,że były pokręcone(naturalnie mam włosy falowane) no i myślałam,że jak wyjdę na dwór to będzie ok ;/ Taa...napuszyły się i wyglądały OKROPNIE... ja już siły nie mam do nich ;/

wiater

Gość

no.. ta odzywka rozowa to taka, zeby wlosy chronic przed prostownica? jak tak, to mam to samo.

wiater

o ta, no.

Gość

to mam taka sama ^^.

IgIg

Mi się kiedyś włosy okropnie puszyły, a teraz narzekam że mi się szybko przetłuszcają i są przyklapnięte.

Nemi

Tak właśnie tą mam Smile

Tylko,że jak nie będę suszyć, to nie będę dała rady użyć tego kremu z L'oreala xD
Albo zrobię tak,że na wieczór umyję włosy, nie będę ich suszyć, tylko wyprostuję i dopiero rano spróbuję z tym kremem...może to coś pomoże.
Albo kupię sobie wosk do włosów, jakiś szampon żeby kłaki proste były i gładkie(jest chyba jakiś z nivea, używała któraś z was? xP), no i może naftę kosmetyczną, bo PODOBNO dobra na puszenie....
ehhh... raczej a najbliższym czasie nie pójdę do fryzjera więc muszę jakoś przeżyć xP

wiater

Gość

IgIg

Jak miałam ten problem to fryzjerka mi to poleciła

[link widoczny dla zalogowanych]

Na mnie działało.

// Poprawione. Na następny raz skracajcie linki, bo rozciągacie forum.

Amy

Ten link jest do niczego. Wyniki szukania - zero.
Też mam problem z puszącymi się włosami. Używam prostownicy, ale serce mnie boli, że tak krzywdzę swoje włosy Cry

about!, też miałam ten krem Garniera, nie miałaś przypadkiem po nim wrażenia, że włosy są ociężałe i szybciej się przetłuszczają? Bo ja tak miałam... Może spróbuję jeszcze raz.

potosia

blablabla

Ameretat

Nemi

Stał się cuuud xD

Nie napuszyły mi się włosyyy xD
Zrobiłam tak: wgniotłam we włosy piankę do włosów, następnie je wyprostowałam i dałam trochę lakieru Smile

Wyszłam na pole... zaczęło troszkę kropić no i pod chmurką było,więc na 100% wilgotno Smile

Wróciłam do domQ pewna ,że moje włosy są napuszone...a tu ZONK Smile

Hehe^^
Ale i tak kupię sobie ten jedwab do włosków Smile

Ahaa no i mi się nawet nie pokręciły(prostownicę mam beznadziejną,muszę kupić nowa) i nie używałam tego kremu do włosów z L'oreal Smile

Macie rację, suszarka bardzo napusza włosy Smile

Dawniej bez tego kremy z L'oreal zaraz mi się włoski kręciły i napuszały...cud xD

marta14_94

ja używam jedwab do włosów . Tylko trzeba dodrze wysuszyć po naniesieniu go na włosy bo się przetłuszczać będą .

Ameretat

Jedwab mi dawał efekty tylko przez pewien czas. Potem to już nawet się to zrobiło nieekonomiczne - za małą buteleczkę płaciłam 10 zł, wystarczała mi na 4-5 użyć. W dodatku jak się rano spieszyłam, to zdarzało się, że poprzez niedokładne wtarcie miałam posklejane placki na głowie, a w niektórych miejscach włosy były ciągle napuszone jezyk

billiejean

Nie suszyć włosów suszarką !
Nie myć codziennie jesli nie ma takiej potrzeby
Używać jedwabiu do włosów, jeśli mam się wypowiedzieć o odżywkach albo piankach - tragedia, nic nie dziala, na dodatek włosy są cieżkie i wyglądają na brudne co??

Wszystkie specyfiki z Fructisa, szampony, maski, odżywki - wszystko podrażnia mi skórę głowy, swędzi, wysusza, nienawidze tej firmy, nie służy mi ta linia. Fe xd

Prostownica uzywana codziennie tak Wam popali włosy że będą matowe, bez życia a i tak po nastepnym myciu sie napuszą.

koleżanka która użyła lakieru zrobiła bardzo dobrze - to daje efekty ale osobiscie nie mogę używać lakieru bez przerwy bo to mi podrażnia skórę głowy... i klops. Niemniej jednak jest to bardzo skuteczna metoda, tylko jak nawale za dużo to mam hełm na głowie i włos mi nie drgnie xD Więc z umiarem dziewczęta ^^

Ameretat

Ja się z prostownicą opanowałam na czas. Tak czy siak używałam jej raz w tygodniu, ale to i tak o raz za dużo... Z siana poszło w jeszcze gorsze siano, więc zabrałam się za solidne odżywienie, nawilżenie, jakoś wyszłam na prostą gdyby nie to puszenie.
Włosów suszarką staram się nie suszyć, ale wtedy to mam loki po prostu, taaakie afro

Plina!

Nemi

Bosh... ale ograniczeń xD Kupię sobie jakiś szampon przeciw puszeniu,użyję zwykłej pianki do włosów i lakieru i powinno być ok Wink

Już nie mam zamiaru używać suszarki...feee xD No i jedwab Smile

Przez jakiś czas go używałam ( patrz 2 razy xD ) ,ale była ładna pogoda więc nie wiem czy działa na puszenie. Jedwabu używa się w baardzo małych ilościach. Włosy miałam po nim super gładkie i takie mięciutkie. Super sprawa, muszę sobie kupić Smile

Ehh dziewczęta co my mamy z tym puszeniem...zazdroszczę kobitkom,które tego problemu nie mają...

Gość

ze co? odzywki wlasnie sa swietne! i bardzo pomagaja.
lakier to mi tylko skleja wlosy, bez sensu. poza tym nie lubie miec "helmu"..

aqua16

ja równiez mam straszny problem z puszeniem sie włosow co??

Nakupowałam mase odzywek , do wygładzania , przeciw puszeniu sie , maski itp co??

no ale nic zbytnio nie pomaga co??

. Ostatnio zainwestowałam w jedwab i musze przyznac ze po prostowaniu włosy sa gładkie ze niby wygładza , ale nie pomaga w puszeniu sie co??

FioletowaKredka

kup sobie coś na dobre rozczesywanie włosów
a to dodaje jeszcze klapniecie włosom
ja tak mam .^

//Widzisz datę ostatniego postu? Jeżeli nie masz nic konkretnego do polecenia to Twojego postu nie powinno tutaj być. - potosia