Dziewczyński świat!

bethovenka

Dziewczyny wiem, że może złe forum wybrałam na tą sprawę, ale tyle się w internecie naszukałam na ten temat i i tak nic nie znalazłam. Może ktoś z Was miał podobny problem i będzie mógł mi poradzić.
A więc 3 lata temu byłam na nartach. Miałam wtedy jakieś 11 lat i chyba poszłam na wyciąg, na który byłam za lekka i trochę niedoświadczona. Oczywiście kiedy na górze z niego zsiadałam musiałam się przewrócić. Poleciałam niby w tył, ale prawa noga uderzyła zewnętrzną częścią w okolicy kolana o twardy śnieg/lód. Na początku noga trochę bolała, ale po jakiś 5 minutach było już okej i mogłam dalej jeździć. Problem pojawił się po jakiś 2 tygodniach, kiedy to praktycznie płakałam z bólu. Nie miałam nic takiego, że nie mogłam chodzić, czy jakoś ruszać tą nogą, tylko po prostu okropny ból. Jakbym wbijała sobie w to miejsce jakiś gwóźdź. Nie wiem jak to opisać. Poszłam do lekarza. Babka wysłała mnie na USG. Wyszło dobrze. Jakiś minimalny wysięk czegoś tam, ale lekarz stwierdził, że to nic groźnego i właściwie w niczym nie przeszkadza. Z racji bólu przy wysiłku dostałam zwolnienie z w-f do końca roku szkolnego (to było zaraz po feriach). W wakacje już nic nie odczuwałam. Poszłam do 5 klasy, zaczęłam ćwiczyć i ból powrócił. Znowu udałam się do lekarza i nie skończyłam na jednym. Miałam wszystkie możliwe badania. Wszystko było w porządku. Żadnego złamania, zwichnięcia. Nic. Nawet badanie na nerwy wyszło dobrze. Pamiętam, że miałam nogę przez 1,5 tygodnia w tzw. łusce. Nawet trochę mi to pomogło (chociaż założoną miałam jakiś rok po urazie), ale potem ból powrócił. Tak jest do tej pory. Nadal nie ćwiczę na w-f. Jak tylko zaczynam ćwiczyć, to znowu jest źle. Noga boli mnie głównie przy wysiłku. Badania nadal wychodzą poprawnie. Nie wiem, co mi jest. Często ból promieniuje i boli mnie dosłownie cała noga. Mam uczucie drętwienia, kłócia w zewnętrznej stronie kolana. I jeszcze mam tak jakby bardziej wypukłą kość z tej strony (nawet lekarz to zauważył, ale wszystkie prześwietlenia wychodzą dobrze). Dodam jeszcze, że po samym urazie nie było nawet siniaka. Nic. Żadnego spuchnięcia. Wiem, że dużo napisałam, ale to jest dosyć długa historia. Jeśli wiecie coś na ten temat, to piszcie !

blablabla

Może zrób artroskopię? To chyba najporządniejsze badanie kolana.
A tak to to nie wiem... Dziwny przypadek. Nikt ze znajomych nie miał czegoś podobnego...

samara

Na takie coś to tylko artroskopia.
A może gdzieś w pobliżu nastąpiło naderwanie jakichś mięśni lub więzadeł i dlatego tak się dzieje.
Nie wiem czy jedynym wyjściem nie będzie w tej sytuacji operacja.

Amy

Marsz do porządnego ortopedy! Mój tata ma poważne problemy z kolanem, ja też już 8 ms. leczę się na kolana, więc mam już trochę doświadczenia z klinikami, ortopedami itd, jeśli chcesz, to mogę Ci polecić tych najlepszych. Dobry, doświadczony lekarz być może zadecyduje o artroskopii (ale możliwe że nie od razu, najpierw spróbuje innych metod).
USG nie jest zbyt dokładnym badaniem. Miałaś robiony rezonans magnetyczny? Poza tym obowiązkowo zapytaj o fizjoterapię i rehabilitację, bo może to przynieść zaskakujący rezultat. Być może ortopeda nie zaleci Ci jakichś konkretnych zabiegów czy ćwiczeń, ale w takim wypadku wybierz się do ośrodka rehabilitacji i fizjoterapii, tam specjalista dobierze Ci odpowiednią terapię.

bethovenka

Miałam i rezonans i scyntografię (nie wiem, czy dobrze napisałam), ale nic nie wyszło. A fizjoterapie i rehabilitacje nie pomagają, a nie wiem, czy nawet raz nie pogorszyło mi to sprawy. Samara, piszesz, że naderwanie czegoś. Myślę, że to by wyszło przy badaniu. Miałam naprawdę bardzo dokładne badania. Było podejrzenie, że to nerw strzałkowy. Że może jakiś ucisk, czy coś, ale badanie na nerwy, którego nazwy nie pamiętam wyszło prawidłowo. Co do lekarzy, to odwiedziłam ich już naprawdę sporo i żaden nie potrafi powiedzieć, co to jest. Miałam nawet jakiś zastrzyk w to miejsce, który miał niby złagodzić podejrzewany chwilowo stan zapalny, ale nie dość, że nie pomógł, to chyba ze 3 dni nie byłam w stanie normalnie się poruszać co??

.
A ta artroskopia, to podobno typowo chirurgiczne badanie ?? W sumie mogłabym spróbować, tylko chodzi o to, że ja nie odczuwam bólu dosłownie w kolanie, tylko w okolicy i nie wiem sama, czy to od kolana, czy nie.

Amy

Słuchaj, powinnaś się wybrać do dobrego, doświadczonego ortopedy. Sama o artroskopii nie zadecydujesz, bo możesz sobie zrobić więcej szkody niż pożytku. Artroskopia może być diagnostyczna (samo badanie) lub operacyjna (leczenie patologii). Polega na wykonaniu nacięcia w kolanie, przez które wprowadzany jest artroskop (kamerka). Często wykonuje się też drugie - w celu użycia mini narzędzi chirurgicznych. Do kolana wpuszcza się też roztwór soli fizjologicznej, co ułatwia dokonywanie oględzin. Wykonywana jest na znieczuleniu dolędźwiowym lub ogólnym (ale to głównie dzieci). Ja będę miała robioną we wrześniu (konkretnie 7

).

komercja.

Znaczy sama mam problemy z kolanami od... ładnych paru lat. Ale możliwe, że masz tak jak ja naderwanie wiązadeł, bądź zapalanie przyczepu mięśniowego.

Ale o tym zdecyduje tylko bardzo dobry lekarz. [sama wydałam już w sumie coś koło pięciu tysięcy na lekarzy, zabiegi rehabilitacyjne] I o tym nie koniecznie musi zadecydować najdroższy lekarz w mieście. Ja poprawną diagnozę na jedno kolano otrzymałam od żony mojego lekarza, też lekarki, ale mniej doświadczonej.

bethovenka

A mogłybyście polecić mi kogoś dobrego i sprawdzonego ? Najlepiej z Warszawy lub okolic. Chociaż w sumie jeśli znacie kogoś z innych miast, to też możecie podać. Dzięki z góry.!

Amy

Wiesz, dla dobrego ortopedy warto przejechać pół Polski, jak nie więcej (wiem coś o tym). Osobiście znajduję się pod opieką prof. Tadeusza Trzaska z Poznania, przyjmuje m.in. w Klinice Grunwaldzkiej, zresztą w googlach na pewno znajdziesz sporo na jego temat. Nie jest może zbyt gadatliwy, ale możesz mi wierzyć, że na pewno kompetentny i doświadczony, i wyczerpująco odpowiada na pytania. Oprócz tego warto odwiedzić dr (?) Andrzeja Soleckiego w Bielsku-Białej, przyjmuje w Klinice Św. Łukasza.

bethovenka

Dzięki.
A tak w ogóle to dodam, że miałam prześwietlenie robione i dzisiaj odebrałam zdjęcia. To jest opis: "delikatna rotacja w stawie kolanowym i przy guzowatości kości piszczelowej raczej zaznaczony cień naczyniowy." Nie wiem nawet o co chodzi tak szczerze mówiąc. Będę musiała iść z tym do ortopedy.. W ogóle zdziwiłam się, że po takim czasie od urazu mogło wyjść coś na prześwietleniu, tym bardziej, że na poprzednich nic nie wychodziło. Nie wiem... może to są konsekwencje nie wyleczenia tej kontuzji.

Amy

Wiesz, sama to możesz sobie najwyżej popatrzeć na to zdjęcie. Naprawdę, skoro tak długo to trwa, to sama nic nie wymyślisz, a o leczeniu musi zdecydować ortopeda.

love

I jak kolano? W takich sytuacjach konieczna jest wizyta u ortopedy.

emilkalove

Na wizytę u specjalisty trzeba czasami bardzo długo czekać. Dlatego wydaję mi się, że należałoby na samym początku zadbać o uzupełnienie kwasu hialuronowego, który jest odpowiedzialny za nawilżanie chrząstki stawowej. Sprawdź działanie tego suplementu: [link widoczny dla zalogowanych] - jest bardzo dobrze przyswajalny, dzięki czemu w większości przypadków wystarczy jednorazowa kuracja, która trwa 30 dni.

mariao

Najlepiej jak najszybciej udać się do ortopedy. Niestety w przypadku kolan nie ma żartów, można łatwo narobić sobie problemów.

magdaak

Koniecznie udaj się do ortopedy, niech Cię zbada i zleci np. USG lub rentgen. Szukanie rozwiązania w internecie raczej na niewiele się zda Sad

emilkalove

funfun

No, niestety miałam z nim wiele problemów

pinkpanther

Akurat z prywatnymi wizytami nie ma większego problemu, czeka się max kilka dni. Lepiej już chwilę poczekać na wizytę, niż siedzieć bezczynnie.

bogna

Najlepiej w tym przypadku sprawdzi się na pewno artroskopia kolana. [link widoczny dla zalogowanych] - tutaj poszukać możesz lekarza, który wykonuje takie zabiegi w Twojej okolicy. Na pewno nie warto z tym zwlekać.

PoliskaMaj

Kilka lat temu w wyniku skręcenia kolana uszkodziłam łękotkę i musieli mi ją częściowo wyciąć podczas artroskopii. Od tego czasu mam mały zanik mięśnia czterogłowego, który ostatnio zaczął mi dokuczać. Znacie może jakies ćwiczenia wzmacniające ten mięsień?

zagir22

a to polecam udać sie do [link widoczny dla zalogowanych] czyli do lekarza medycyny sportowej z Łodzi

adele

Oj wiem jak to jest mieć problemy z kolanami... Ja akurat przeforsowałam sie na skutek treningow, bardzo intensywnych i czestych... Kiedy calkowicie zaniemogłam, udalam sie do [link widoczny dla zalogowanych] i dobrze, ze tam trafilam. Bo ortopeda zlecil odpowiednie badania, kazal zapisac sie na rehabilitacje i dzieki temu powoli wracam do sportu!! Wink

ashoka · Wysłany: Wto 17:09, 26 Mar 2019 Temat postu:

Mnie też kolana czasami bolą, myślę że to wina tego że dużo siedzę przy biurku, a to też dla kolan i nóg nie jest dobre, czasami ból tak mocny jest że tylko smarowanie dip hot pomaga, ta maść rozgrzewa i zmniejsza ból, podobno na kolana dobre jest wstrzykiwanei kolagenu

melmanka

Potrzebowałam badania na szybko bo miałam duże problemy z kolanem. Badanie robiłam w radiomedica, tam przede wszystkim bardzo dokładnie zrobisz rezonans w [link widoczny dla zalogowanych]