Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ameretat
Tancerka Snu
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z trzeciego pudła od lewej. Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 20:48, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A mnie denerwuje że ostatnio dużo osób bawi się w miłosiernych samarytanin -_-.
Nie moja wina, że ostatnio ciągle żyję w stresie, i wszystko co zjem, zwracam.
Więc nie jem prawie wcale. ;C
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alisonek
Martelina
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 14:44, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam podobnie ale nie wkopałam się tak jak Ty ... warzyłam 66kg przy 159 ... i to był dla mnie szok... zaczęłam sie odchudzać i schudłam 10kg i wiesz czułam sie lepiej ale chciałam za wszelką cenę jeszcze schudnąć i miałam na wakacjach takie 3 dni że wymiotowałam non stop..ale doszłam do wniosku ze za bardzo się męcze odstawiłam diete... warze teraz 57kg przy 162cm i wiesz tez jest mi ciężko bo chciała bym warzyć 52kg... ale za wszeklą cene nie chciała bym sie w kopac w anorexie czy bulimie...pomysl o innych dziewczynach w ktore sie w to wkopały jakie one maja katorgi !!! Twoje BMI jest super! mogła bys wysłać swoje zdjęcie?? ocenimy Cie..a moge sie założyż ze jestes ZA CHUDA... ale ok.Twoj wybor tylko zebys potem nie żałowała! masz byc kiedys matką ! żoną ! a takim czyms mozesz sobie spiepszyc organizm!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 15:01, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
alisonek napisał: | Twoje BMI jest super! mogła bys wysłać swoje zdjęcie?? ocenimy Cie..a moge sie założyż ze jestes ZA CHUDA... |
Chore dziewczyny muszą sie same zaakceptować. Nasze gadanie im nie pomaga. A wręcz przeciwnie - szkodzi im. Bo uważają, że mówimy tak tylko dlatego, żeby poprawić im samopoczucie, a w rzeczywistości uważamy, że są grube.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mischievous
Alfons
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 16:18, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Halo! Skoro uzytkownik pisze jako gosc, to znaczy, ze zostal usuniety i tu nie zaglada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HotG!rl
Martelina
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: `_Ja C!ę mam..? <33
|
Wysłany: Nie 11:52, 26 Sie 2007 Temat postu: Re: Moj wieczny problem... |
|
|
Angel xD napisał: | Nie wiem jak mam zaczac...
Kiedy bylam dzieckiem (mialam okolo 10 lat) bylam troche grubwa. W 6 klasie zaczelam sie ochudzac. Skłoniła mnie do tego mysl ze ide niedlugo do gimnazjum i jako pulpet nie zostane zaakceptowana. Udało mi się dosc do zadowalajacej masy ciala. Byłam z siebie zadowolona ale niesety przez krotki czas... Zawsze lubilam jesc. Lecz od jakiegoś roku po jedzeniu mialam wyrzuty sumienia... Wiec zawsze godizne po jedzeniu zaczynalam cwiczyc... Ale nie byly to jakies zwykle cwiczenia rozciagajace... To byly katorgi... Potrafilam zrobic dziennie 1000 brzuszków i pojezdzic 2 h na rowerze stacjonarnym. Moja glowe wypelnialy mysli o odchudzaniu, jedzeniu, o tym ze jestem gruba i dlatego np. nie dostalam 4 z klasowki z matmy. Idąc ulicą mialam wrażenie ze wszyscy patrza sie na mnie, na to ze jestem gruba i wygladam jak potwor.
Ta sytulacja trwa od listopada zezlego roku... lecz jakis miesiac temu cwiczenia przestaly mi wystarczac... Zaczelam wymiotowac po posilkach... Wczesniej tez wymiotowalam ale rzadko gdzies tak raz w miesiacu... W przeciagu ostanich 3 miesiecy robilam to co raz czesciej... Moj dzien to było jedzienie, wymioty i ćwiczenia...
Nie lubie ogladac sie w lustrze bo kiedy w nie patrze widze zalanego tłuszem potowra! Dziewczyny w klasie mówią ze jestem szczupla ale ja sadze ze mowia tak bo jestem gruba i one smieja sie ze mnie...
Ostatnio doszlo do tego ze wymiotuje przynajmniej raz dziennie a czasem nawet po kazdym posilku. Zaczełam wymiotowac bo uwazalam ze to swietny sposob na schudniecie... Bycie szczuplejsza stalo się moją obsesją... Nie lubie swojego ciała, nie lubie siebie ogladac nago.
Okazlało się ze ja i moja klasa mamy chodzic na basen. Rano w dzeń basenu poryczlam sie przed moją mamą mowiac ze nie chce isc na basen. bo naprawde nie chce chodzic. Niesamowicie upokarza mnie to ze ludzie z mojej klasy widza mnie w kostiumie, widza to ja jestem tlusta i odrazajaca...
Nie nawidze siebie, nie nawidze swojego ciala, czasem mam ochote ze sobą skończyć... Czasem zdarza mi sie samookaleczanie tzn. wbijam sobie cyrkiel w reke co daje mi niezwykla przyjemnosc i ukojenie...
Uważam, że szczupła sylwetka = ławtwiejsze życie, zero kłopotów. Uwazam, że gdybym byla sczupla bylabym szczesliwa tzn. ze nie spotykalayby mnie niepowodzenia...
Nigdy nikomu o tym wszystkim nie mowiłam...
Nie wiem po co to wszystko napisalam chyab porpostu musialam to z siebie wyrzucic... |
Nie tylko Ty jesteś przy kości zaakceptuj siebie taką jaka jesteś....zaczynasz popadać w paranoje naprawde są ważniesjze rzeczy niż wałeczek na brzuchu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trufla
Alfons
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 12:23, 26 Sie 2007 Temat postu: Re: Moj wieczny problem... |
|
|
Dobra rada - jak komuś odpisujesz to sprawdzaj:
1. z kiedy jest ten post i czy użytkowniczka wchodzi na forum jeszcze,
2. czy nie jest zbanowana,
3. czy jej konto nie jest czasami skasowane.
W tym wypadku - punkt numer 3.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:04, 26 Sie 2007 Temat postu: Re: Moj wieczny problem... |
|
|
Trufla napisał: | Dobra rada - jak komuś odpisujesz to sprawdzaj:
1. z kiedy jest ten post i czy użytkowniczka wchodzi na forum jeszcze,
2. czy nie jest zbanowana,
3. czy jej konto nie jest czasami skasowane.
W tym wypadku - punkt numer 3. |
poza tym to niezle jej dowalila:
"Nie tylko Ty jesteś przy kości "
fajnie, raczej ze zdjec nie wywnioskowalam, zeby Angel byla przy kosci =='.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|